Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Festiwalowa radość!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA LOREK: - Księże Piotrze, to już 19 lat trwania festiwalu. Jak z perspektywy czasu wspomina Ksiądz kolejne jego edycje?

KS. PIOTR PILŚNIAK: - Wracam do początków z wielkim sentymentem. Wiąże się on z przepiękną, rodzinną atmosferą, ze znakomitym kapłanem, ks. Kazimierzem Szwarlikiem, z ogromnym zaangażowaniem młodych i środowiska, z tajemniczością Teatru Dzieci Zagłębia, w którym odbywały się pierwsze konkursy.

- Która z edycji była wyjątkowa, którą zapamiętał Ksiądz w sposób szczególny? A może, który zespół, solista, chór, kolęda ma w Księdza sercu miejsce szczególne?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Autentycznie każda edycja była na tyle piękna, że weszła w moją pamięć tak samo. A zespół? Zapamiętałem taki z Olsztyna, „Pro Forma”, zespól wokalny, który zdobył grand prix. Kiedy telefonowałem do nich nocą, że mają przyjechać na Koncert Galowy, że warto, że był świetny występ, usłyszałem odpowiedź, że jedna z uczestniczek zespołu jest w stanie błogosławionym, że będzie trudno... Przyjechali i zaśpiewali przepiękną pastorałkę „Północ już była”.

- Kiedy zaczyna się praca nad kolejną edycją, a kiedy kończy?

- Pierwsze ustalenia organizacyjne to początek sierpnia, a od września zaczynamy już systematyczną pracę.

Reklama

- Kto zajmuje się całą organizacją festiwalu, ile osób się obecnie włącza w przedsięwzięcie?

- W zasadzie organizacją festiwalu zajmują się 4 osoby: Wioletta Adamczyk, która prowadzi biuro festiwalu; Jarosław Ciszek, zajmujący się stroną promocji festiwalu i mediami oraz przebiegiem eliminacji w Będzinie i finałem festiwalu; Mariusz Kłobuch, który jest od spraw technicznych; no i ja. Kiedy przychodzi już czas eliminacji, a przede wszystkim finału, włączają się wolontariusze, których czasem jest ok. stu.

- Wielu nazywa będziński festiwal „duchowym świętem radości i miłości”, inni mówią, że jest to „fenomen na mapie kulturalnej naszego kraju”... Czy może Ksiądz ustosunkować się do tych określeń?

- Są piękne i określają to, co przeżywamy w Będzinie podczas finału konkursu. Myślę również, że jest to spowodowane niespotykanym w Polsce zainteresowaniem konkursem.

- Z roku na rok wzrasta ranga festiwalu, coraz więcej ludzi pragnie śpiewać i słuchać pięknych aranżacji kolęd i pastorałek. Co oprócz wspaniałych przeżyć artystycznych niesie ze sobą festiwal?

- Uzmysłowienie, że Bóg się rodzi! Kładziemy olbrzymi nacisk na kultywowanie tradycji, eliminujemy wszelkie tzw. piosenki świąteczne, śpiewane o niczym. Będziński festiwal to poszukiwanie piękna i aranżacji tego, co nasze, polskie, najpiękniejsze, choć otwieramy się również na nowe kolędy i pastorałki.

- Od 19. edycji festiwal ma charakter międzynarodowy? Co oprócz zmiany nazwy zmieniło się w porównaniu z poprzednimi edycjami?

- Poziom artystyczny, a także to, że jurorzy eliminacji, z racji faktu umiędzynarodowienia konkursu, dopuścili do finału „perełki”. Poziom wzrósł, co widoczne jest w protokole jury finału. Ponadto zmienił się Koncert Galowy, który odbył się z wykorzystaniem multimediów i zrealizowany przez Telewizję Trwam.

- Tegoroczna oprawa artystyczna była wyjątkowa, całkiem nowa...

- To wprowadziło w nas niepokój. Czy w tak krótkim czasie (2,5 godziny na realizację Koncertu Galowego), wykonamy wszystkie założenia. Było nieźle, ale musimy jeszcze włożyć wiele wysiłku i pracy, aby w przyszłości uniknąć błędów. Choć w opinii uczestników koncert był pięknym przeżyciem. Dla organizatorów stał się powodem do refleksji i postanowień na przyszłość.

- Co Ksiądz Dyrektor robi, gdy zaczynają się festiwalowe przesłuchania?

- Cały czas koordynuję sprawy organizacyjne. Słucham dopiero podczas Koncertu Galowego.

- A jakie uczucia towarzyszą Księdzu, gdy uczestniczy w wielkiej gali jako ten, który tę całą „machinę” wprawił 19 lat temu w ruch?

- Po prostu się cieszę, że dzięki wielu ludziom ten festiwal po prostu jest!

- Festiwal to wielkie wyzwanie, zadanie, ale przecież nie jedyne… Jaki będzie dla Księdza rok 2013?

- Przede wszystkim praca w parafii: kontynuowanie remontów kościoła i plebanii, pogłębianie relacji wiernych z Bogiem, a także organizacja V Zagłębiowskiego Zlotu Motocyklowego, pomoc w organizacji Diecezjalnych Dożynek, które odbędą się na Dorotce oraz pomoc w organizacji Spotkań Młodych.

- A za rok jubileuszowa, 20. edycja. Czy już wiadomo, jaka będzie?

- Mam nadzieję, że piękna, obfitująca we wspaniałe aranżacje kolęd i pastorałek.

- Czego życzyłby sobie Ksiądz przed nią?

- Chciałbym, aby Tygodnik Katolicki „Niedziela” objął stały patronat nad Festiwalem, angażując się w promocję konkursu pierwszego i drugiego etapu, przede wszystkim w edycjach diecezjalnych, a także, aby Telewizja Trwam mogła transmitować Koncert Galowy, by jak najwięcej osób mogło zobaczyć, że w Polsce jest mnóstwo wspaniałych ludzi, angażujących się w tworzenie zespołów i pracę na rzecz kultury narodowej i wartości chrześcijańskich.

2013-01-31 14:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ku nowym horyzontom

MAREK SOBISZ: - Jakie jest pierwsze wrażenie Księdza Biskupa po wyborze nowego papieża?

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Zgromadzenia oblatów w sprawie zakonników zatrzymanych na Białorusi

2024-05-12 23:03

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

O dalszą modlitwę w intencji dwóch misjonarzy oblatów zatrzymanych przez władze białoruskie oraz wiernych, którzy zostali pozbawieni opieki duszpasterskiej proszą ich współbracia zakonni. "Obaj oblaci są obywatelami Białorusi. W związku z powyższym prosimy dziennikarzy i agencje prasowe o roztropność w przekazywaniu informacji na ich temat" - pisze w wydanym wieczorem komunikacie o. Paweł Gomulak OMI, rzecznik Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

W związku z zatrzymaniem przez władze białoruskie dwóch misjonarzy oblatów posługujących w diecezji witebskiej na Białorusi misjonarze oblaci wyrażają wdzięczność za wszelkie wyrazy wsparcia i solidarności oraz modlitwy w intencji ojców Andrzeja i Pawła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję