Reklama

Rozmowy z bratem Stanisławem

„Satietas parit ferociam”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Red. Lidia Dudkiewicz: - Wiadomo, że ogromna większość dóbr całego świata należy do małej części mieszkańców naszego globu, podczas gdy 800 milionów biedaków, zwłaszcza na półkuli południowej, żyje i umiera w nędzy. Czy godzi się powiedzieć: nic na to nie poradzę?

Br. Stanisław Rybicki FSC: - Nie jest to jeszcze pełny obraz arogancji sytych, przesyconych, bogaczy. Ponad połowa naszych bliźnich głoduje, ponad miliard nie ma godziwego mieszkania. Stosunkowo mała część dzieci może podjąć edukację. Tylko wybrańcy losu mają dostęp do opieki zdrowotnej. Oto konsekwencja faktu, że „satietas parit ferociam”. Beatyfikacja Matki Teresy z Kalkuty może i powinna obudzić sumienia tych, co olbrzymie dobra przeznaczają na zbrojenie, nierzadko angażując do walki przeciw konkretnym ludziom i narodom, do zabijania dzieci.
Człowiekiem, który zrezygnował z kariery artysty, by stać się opiekunem i przyjacielem trędowatych, był Raoul Follereau (1903-1977). To francuski poeta, a zarazem znakomity aktor. Niektóre z jego sztuk były wystawiane nawet tysiąc razy. Odkrył jednak inne powołanie. Przez publikacje i walkę z trądem oraz wszelkiego rodzaju nędzą piętnował egoizm bogatych, protestował przeciw niesprawiedliwości społecznej.

- W jaki sposób czytelnicy „Niedzieli” mogą się realnie włączyć do tej akcji, w nawiązaniu do słów Maryi w Jej „Magnificat”, że Bóg karze pyszałków za ich zuchwalstwo, ale nagradza pokornych i okazuje im swoje miłosierdzie?

- Przede wszystkim uprzytomnijmy sobie, że nie tylko chrześcijanie ubolewają nad cierpieniem i biedą wielu ludzi, ale nikt nie jest w stanie pomóc wszystkim i każdemu. To przekracza możliwości najszlachetniejszych nawet jednostek czy też organizacji charytatywnych. Wszyscy jednak powinni mieć serce otwarte, współczujące wobec wszelkich nieszczęść naszych bliźnich. Znieczulica w tym zakresie byłaby postawą niezgodną z prawdziwym człowieczeństwem dzieci jednego Ojca, który jest w niebie. Nie możemy obojętnie patrzeć na niedolę tych, z którymi się spotykamy czy to w miejscu pracy, czy w sąsiedztwie, czy zwłaszcza wśród naszych krewnych potrzebujących pomocy. „Satietas parit ferociam”. Tę myśl przekazał nam Duch Święty w Liście św. Jakuba: „Bogaci uciskają was bezwzględnie”, zapominając o królewskim Prawie: „Będziesz miłował bliźniego jak siebie samego”, „nie kierując się względem na osobę”. Synu Boży, Synu Człowieczy, naucz mnie widzieć Ciebie w cierpiącym człowieku...

- Dziekuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Wstrząs w KWK Mysłowice-Wesoła; jeden górnik transportowany na powierzchnię

2024-05-14 09:04

[ TEMATY ]

kopalnia

PAP/Kasia Zaremba

Jeden z czterech górników poszukiwanych po nocnym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła był we wtorek rano transportowany na powierzchnię. Trwają próby dotarcia do pozostałych – poinformował na briefingu wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej ds. produkcji Rajmund Horst.

Wstrząs w kopalni Wesoła nastąpił w nocy z poniedziałku na wtorek około godz. 3.30 na poziomie 870 metrów w pokładzie 510. Miał on energię 7x10(6) dżula, co odpowiada magnitudzie 2,66 w popularnej skali Richtera. Został zlokalizowany około 40 metrów od czoła przodka.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję