Reklama

Turystyka

W krainie kościołów, cerkwi i meczetów

Miasto na siedmiu wzgórzach

Wieże minaretów odbijają się w wodach Bosforu i Złotego Rogu – zatoki, która swą nazwę zawdzięcza zakrzywionemu kształtowi oraz barwie, którą przybiera o zachodzie słońca.
Są jednak tacy, którzy twierdzą, że pochodzi ona od bizantyjskich kosztowności wrzucanych w popłochu do wody w czasie osmańskiego oblężenia Konstantynopola.

Niedziela Ogólnopolska 26/2018, str. 20-21

[ TEMATY ]

turystyka

wakacje

Margita Kotas/Niedziela

Kościół Hagia Eirene pełni dziś funkcję sali wystaw artystycznych i koncertów

Kościół Hagia Eirene pełni dziś funkcję sali wystaw artystycznych i koncertów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stambuł – jedyne miasto na świecie położone na dwóch kontynentach i od wieków stanowiące tygiel kultur. To największe miasto Turcji i największa aglomeracja Europy, licząca ponad 14 mln mieszkańców. Grecki Byzantion, łacińskie Nea Rome, bizantyjski Konstantynopol, turecki Istanbul – w każdym kamieniu czuje się tu bogactwo dziejów.

Lokalizacja Byzasa

historia dzisiejszego Stambułu rozpoczęła się w 675 r. przed Chrystusem, gdy na azjatyckim brzegu Bosforu osadę Chalcedon (dzisiejsza dzielnica Kadiköy) założyli greccy koloniści z Megary. Kilkanaście lat później znacznie korzystniejszą lokalizację na zachodnim brzegu Bosforu wypatrzył grecki król Byzas. Założone miasto nazwał Byzantion (Bizancjum). W 193 r. zostało ono zdobyte przez Septymiusza Sewera, a niedługo potem wchłonięte przez Cesarstwo Rzymskie. Kiedy Konstantyn Wielki przeniósł z Rzymu do Bizancjum stolicę Cesarstwa, początkowo nazwał miasto Nowym Rzymem (Nea Rome), a następnie – Konstantynopolem. Miasto, które podobnie jak zachodni Rzym zostało wzniesione na siedmiu wzgórzach i dorównało mu nie tylko rozmiarami, ale też wspaniałością architektury, powstało w ciągu zaledwie 6 lat. Już w pierwszym stuleciu swego istnienia Konstantynopol stał się najludniejszym miastem ówczesnego świata – liczył ponad milion mieszkańców, podczas gdy największe ośrodki Europy osiągały zaledwie 100 tys.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Scena dramatów

Sobór zwołany do miasta w maju 381 r. zrównał rangą biskupów Rzymu i Konstantynopola. Konstantynopol i jego okolice były miejscem jeszcze sześciu kolejnych soborów, ale też sceną licznych konfliktów w łonie chrześcijaństwa. Najpoważniejszy miał miejsce w 1054 r., kiedy to za sprawą biskupów Rzymu i Konstantynopola, którzy obrzucili się wzajemnie ekskomuniką, doszło do schizmy – podziału Kościoła na wschodni i zachodni. Nadzieje na powrót jedności chrześcijaństwa przekreśliła ostatecznie IV krucjata z 1204 r., zakończona zdobyciem i złupieniem Konstantynopola przez katolickie rycerstwo. Wprawdzie na krótko przed zdobyciem miasta przez Osmanów ostatni cesarz bizantyjski zadeklarował przyłączenie do Kościoła katolickiego, jednak w odpowiedzi na tę deklarację patriarcha Athanasios II opuścił swoje stanowisko. Grecka populacja miasta wolała raczej „turecki turban niż kardynalską mitrę”.

Reklama

Ubrany w sułtański turban Mehmed II wkroczył do zdobytego miasta 29 maja 1453 r. Wkrótce zabrał się za porządkowanie jego społeczności. Każdej grupie wyznaniowej przydzielił zwierzchnika odpowiedzialnego przed nim za swoich współwyznawców, udzielił także swobód religijnych, choć nie bez pewnych warunków. Żadna świątynia niemuzułmańska nie mogła bezpośrednio sąsiadować z ulicą – dlatego każdą otacza mur czy kryje wysoka brama – zabroniono również używania dzwonów, by nie zagłuszały nawoływania muezinów.

Współcześnie w Stambule jest 2691 czynnych meczetów, a funkcjonują jedynie 123 kościoły, w tym 10 katolickich, i jest 26 synagog.

Oddzielone murem

Najwięcej zabytków Stambułu mieści się w europejskiej części miasta, na półwyspie położonym na południe od Złotego Rogu, który odpowiada historycznemu Konstantynopolowi. Tu znajdują się dzielnice Sultanahmet, Fener, Balat i Fatih. Co oczywiste, jedną z najczęściej zwiedzanych budowli jest pełniąca dziś funkcję muzeum bazylika Hagia Sophia, wzniesiona w 537 r. jako trzecia na tym miejscu świątynia nosząca wezwanie Mądrości Bożej. Dużo mniej spojrzeń przyciąga ukryty w zachodniej części Pierwszego Dziedzińca pobliskiego Pałacu Topkapi kościół pw. Pokoju Bożego – Hagia Eirene, który odgrywał rolę katedry do czasu konsekracji pierwszej Hagii Sophii w 360 r. To w nim 11 maja 330 r. Konstantyn Wielki poświęcił Cesarstwo Bogu chrześcijan. Pierwotnie obie świątynie wchodziły w skład jednego zespołu klasztornego i dopiero po zdobyciu Konstantynopola przez Osmanów rozdzielono je murem sułtańskiego pałacu. W przeciwieństwie do zdecydowanej większości kościołów Hagia Eirene nigdy nie została zamieniona na meczet; przez 400 lat pełniła funkcję arsenału, a później magazynu pamiątek i wykopalisk archeologicznych.

Reklama

Grecki Fener

W labiryncie uliczek Feneru można znaleźć znajdującą się tu od 1602 r. siedzibę Ortodoksyjnego Patriarchatu Greckiego. Na dziedzińcu otoczonym drewnianymi budynkami, w których mieści się m.in. rezydencja patriarchy Bartłomieja I, stoi XVIII-wieczna bazylika św. Jerzego. W jej wnętrzu przechowywane są cenne ikony z innych stambulskich kościołów i relikwie świętych. W stosunkowo niewielkiej odległości od patriarchatu odnajdziemy trzy kolejne miejsca związane z Kościołem wschodnim. Na brzegu Złotego Rogu można zobaczyć osobliwą bułgarską cerkiew św. Stefana z końca XIX wieku, wykonaną w całości z kutego żelaza, a w plątaninie uliczek odnajdziemy kościół Panny Marii od Mongołów – Panagia Muhliotissa – jedyną świątynię z czasów bizantyjskich, która nieprzerwanie od 700 lat pełni pierwotną funkcję. Ponad tą świątynią, na tarasie, znajduje się bizantyjski kościół Matki Bożej Radosnej – Theotokos Pammakaristos, który w 1587 r. został zamieniony na meczet Fethiye. Gdy skierujemy się kilka przecznic na zachód, natrafimy na prawdziwą perłę – bizantyjski kościół Świętego Zbawiciela w Chorze, który pełni dziś funkcję muzeum – Kariye Müzesi. Można w nim oglądać najbogatsze i najlepiej zachowane w Stambule mozaiki i freski.

Po tamtej stronie

Położone na północnym brzegu Złotego Rogu tzw. Nowe Miasto jest odwieczną enklawą cudzoziemców. Dzielnice między Złotym Rogiem a Bosforem były określane od czasów bizantyjskich jako Pera – ziemia „po tamtej stronie”. W latach 30. XIX wieku dzielnicę tę zamieszkiwali Grecy, Ormianie i Żydzi, a obok nich zagraniczni dyplomaci, uchodźcy polityczni oraz potomkowie zachodnich Europejczyków osiedlonych w Stambule. Dzisiejsze dzielnice Beyoglu, Galatasaray i Taksim stanowią najbardziej zeuropeizowaną część Stambułu, o czym przypominają także znajdujące się tu liczne kościoły zachodniochrześcijańskie, z których pięć można znaleźć przy jednej tylko Istiklal Caddesi.

Główną świątynią katolicką jest katedra Świętego Ducha w dzielnicy Harbiye, przez turystów znacznie częściej jednak odwiedzany jest kościół św. Antoniego Padewskiego na wspomnianej Istiklal Caddesi, zbudowany w 1913 r. To największy kościół katolicki w Stambule, którego początki sięgają 1725 r. Po ówczesnej budowli nie ma jednak śladu. Świątynią opiekują się księża z Włoch. W niedziele odprawiane są w niej Msze św. w językach: angielskim, włoskim, tureckim i polskim – o godz. 10.30 w dolnej krypcie. W niedzielę czy w dniu powszednim kościół warto odwiedzić choćby z jednego powodu – dopóki my pamiętamy o swoich świątyniach, dopóty trwa Kościół nad Bosforem.

2018-06-27 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oaza bieszczadzka

Niedziela sandomierska 29/2014

[ TEMATY ]

oaza

wakacje

KS. ADAM STACHOWICZ

Ruch Światło-Życie zagospodarował w bieszczadzkich ośrodkach 4 miejsca. Najmłodsi, bo po klasie 6, przejechali do Wisłoka Wielkiego. Obecnych jest 40 uczestników i 15 osób zespołu wychowawczego. Mariusz Surówka z Gorzyc jest na wakacyjnej Oazie już drugi raz. Zauważa: – Najważniejsze na takich wakacjach jest pogłębienie relacji z Bogiem. Dodaje również, iż podoba mu się, że podczas wypoczynku może pochodzić po górach i poznać nowych znajomych.
O rok starsi, w liczbie 30 osób z 10-osobową kadrą, przebywają w oazowym ośrodku w Olchowej. Tam przyjechała Natalia Wołoszyn z Jarocina, idąca obecnie do drugiej klasy. W rozmowie podkreślała: – Zauważam, że wielu uczestników na wakacyjne rekolekcje przyjeżdża po to, aby swoje życie odmienić. Taka oaza jest też dobrym miejscem, aby poznać nowe osoby.
Natomiast najstarsi ze stopni Oazy Nowej Drogi przebywają w Czarnej. Tam 15-osobowa kadra zajmuje się 58 uczestnikami. Na krótką rozmowę dała się namówić Barbara Kaczmarska ze Staszowa. Jak podkreśla na rekolekcjach oazowych była już kilka razy. Każdy turnus wspomina z sentymentem:
– Wyjeżdżam z Oazy wypoczęta. Wypoczywam fizycznie po całym roku nauki, ale również wypoczywam i wzmacniam się duchowo. W wakacje chcę jeszcze bardziej pogłębiać swoją wiarę. Ale chodzi też o to, że tu dowiaduję się wielu cennych rzeczy. Poznaję dużo nowych ludzi, którzy mają podobny charakter jak ja i kochają Boga.
Ci, którzy byli już w ubiegłych latach na turnusie pierwszego stopnia spotkali się na kolejnym stopniu. Agata Mróz i Karolina Baran z Janowa Lubelskiego opowiadają „Niedzieli Sandomierskiej”: – Drugi stopień jest całkiem inny niż pierwszy, ponieważ pozwala nam spojrzeć na wiarę z całkiem innej strony, a każdy uczestnik jest bardziej świadomy tego po co przyjechał. Wchodzimy jakby w głębszy wymiar naszej wiary. Tonujemy uczucia, co pozwala nam lepiej poznać Boga i nas samych.
Wakacje oazowe, to wspaniała przygoda z Bogiem i z ludźmi. Oprócz ogromnych przeżyć duchowych i poznania nowych ludzi, księża moderatorzy prowadzący rekolekcje organizują też różnego typy atrakcje, jak wycieczki piesze czy autokarowe. Na poszczególnych turnusach nie może oczywiście zabraknąć wyjścia na bieszczadzkie szlaki.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Bp Pindel do nowo wyświęconych diakonów: naśladujcie wyobraźnię miłosierdzia św. Jana Kantego

2024-05-08 15:12

[ TEMATY ]

bp Roman Pindel

mr

Celebracja w Łagiewnikach

Celebracja w Łagiewnikach

Do naśladowania przykładu św. Jana Kantego, doskonalenia się i okazywania miłosierdzia wszystkim ludziom zachęcił bp Roman Pindel 8 maja br. w kęckim sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, gdzie udzielił święceń diakonatu dwóm alumnom krakowskiego Wyższego Seminarium Duchownego. Do uroczystości wybrano świątynię związaną miejscem urodzenia Jana Kantego. Tu też znajduje się grób założycielki sióstr zmartwychwstanek bł. Celiny Borzęckiej oraz jej córki współzałożycielki - służebnicy Bożej Jadwigi Borzęckiej.

Nowo wyświęceni diakoni nawiedzili dziś także barokowy kościół ku czci św. Jana z Kęt, wybudowany na miejscu jego domu rodzinnego. Diecezja bielsko-żywiecka przeżywa Rok Jubileuszowy związany z 550. rocznicą śmierci tego XV-wiecznego uczonego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję