Reklama

Niedziela Łódzka

Nowa łódzka orkiestra

Niedziela łódzka 5/2013, str. 2

[ TEMATY ]

orkiestra

Janusz Janyst

Występ nowej orkiestry spotkał się z gorącym przyjęciem słuchaczy

Występ nowej orkiestry spotkał się z gorącym przyjęciem słuchaczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele pw. Matki Bożej Fatimskiej przy ul. Kilińskiego 228 wystąpiła niedawno nowa łódzka orkiestra - Symphonix Ensemble. Liczący ćwierć setki instrumentalistów zespół założony został dwa lata temu przez Marcina Wernera, studiującego w Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów fortepian i kompozycję. Ów ambitny muzyk jest kierownikiem artystycznym i dyrygentem młodej stażem oraz wiekiem formacji, skupiającej jego kolegów - głównie studentów, ale też „świeżo upieczonych” absolwentów łódzkiej uczelni muzycznej. Wszyscy oni solidarnie współtworzą niezależną od programu studiów inicjatywę, rozwijającą się pomyślnie pod patronatem Łódzkiego Domu Kultury.

Wspomniany występ obejmował popularne miniatury należące do klasyki koncertowej, takie jak „Aria na strunie G” z III Suity orkiestrowej Bacha czy „Łabędź” z „Karnawału zwierząt” Saint-Saënsa (w tym drugim utworze solo na wiolonczeli realizowała Kaja Flaga).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Główną solistką wieczoru była sopranistka Agnieszka Wasilewska, zbliżająca się właśnie do dyplomu na Wydziale Wokalno-Aktorskim Akademii Muzycznej w Łodzi. Dysponuje głosem szlachetnym w barwie, wyrównanym w rejestrach, pięknie prowadzonym w sensie kształtowania frazy. Było to słyszalne już w rozpoczynającej koncert kompozycji Bacha-Gounoda - „Ave Maria”.

Można się było przekonać, że członkowie Symphonix Ensemble zdołali wraz z dyrygentem wypracować spójne brzmienie. Niebanalne aranżacje przygotowane zostały przez Jakuba Kowalewskiego i Marcina Wernera. Swoistym zaskoczeniem okazała się zamykająca koncert kolęda „Bóg się rodzi” zaaranżowana w sposób kojarzący się z... „Bolerem” Ravela. Liczni słuchacze zgromadzeni w świątyni zmusili orkiestrę do bisowania.

2013-01-31 14:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Coś więcej niż orkiestra

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 36/2015, str. 6

[ TEMATY ]

rozmowa

orkiestra

Aleksandra Bielecka

Płytę cegiełkę można nabyć np. na furcie seminaryjnej – zachęca dk. Mateusz Szerwiński

Płytę cegiełkę można nabyć np. na furcie
seminaryjnej – zachęca dk. Mateusz
Szerwiński

Z dk. Mateuszem Szerwińskim rozmawia Katarzyna Jaskólska

KATARZYNA JASKÓLSKA: – Orchestra Paradiso – co to w ogóle jest?

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję