Reklama

Aspekty

Z Bogiem po męsku

Mężczyźni chwytają za najpotężniejszą broń. W Zielonej Górze formuje się Męski Pluton Różańca. Dwudziesta ósma jednostka w Polsce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak to w armii – liczy się pokonywanie siebie i własnych słabości, troska o współbraci i wierność wodzowi. W tym wypadku na czele wojska stoi sam Jezus Chrystus – Lew Judy.

Coraz głośniej mówi się o tym, że potrzeba w Kościele nie tylko wspólnych spotkań, ale też przestrzeni wyłącznie dla mężczyzn i wyłącznie dla kobiet. Takie wspólnoty już się pojawiają. – O plutonach dowiedziałem się przez Internet. Po prostu szukałem jakiejś inicjatywy dla mężczyzn – wyjaśnia Piotr Wiśniewski organizujący pierwszą grupę w naszej diecezji. Plutony znalazł na stronie wspólnoty Lew Judy, której jedna z zasad brzmi: „Z Bogiem po męsku”. – Sprawa polega na tym, że odmawiamy codziennie jedną dziesiątkę Różańca. Myślę, że to dobry pomysł, bo nam, mężczyznom, pomaga w stanięciu na nogi. Żeby nie być już chłopcami, tylko mężczyznami. Ta modlitwa nam w tym pomaga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Za siebie i świat

Zasady są proste. Różaniec odmawiany jest w konkretnych intencjach. Przede wszystkim o to, by Bóg budził serca mężczyzn do życia pełnią oraz w intencji brata ze wspólnoty (raz w miesiącu dowódca wybiera skład braterskich dwójek). Na każdy dzień tygodnia przydzielona jest również intencja szczególna. Żołnierze polecają: wspólnotę Lew Judy, wszystkie Męskie Plutony Różańca, wszystkie męskie grupy i wspólnoty na całym świecie (poniedziałek), ojczyznę i sprawujących władzę (wtorek), wszystkie rodziny (środa), wszystkie osoby konsekrowane, nowe powołania, jedność chrześcijan (czwartek), wszystkich cierpiących i najsłabszych, nienarodzone dzieci, głodujących, ofiary wojny, prześladowanych chrześcijan, więźniów, niewierzących (piątek), wszystkie kobiety (sobota), papieża i cały Kościół (niedziela). Może się też zdarzyć, że plutonowi zostanie przydzielona jakaś dodatkowa intencja, ponieważ na stronę wspólnoty Lew Judy przychodzą prośby o modlitwę. Po dziesiątce Różańca żołnierz odmawia modlitwę do św. Michała Archanioła i kończy wezwaniem: „Prowadź nas, Panie, drogą prawdy, honoru, pokory i męstwa. Amen”.

Reklama

W męskim gronie

Pełen skład plutonu liczy 21 osób (z dowódcą włącznie). Każdy żołnierz na dany miesiąc ma wyznaczoną swoją tajemnicę Różańca. Jest ich, jak wiadomo, dwadzieścia. – Dwudziesty pierwszy żołnierz to zabezpieczenie. Modli się codziennie jedną ogólną dziesiątką na wypadek, gdyby ktoś nie dał rady odmówić swojej – tłumaczy Piotr.

Dowódca dba o to, by pluton miał pełen skład. No i oczywiście utrzymuje stałą łączność z Kwaterą Główną Plutonów Różańca w Toruniu. Poza tym organizuje comiesięczne spotkanie, na którym załatwiane są nie tylko sprawy organizacyjne (czyli wymiana tajemnic i braterskich dwójek). Jest to również okazja do formacji i pobycia w męskim gronie.

Ten, kto stwierdza, że dłużej już nie da rady, zobowiązany jest pomóc dowódcy w znalezieniu zastępcy.

Broń na złego

Wstępujący do tej armii są świadomi, że chodzi o walkę na serio. – Staję do walki ze złem, które jest w tym świecie, modlę się o to, aby stawał się lepszy i do tego nawiązuje modlitwa do św. Michała Archanioła. Ale walczę także czasem ze sobą, ze swoimi słabościami i ograniczeniami, chcę je przezwyciężać i stawać się kimś lepszym. Być żołnierzem Pana to zaszczyt i odpowiedzialność, ale chyba najbardziej radość ze świadomości, że ten Dowódca prowadzi nas na pewno do czegoś dobrego – mówi Marcin Kucaba.

Maciek Krawcewicz dodaje: – Myślę, że założyciele plutonów wybrali Różaniec ze względu na to, że jego wielkim orędownikiem był Jan Paweł II i ojciec Pio, który powiedział, że Różaniec jest bronią na złego. Poza tym Różaniec jest formą modlitwy uniwersalnej, można się modlić w pracy, w drodze. Ja na różańcu modlę się, ponieważ od zawsze był on obecny w rodzinie i w moim życiu, w większym lub mniejszym stopniu. Odpowiada mi, bo jest jak dla mnie najprostszą modlitwą uwielbienia, próśb i dziękczynienia zarazem. Jest też modlitwą medytacyjną, która przez powtarzanie „zdrowasiek” wprowadza mnie w stan kontemplacji tajemnic.

Zaciągnij się!

Chętni do włączenia się w prawdziwie męską wspólnotę mogą kontaktować się z Piotrem Wiśniewskim (tel. 667-115-085). Wiele informacji (nie tylko o plutonach) znaleźć można na stronie www.lewjudy.info.

2014-03-26 12:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś: ratunku trzeba szukać w relacji z Jezusem

[ TEMATY ]

modlitwa

Grażyna Kołek

„Ratunku trzeba szukać w relacji z Jezusem, Mesjaszem. On jest tym, który zbawia”- mówił dziś podczas porannej Mszy sprawowanej w domowej kaplicy abp Grzegorz Ryś. Metropolita Łódzki zauważył, że dzisiejsza Liturgia Słowa otwiera na spotkanie z Bogiem, który daje człowiekowi drugą szansę.

- Niewidomy bohater dzisiejszej Ewangelii prosi o przywrócenie wzroku, wie jakiego dramatu doświadcza i jaka szansa przychodzi w Jezusie Chrystusie. Jego historia pokazuje i nasze życie, w którym pojawia się moment, gdy nic nie widzimy, nie widzimy gdzie podążać, co robić. Jedyną pomocą, by odzyskać wzrok jest Jezus. Ratunku trzeba szukać w relacji z Jezusem, Mesjaszem. On jest tym, który zbawia- mówił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Chrystus osią życia

Ormianie. Potomkowie Noego. Depozytariusze jego arki. Naród, który oddycha dwoma płucami chrześcijaństwa. O historii Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, prowadzonym dialogu teologicznym oraz o pielgrzymce Jana Pawła II w Armenii z arcybiskupem Chażagiem Barsamianem, Legatem Patriarchalnym Europy Zachodniej i przedstawicielem Katolikosa Wszystkich Ormian w Watykanie rozmawia Andrzej Sosnowski.

Jak pisaliśmy w artykule Czy Bogu potrzebny jest tłumacz? Historia dwóch płuc ormiańskiego chrześcijaństwa, rok temu, na Wawelu miała miejsce ekumeniczna modlitwa z okazji ​​​​obchodów 655–lecia utworzenia Arcybiskupstwa Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do LSO: bądźcie sługami słowa Bożego

– Ministrant, nie tylko lektor, ma być sługą słowa Bożego – powiedział bp Andrzej Przybylski. Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył Mszy św. podczas XI Pielgrzymki Liturgicznej Służby Ołtarza Archidiecezji Częstochowskiej do sanktuarium Matki Bożej Mrzygłodzkiej w Myszkowie-Mrzygłodzie.

W homilii podkreślił, że Maryja „przychodzi jako wielka nauczycielka służby ołtarza”. – Matka Boża chce przypomnieć: w czymkolwiek bierzecie udział, cokolwiek robicie, nie zapomnijcie, że jesteście przede wszystkim ministrantami Boga. Nie jesteście tylko sługami ampułek, gongu, dzwonków, wody, wina, takich czy innych czynności, chociaż one są niesłychanie ważnymi znakami. Jeśli jednak będzie służyć tylko znakom, a zapomnicie, że tam jest Pan Bóg, wasza służba będzie bezużyteczna – wyjaśnił bp Przybylski.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję