Reklama

„KTÓŻ JAK BÓG…”

Wielkość, która prostotą się mierzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość św. Józefa, 19 marca br., na Placu św. Piotra w Rzymie zgromadziły się tysiące ludzi z całego świata. Przybyli przedstawiciele Kościoła, liczne delegacje rządów poszczególnych państw. Wszyscy czekali na papieża Franciszka, który rozpoczynał swój pontyfikat, czekali na jego program. Trzeba zauważyć, że swój program papieski Ojciec Święty wypowiedział już po konklawe, ogłaszając swoje imię - Franciszek. To imię mówi tak wiele, tak bardzo precyzuje sprawy zasadnicze, że samo w sobie jest już programem. Św. Franciszek z Asyżu - patron nowego Papieża - był człowiekiem, który umiłował Pana Jezusa bardzo serdecznie, gorąco i całkowicie, żył Jego Ewangelią. Kiedyś Piotr usłyszał pytanie od Pana Jezusa: „Szymonie, synu Jana, czy Mnie miłujesz?”, na co uzyskał odpowiedź: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham” (por. J 21, 15-17), podobnie było z odpowiedzią św. Franciszka. Taka odpowiedź padła również w dniu 13 marca br., wypowiedziana na świętym konklawe przez kard. Jorge Mario Bergoglio - papieża Franciszka.

Misja Biedaczyny z Asyżu stała się misją obecnego Papieża Chrystusowego Kościoła. To program bardzo radykalny i bardzo radosny. Ubogim głoszona jest Ewangelia - powiedział Pan Jezus, wskazując na czasy mesjańskie. Dziś papież Franciszek zwrócił uwagę na to, że świat ubogich jest ogromny, czego symbolem jest Ameryka Południowa, argentyńskie slumsy, ale nie tylko - ubóstwo jest obecne także w bogatych stanach Ameryki Północnej, w Europie, w Polsce, wszędzie są ludzie biedni, odrzuceni, potrzebujący pomocy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ubóstwo to jednak nie tylko nędzne warunki zewnętrzne, w jakich żyje człowiek. To również ogromny świat ubóstwa duchowego. To ludzie opływający w dostatek, ale pozbawieni sensu życia, poddający się wygodnemu myśleniu, lansowanemu przez określone ideologie, a także głodni Boga, prawdy, poszukujący. To świat ludzi często bardzo młodych, przyjmujących narkotyki, pogrążających się w alkoholizmie, uwikłanych w różne słabości, z których trudno im się wydostać. Tym wszystkim ubogim powinna być głoszona Ewangelia jako remedium na ich cierpienie, głód i brak duchowego komfortu życia.

Reklama

Papież Franciszek przychodzi zatem do całej nędzy człowieka w cywilizowanym świecie, do współczesnych synów marnotrawnych i jawnogrzesznic, by ich podnieść, przytulić i zapewnić, że są bardzo cenni, bo są dziećmi Boga. Ale też przychodzi do tych, którym wydaje się, że niczego im już nie potrzeba, by im otworzyć oczy, powiedzieć, że tracą najważniejsze.

O tym, jak potrzebne jest nam takie orędzie, przekonujemy się, widząc, jak żywo zareagował na nie świat. Papież Franciszek będzie na pewno znakiem Chrystusa ubogiego i przychodzącego do ubogich, Chrystusa w miłości Bożej podchodzącego do wszystkich problemów świata. Jego pontyfikat to zatem nowy czas i nowa szansa dotarcia z Dobrą Nowiną do tych, którzy jej nie znają lub którzy ją odrzucili.

Zauważmy tu także wielką siłę, jaka objawiła się w Kościele pod wpływem działania Ducha Świętego. Na nic się zdały wszystkie nasze ludzkie proroctwa, przymiarki czy sugestie. Duch Święty wszystkie je pomieszał i zrobił swoje. Może właśnie przyszedł czas, żeby współczesny Franciszek ponownie odbudowywał Chrystusowy Kościół...

Nowy Papież jest człowiekiem ogromnej prostoty i zwyczajności. Czyż nie o tę normalność właśnie chodzi, o uszanowanie dzieła stworzenia, gdy jest ono - a zwłaszcza człowiek stworzony na obraz Boży - tak bardzo zagrożone przez nowe prądy kulturowe, a wśród nich przez rewolucję genderową, która opanowuje coraz to szersze kręgi społeczne zarówno w Europie, jak i w Ameryce, prowadząc ku zagładzie.

Św. Franciszek z Asyżu bardzo umiłował Ukrzyżowanego Chrystusa - do tego stopnia, że otrzymał dar stygmatów: cierpiał razem z Chrystusem oddającym życie za zbawienie świata. Ojciec Święty Franciszek także ukazuje współczesnemu światu wielkość, która prostotą się mierzy. I chyba jest to bardzo ważne, bo widzimy, że ta prostota zdobywa świat, a miliony ludzi od pierwszego wejrzenia pokochały nowego Następcę św. Piotra...

Posłuchaj w Internecie wypowiedzi Redaktora Naczelnego „Niedzieli”: www.niedziela.pl

2013-04-03 07:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Protestujący zdecydowanie: precz z zielonym obłędem

2024-05-11 11:36

[ TEMATY ]

protest

rolnicy

protesty

Łukasz Brodzik

Z najdalszych zakątków naszego kraju do Warszawy zjechały setki tysięcy Polaków na protest Precz z Zielonym Ładem. Nam udało się bezpośrednio porozmawiać z kilkoma uczestnikami manifestacji.

Wsiadamy do autokaru w Zielonej Górze. To jedno z najodleglejszych miejsc, z których wyruszają na protest niezadowoleni z unijnej „polityki klimatycznej” rodacy. Zbiórka 3:45, wyjazd o 4:00. Wszyscy przed czasem, pełna mobilizacja. Z województwa lubuskiego łącznie wyruszają 4 autokary. Na dworze jest jeszcze ciemno, gdy zabieramy „na pokład” kolejnych związkowców z Sulechowa. Jeszcze tylko pożegnanie z figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie i „wskakujemy” na autostradę.

CZYTAJ DALEJ

„Adwokatka dzieciństwa”

Niedziela Ogólnopolska 23/2012, str. 26

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

święci

pl.wikipedia.org

Imelda Lambertini

Imelda Lambertini

Dwunastoletnia dziewczynka żyjąca w XIV wieku w Italii - bł. Imelda Lambertini jest patronką dzieci pierwszokomunijnych, a także patronką wszystkich dzieci i młodzieży. Dawne modlitwy nie bez powodu nadają jej miano „adwokatki dzieciństwa”. Jej proste życie, związane z Eucharystią, ale nie tylko, niesie ogromnie ważne przesłanie dla świata XXI wieku.

Historia Imeldy

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję