Reklama

Drogowskazy

drogowskazy

Krótka pamięć

Niedziela Ogólnopolska 9/2015, str. 3

[ TEMATY ]

społeczeństwo

psychologia

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Częsta to sytuacja w naszym życiu, że ludzie, którzy wiele dobrego zrobili dla innych, poświęcili im wiele czasu, a niekiedy nawet pieniądze czy poparcie, spotykają się później z niewdzięcznością. Do osób, które nieraz mówią o tzw. krótkiej pamięci, należą m.in. rodzice, gdy ich dzieci o nich zapominają, nie chcą pamiętać, ile rodzice dla nich zrobili. Nieraz ta pomoc trwa latami i niemożliwe wydaje się, by ktoś, kto jej doświadcza, nie pamiętał o tym, nie odezwał się później z wdzięcznością lub gdy darczyńca znajdzie się w trudniejszej sytuacji – nie starał się w jakiś sposób podać mu ręki. Dlatego gdy czynimy jakiekolwiek dobro, nie powinniśmy myśleć o tym, czy ktoś będzie się nam odwdzięczał lub choćby podziękuje. Musimy powiedzieć sobie: czynię to dla Pana Boga, dla zachowania przykazania miłości Boga i bliźniego. Na Boską wdzięczność zawsze można liczyć.

A jednak ludzka wdzięczność jest cechą, której powinniśmy się uczyć, która świadczy o naszej kulturze wewnętrznej. Jakże miło jest nauczycielowi, gdy jego dawny uczeń okaże mu swoją wdzięczność, gdy pamięta... Czy ktoś dziś zwraca na to uwagę w wychowaniu? Można by napisać wiele artykułów mówiących o tym, że wdzięczność jest cnotą zapomnianą. A zdarza się też, że po okazaniu komuś pomocy wspomożony zaciera ślady niosącego pomoc. Z taką sytuacją mają często do czynienia kapłani. Oni, jak inni, także są rozgoryczeni z powodu takich ludzkich postaw. Człowiek, któremu udzielono konkretnej pomocy, staje się niekiedy wrogiem darczyńcy, odwraca się od swego dobrodzieja plecami. Takich uczuć doświadczył też Kościół w Polsce, kiedy po obaleniu systemu komunistycznego wielu działaczy Solidarności i intelektualistów nie tylko odwróciło się od Kościoła, w którym dotychczas znajdowało dla siebie schronienie, ale wręcz stało się jego przeciwnikami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krótka pamięć – niewdzięczność – to sprawa podlegająca naszemu rachunkowi sumienia, a może nawet głębszej, rekolekcyjnej refleksji. I jeśli czasem za późno jest już na okazanie komuś wdzięczności, to zostaje jeszcze modlitwa za dobroczyńców.

Reklama

Niewdzięczność ma swoją długą historię, istnieje tak długo, jak istnieje człowiek. Chodzi jednak o to, by uwrażliwiać ludzi na potrzebę okazywania wdzięczności – nie zawsze może bezpośrednio wobec darczyńcy, czasem przez pomoc świadczoną innemu potrzebującemu – gdyż dodaje ona skrzydeł czynieniu dobra, przyczynia się do rozprzestrzeniania się go na świecie.

A jeśli chodzi o samo bycie dobrym, służenie pomocą – cóż, to jest powinność każdego, kto może pomóc, zwłaszcza jeśli jest chrześcijaninem, i nie trzeba się tu oglądać na ludzką wdzięczność. Nagrodę za to otrzymamy na pewno w niebie.

2015-02-24 12:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Teraz albo nigdy

Niedziela Ogólnopolska 30/2014, str. 38

[ TEMATY ]

polityka

społeczeństwo

AndYaDontStop / Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

Teraz, po aferze podsłuchowej, nie powinno nas już nic zaskoczyć ze strony koalicji rządowej, a zwłaszcza zamiecenie tej afery – jak już wielu innych – pod przysłowiowy dywan. Pisząc prosto i najjaśniej jak można, zarówno PO, jak i PSL uczynią wszystko, aby afera podsłuchowa nie zakłóciła utrzymania się ich przy władzy. Ceną będzie jeszcze większa korupcja oraz utrata resztek gospodarczej suwerenności i bezpieczeństwa. Zrozumiała to wreszcie szeroka opozycja na prawicy. Czy jednak będzie zdolna do konstruktywnego, wspólnego działania?

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Kościół świdnicki ma czterech nowych diakonów

2024-05-11 15:00

[ TEMATY ]

Świdnica

święcenia diakonatu

bp Adam Bałabuch

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Diakoni diecezji świdnickiej A.D. 2024. Od lewej: dk. Aksel Mizera, dk. Piotr Kaczmarek, dk. Jakub Dominas i dk. Marcin Dudek

Diakoni diecezji świdnickiej A.D. 2024. Od lewej: dk. Aksel Mizera, dk. Piotr Kaczmarek, dk. Jakub Dominas i dk. Marcin Dudek

W przeddzień uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego, w sobotę 11 maja, w katedrze świdnickiej odbyła się uroczysta liturgia, podczas której bp Adam Bałabuch udzielił święceń diakonatu czterem świdnickim alumnom.

W gronie wybranych przez Kościół do posługi diakona znaleźli się: Jakub Dominas z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Wałbrzychu, Marcin Dudek z parafii Miłosierdzia Bożego w Bielawie, Aksel Mizera z parafii Matki Bożej Królowej Polski i św. Maternusa w Stroniu Śląskim, Piotr Kaczmarek z parafii Św. Jakuba Apostoła w Małujowicach z archidiecezji wrocławskiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję