Reklama

Aspekty

Upamiętnili wychowawcę

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 16/2018, str. VI

[ TEMATY ]

tablica pamiątkowa

ks. Witold Andrzejewski

Agata Zawadzka

Pamiątkowa tablica na budynku I LO w Gorzowie

Pamiątkowa tablica na budynku I LO w Gorzowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O tym, że śp. ks. prał. Witold Andrzejewski był charyzmatycznym człowiekiem, który przez całe życie zrobił dużo dobrego, nie trzeba nikogo przekonywać. Duszpasterz „Solidarności”, założyciel gorzowskiego Duszpasterstwa Akademickiego i honorowy obywatel Miasta Gorzowa to tylko nieliczne z jego tytułów. Jednak oprócz tego, co pierwsze przychodzi nam na myśl na wspomnienie duchownego, warto zaznaczyć, że był on również wychowawcą i duchowym przewodnikiem wielu młodych pokoleń.

Działo się tak również za sprawą prowadzenia od czasu przyjęcia święceń kapłańskich w 1972 r. katechezy dla uczniów I Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie. Choć było to w czasach, w których duszpasterz nie mógł aktywnie uczestniczyć w życiu szkoły, a religia była wyniesiona za jej mury, on był nauczycielem i duchowym przewodnikiem uczniów i grona pedagogicznego. To właśnie absolwenci I LO postanowili uczcić pamięć ks. Andrzejewskiego przez umieszczenie na frontowej ścianie szkoły tablicy z napisem: „Pamięci Ks. Witolda Andrzejewskiego (1940 – 2015) duchowego przewodnika wielu roczników uczniów I Liceum Ogólnokształcącego. Wdzięczni wychowankowie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Plany

Pierwsze plany, aby w ten sposób upamiętnić działalność „Szefa”, zrodziły się we wrześniu 2015 r., w czasie obchodów 70-lecia szkoły. To przy tej okazji w murach „Puszkina” spotkali się absolwenci, którzy nie ukrywają, że dużo zawdzięczają ks. Witoldowi. Inicjatorem i fundatorem płyty z czarnego granitu było Stowarzyszenie Absolwentów Duszpasterstwa Akademickiego im. ks. Witolda Andrzejewskiego. Pod pomysłem zebrano ponad 300 podpisów. Uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej odbyła się w Wielki Poniedziałek 26 marca i była częścią rekolekcji wielkopostnych dla młodzieży. Spotkanie rozpoczęła Msza św. w intencji duchownego w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Następnie odsłonięto tablicę zamieszczoną na budynku szkoły, a jej poświęcenia dokonał ks. prał. Zygmunt Lisiecki, proboszcz miejscowej parafii. Z przemówieniami wystąpili również Jacek Wójcicki – prezydent miasta, Sebastian Pienkowski – przewodniczący rady miasta oraz Marek Rutkowski – prezes Stowarzyszenia Absolwentów Duszpasterstwa Akademickiego. – To tablica poświęcona człowiekowi, który katechizował, jednak nie tylko uczył nas religii, ale wskazywał, jak postępować w życiu – mówił Rutkowski w przemowie otwierającej spotkanie.

Reklama

Dyskusja

Po odsłonięciu tablicy odbył się panel dyskusyjny na temat „Ks. Witold Andrzejewski – duszpasterz i wychowawca młodzieży”. Dyskusje poprowadzili Marek Rutkowski, prof. Dariusz Rymar (dyrektor Archiwum Państwowego w Gorzowie), dr Zofia Fenrych (przedstawiciel szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej) oraz Marek Robak (dyrektor Katolickiego Liceum). Część merytoryczna miała na celu przybliżenie postaci duszpasterza tym, którzy nie mieli okazji go poznać osobiście, czyli obecnym uczniom. Wydarzenie poprzedził konkurs na esej o tym samym tytule, co panel dyskusyjny. Laureatami konkursu zostali Aleksandra Bedka (I LO) i Alex Dużalski (II LO). – Pisząc esej o ks. Andrzejewskim, chciałam pokazać innym ludziom, kim on tak naprawdę był. Wielu gorzowian o nim słyszało, ale nie wiedzą, co zrobił w swoim życiu. Dla mnie ks. Andrzejewski, choć nie dane było mi go poznać, był wyjątkowym człowiekiem. Przygotowując się do konkursu, czytając i słuchając wywiadów z nim, zobaczyłam człowieka o mocnym, pewnym siebie głosie, a jednocześnie wielkiej pokorze i troskliwym sercu. Dlatego właśnie chciałam pokazać to ludziom. Bo to człowiek wart uwagi – motywowała swoje uczestnictwo w konkursie Aleksandra Bedka.

Wspomnienia

Spotkanie było okazją do wspomnień związanych z postacią „uśmiechniętego księdza w berecie”. Jego wychowankowie, a dziś elita intelektualna miasta, chętnie dzielili się tym, co wniósł on do ich życia. Jedni wspominali, że ks. Andrzejewski potrafił zawsze znaleźć wyjście z sytuacji i kiedy tylko mieli jakiś problem, to szli z nim do niego. Inni z niekrytą fascynacją opowiadali o tym, że był on człowiekiem dialogu. Miał czas dla każdego i z każdym podejmował rozmowę. Swoich rozmówców traktował partnersko. Łączył w sobie cechy zarówno dobrego mówcy, jak i słuchacza. Niektórzy otwarcie mówią, że tylko dzięki niemu przetrwali życiowe burze, bo on jak nikt inny potrafił przeprowadzić ich przez każdą sytuację, zarówno porażki, jak i sukcesy.

Wszyscy zgodnie podkreślają, że ks. Witold był i jest niekwestionowanym autorytetem i wzorem, do którego chcą dążyć. Wśród wypowiedzi pojawiał się również wątek młodzieży, która choć nie znała duszpasterza ze szkolnej katechezy, powinna poznać jego biografię i czerpać z niej inspirację do życia dla Boga i Ojczyzny.

2018-04-18 12:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odsłonięcie pomnika śp. ks. prał. Witolda Andrzejewskiego

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 41/2018, str. I

[ TEMATY ]

pomnik

ks. Witold Andrzejewski

Agata Zawadzka

W Gorzowie odsłonięto pomnik ks. prał. Witolda Andrzejewskiego

W Gorzowie odsłonięto pomnik ks. prał. Witolda
Andrzejewskiego

Uroczystość poprzedziła Msza św. w intencji ojczyzny odprawiona przez bp. Tadeusza Lityńskiego. – Siostry i bracia! Dzisiaj zgromadzeni przy murach gorzowskiej katedry pragniemy utrwalić w sercach i pomniku naszą wdzięczną pamięć o wybitnym duszpasterzu akademickim, pielgrzymie, proboszczu, kapelanie „Solidarności” i policji, aktorze, nauczycielu i wychowawcy, honorowym obywatelu miasta Gorzowa śp. prał. Witoldzie Andrzejewskim, który w trudnych chwilach naszej ojczystej historii miał odwagę mówić prawdę i strzec jej w umysłach młodzieży, inteligencji i ludzi pracy – mówił ks. prał. Zbigniew Kobus, proboszcz parafii katedralnej.

CZYTAJ DALEJ

Papież do zakonnic klauzurowych: nostalgia nie działa

2024-04-18 13:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek złożył hołd katolickim zakonnicom, które żyją w klasztorach klauzurowych, odizolowane od świata. Przyjmując dziś na audiencji w Watykanie grupę karmelitanek bosych w czwartek powiedział, że ich wybór życia nie jest "ucieczką w modlitwę oderwaną od rzeczywistości", ale odważną ścieżką miłości. Jednocześnie ostrzegł zakonnice przed reformami o nostalgicznym wydźwięku.

Franciszek przyjął w czwartek na audiencji w Watykanie delegację około 60 karmelitanek bosych. Zakon powstał w 1562 r. w wyniku reformy zakonu karmelitańskiego przez św. Teresę z Ávili i św. Jana od Krzyża. Zakonnice pracują obecnie nad rewizją konstytucji zakonu. Papież odniósł się do tego w swoim przemówieniu. "Rewizja konstytucji oznacza właśnie to: zebranie pamięci o przeszłości zamiast negowania jej, aby móc patrzeć w przyszłość. W rzeczywistości, drogie siostry, uczycie mnie, że powołanie kontemplacyjne nie prowadzi nas do zachowania starych popiołów, ale do podsycania ognia, który płonie w coraz to nowy sposób i może dać ciepło Kościołowi i światu" - powiedział Franciszek. Przypomniał, że pamięć o historii zakonu i o wszystkim, co konstytucje zgromadziły przez lata, jest "bogactwem, które musi pozostać otwarte na natchnienia Ducha Świętego, na nieustanną nowość Ewangelii, na znaki, które Pan daje nam poprzez życie i ludzkie wyzwania. Jest to ważne dla wszystkich instytutów życia konsekrowanego".

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję