Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Prezentacje

Drabina Jakuba jako krzyż

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzyż Chrystusa zapowiadały w Starym Testamencie figury. Figura lub typ w egzegezie biblijnej to osoba, rzecz lub wydarzenie, które poza sensem wyrazowym w Piśmie Świętym może mieć jeszcze inne znaczenie i wyrażać jakąś wyższą prawdę. Wśród symboli biblijnych duże znaczenie miał znak drabiny Jakuba, o której jest mowa w Księdze Rodzaju.

Jakub, uciekając przed swym bratem Ezawem, zatrzymał się na spoczynek pod gołym niebem. Podczas snu „ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy wchodzili w górę i schodzili na dół. A oto Pan stał na jej szczycie” (Rdz 28,12-13). Wizja ta jest potocznie określana mianem drabiny Jakubowej lub snu Jakuba. Sam Chrystus nawiązał do tej figury słowami: „Zaprawdę, zaprawdę, mówię wam: Ujrzycie niebo otwarte i Aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego” (J 1,51).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Nowym Testamencie drabina Jakuba stała się typem krzyża Chrystusa. Wielu Ojców Kościoła dostrzegało podobieństwo drabiny i krzyża Chrystusa łączącego niebo z ziemią, dzięki któremu ludzie podźwignięci zostali z grzechu i dostąpili życia wiecznego w niebie. Do motywu krzyża jako drabiny nawiązał św. Ireneusz z Lyonu (zm. ok. 202 r.): „Jego (Jezusa) męka jest naszym wstąpieniem”, przez Chrystusa wierzący wchodzą do nieba. Pseudo-Hipolit w „Homilii paschalnej” zauważył: „To drzewo [krzyża] jest dla mnie wiecznym zbawieniem, nim się karmię, nim się żywię… Gdy lękam się Boga, ono jest dla mnie ochroną, wsparciem, gdy toczę walkę, trofeum wojennym, gdy odnoszę zwycięstwo. Ono jest dla mnie wąską ścieżką, ono jest ciernistą drogą, jest drabiną Jakubową i drogą aniołów, na szczycie której naprawdę wsparł się Pan”. Natomiast biskup Jakub z Sarug (zm. 521 r.), poeta syryjski, pytał: „Do czego była potrzebna drabina, czyżby do tego, żeby po niej mogli wstępować aniołowie?”. Następnie dodał: „Duchy niebieskie wszak nie potrzebują schodów. W tym kryje się wyjaśnienie samej tajemnicy, a w obrazie drabiny objawia się droga Syna (...). On podniósł się na ziemi i wyprostował, aby wszyscy mieszkańcy ziemi mogli przez Niego być podniesieni. Krzyż swoją mocą skruszył mur wrogiego podziału i, będąc podniesiony, połączył to, co niebieskie, z tym, co ziemskie. Krzyż dźwigał i podnosił ludzi, aby mogli osiągnąć wyżyny; pozwolił też, jako że dosięgał ziemi, aniołom zstąpić na niziny, aby tu mogły wielbić Boga (...) i oglądać cud, który był ukryty przed zastępami niebieskimi. Ku krzyżowi kierują wzrok ludy i pokolenia, aby wstąpić na wyżyny niebieskie (...). Takie jest więc widzenie Jakuba i dane mu objawienie. W drabinie oglądał w rzeczywistości Ukrzyżowanego!”.

Reklama

Dostrzegano też podobieństwo między dwiema belkami łączącymi szczeble drabiny a dwiema belkami krzyża wskazującymi na dwa Testamenty, natomiast szczeble na przykazania, po których człowiek wierzący może wznieść się do nieba.

Zwracano również uwagę na podobieństwo krzyża i drabiny używanej przy zdobywaniu fortyfikacji obronnych. Myśl tę znajdujemy w „Kazaniu na Podwyższenie Krzyża Świętego”, w którym Peregryn z Opola (zm. ok. 1333 r.), dominikanin, pisał: „Bóg, pragnąc odzyskać swój obóz, uzbroił się w ciało wzięte z Dziewicy i przystąpił do obozu, który szatan otoczył już siedmioma murami, to jest śmiertelnymi wadami, i podniósł drabinę, to jest Święty Krzyż, i tak dzielnie walczył, że otrzymał liczne i ciężkie rany. [...] I po tak stoczonej walce, stojąc na tej drabinie, padł martwy, a z Nim dwunastu książąt, mianowicie apostołów. [...] I w ten sposób odzyskał obóz, mianowicie wtedy, gdy powstał z martwych i wywiódł świętych Ojców. Ta jest właśnie drabina Jakuba, której koniec sięgnął nieba i Pan oparł się na niej, aby wszyscy, którzy się jej uchwycą, zostali wzięci do nieba”.

2019-03-20 09:26

Oceń: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: krzyż nie jest orężem do walki z tym światem

[ TEMATY ]

krzyż

abp Wojciech Polak

KEP

„Krzyż nie jest orężem do walki z tym światem, jak zaczynają myśleć niektórzy i szaleńczo nas w to wciągają! W imię krzyża mamy ocalać, a nie odrzucać, dzielić, mówić, że pod krzyżem nie ma miejsca dla innych!” – wołał 20 września w sanktuarium Męki Pańskiej w Pakości (archidiecezja gnieźnieńska) prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył sumie odpustowej sprawowanej tradycyjnie w niedzielę po święcie Podwyższenia Krzyża Świętego na pakoskim Wzgórzu Kalwaryjskim, gdzie od przeszło 300 lat obecni są franciszkanie i czczona jest największa w Polsce cząstka relikwii Krzyża świętego.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję