Reklama

Kultura

IPN: uratowanie Muzeum Polskiego w Rapperswilu to dobra wiadomość

To ważne miejsce na mapie polskich ośrodków kultury na świecie. Trudno sobie wyobrazić badania dotyczące polskiej emigracji bez zasobów Muzeum Polskiego w Rapperswilu – powiedział PAP rzecznik IPN dr Rafał Leśkiewicz. W piątek podpisano umowę o kontynuacji działalności muzeum w Rapperswilu.

[ TEMATY ]

IPN

muzeum

Szwajcaria

polskie

Wikipedia/Roland zh

Zamek w Rapperswil (Szwajcaria)

Zamek w Rapperswil (Szwajcaria)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnich miesiącach sprawę uratowania polskiego muzeum w Szwajcarii wspierał m.in. Instytut Pamięci Narodowej. W lutym 2022 r. prezes IPN dr Karol Nawrocki odwiedził ekspozycję na zamku w szwajcarskim Rapperswilu i spotkał się z pracownikami tej placówki. Podkreślił, że „w tym muzeum oraz w wielu innych zakątkach na świecie uczymy się historii polskiego narodu, który dowodził gotowości do walki o wolność, ale z drugiej strony stawał się też częścią krwioobiegu tych państw, w których znajdował się na skutek emigracji”.

„IPN od wielu lat wspiera Muzeum Polskie w Rapperswilu. Nasi archiwiści zabezpieczali dokumenty archiwalne i skanowali je. Cyfrowe kopie trafiły do Archiwum IPN gdzie są udostępniane naukowcom. W 2018 r. zorganizowaliśmy także dużą konferencję naukową Magna Res Libertas” – powiedział PAP rzecznik IPN dr Rafał Leśkiewicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ramach dotychczasowej współpracy pomiędzy Muzeum Polskim i IPN wydano m.in. obszerny, dwujęzyczny album fotograficzny „Polskie drogi przez Szwajcarię. Losy żołnierzy 2. Dywizji Strzelców Pieszych 1940–1945 na fotografiach ze zbiorów Muzeum Polskiego w Rapperswilu” oraz opracowano dostępne online archiwum cyfrowe umożliwiające dostęp do materiałów o polskich żołnierzach internowanych na terenie Szwajcarii w czasie II wojny światowej. W 2015 roku Muzeum Polskie w Rapperswilu zostało laureatem Nagrody Kustosz Pamięci Narodowej. „To ważne miejsce na mapie polskich ośrodków kultury na świecie. Trudno sobie wyobrazić badania dotyczące polskiej emigracji bez zasobów Muzeum Polskiego w Rapperswilu” – podkreślił rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej.

„Znalezienie nowej siedziby Muzeum Polskiego w Rapperswilu to dobra wiadomość. Przechowywane w Muzeum dobra polskiej kultury, często niepowtarzalne i unikatowe znajdą się w nowej siedzibie i tu będą prezentowane, przypominając o polskiej obecności w Szwajcarii w XIX i XX w.” – podkreślił rzecznik IPN. W ten sposób odniósł się do prowadzonych od 2008 r. działań lokalnych władz, które zmierzały do usunięcia Muzeum Polskiego z jego historycznej siedziby. Miejscowe stowarzyszenie „Pro Schloss” pragnęło przenieść na zamek siedzibę miejskiego muzeum. Pojawiały się także pomysły komercyjnego wykorzystania zamku.

Reklama

W podtrzymanie istnienia i rozwój funkcjonującego od 1870 r. Muzeum Polskiego zaangażowało się Muzeum Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Według przedstawionych w piątek planów MKiDN działalność Muzeum w Rapperswilu będzie koncentrowała się na popularyzacji polskiej historii najnowszej, szczególnie polskiego wkładu w walkę z dwoma totalitaryzmami. Siedziba Muzeum w Rapperswilu znajdzie się w kompleksie Schwanen. Znajdzie się w nim również szwajcarski oddział Instytutu Pileckiego. Pierwszoplanową postacią prezentowaną w oddziale w Rapperswilu będzie patron Instytutu, Witold Pilecki, ale działalność instytutu będzie się też koncentrowała wokół popularyzacji dokonań grupy Aleksandra Ładosia, polskiego dyplomaty w Bernie, stojącego na czele grupy ratującej Żydów z rąk niemieckich okupantów, a także twórcy pojęcia ludobójstwa prawnika Rafała Lemkina oraz Henri Dunanta – twórcy i założyciela Czerwonego Krzyża w powiązaniu z działalnością Polskiego Czerwonego Krzyża.

Ważną częścią działalności instytutu będzie również współpraca z archiwami szwajcarskimi i digitalizacja źródeł dotyczących Polski i Polaków. Instytut Pileckiego będzie popularyzował źródła poświęcone do historii Polski, zgromadzone w internetowym archiwum i przetłumaczone na język angielski. Podobnie jak jego odpowiednik w Berlinie, poprowadzi również działalność edukacyjną i współpracę ze szwajcarskimi szkołami.(PAP)

Autor: Michał Szukała

szuk/ aszw/

2022-07-01 20:14

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdzie ci mężczyźni?!

Teraz jest wielki krzyk o siedzibę dla Instytutu Pamięci Narodowej. To znaczy, bądźmy sprawiedliwi, prezes IPN, Łukasz Kamiński, tak bardzo znowu nie krzyczy. Chyba że jak w znanej piosence Danuty Rinn („Gdzie ci mężczyźni?!”) - (wykrzykuje) cichym szeptem po kolacji! Jednak nie dziwię się, facet, który woli nie rozpowszechniać znakomitego filmu znanej dokumentalistki Aliny Czerniakowskiej o swoim poprzedniku - Januszu Kurtyce, nie wygląda mi na zbyt bojowego. Wdzięczy się do władzy, jak umie i nie umie, niczym piosenkarka Kora - a tu zero wdzięczności. Bywa. I mnie nie dziwi.
Ale jednak szykowana eksmisja IPN dziwi. Dziwi, bo staruchy mają nieraz dobrą, a przez to złośliwą pamięć. Ja też pamiętam, jak w 1999 r. za rządu premiera Jerzego Buzka, i za jego aprobatą, Komisja Likwidacyjna RSW, której wówczas przewodniczyłem, podjęła decyzję o przekazaniu nieruchomości po byłej drukarni i redakcji „Życia Warszawy” na potrzeby powstającego Instytutu Pamięci Narodowej. Ponieważ nieruchomość miała dużą wartość, ale nie nadawała się na siedzibę IPN, wymyśliliśmy, razem z ówczesnym szefostwem państwowego „Ruchu”, kombinację, w której „Ruch” dostaje tę nieruchomość po „Życiu Warszawy”, a w zamian przekazuje inny swój budynek IPN-owi. Podjęliśmy stosowną uchwałę jako Komisja Likwidacyjna, zawarliśmy odpowiednią umowę z „Ruchem”. „Ruch” przeznaczył budynek dla IPN (ten sam, w którym IPN mieści się do tej pory, choć - jak się dowiedzieliśmy - zostanie zeń niebawem wyrzucony).
Taki był początek. A na końcu, jak zwykle, okazało się, że ważna dla społeczeństwa sprawa została totalnie zaniedbana przez… No właśnie, przez kogo? Przez przeciwników badania współczesnej historii Polski? Przez kombinatorów? Przez nieudaczników? Przez ludzi bez wyobraźni i bez instynktu państwowego? Pamiętam, że pierwszą osobą, która wówczas podniosła krzyk protestu, była nowo mianowana - już po zawarciu wspomnianej umowy komisji z „Ruchem” - prezes „Ruchu”, obecna posłanka PO, pani Mirosława Nykiel ze Śląska. Ale warto by wiedzieć, kto, co w tej sprawie robił w kolejnych miesiącach i latach.
Mam nadzieję, że ktoś to ustali.

CZYTAJ DALEJ

Tydzień Laudato si’ w Polsce

2024-05-15 15:27

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Laudato si'

Tydzień Laudato Si'

Łukasz Frasunkiewicz

“Tydzień Laudato si’” to inicjatywa watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, upamiętniająca opublikowanie encykliki Laudato si' Papieża Franciszka, a przede wszystkim - zaproszenie do wcielania jej przesłania w życie. Obchodzony w tym roku w dniach 19-26 maja pod hasłem “Ziarna nadziei” przypomina nam, że choć czasy, w których żyjemy naznaczone są głębokimi kryzysami, to jako chrześcijanie - pozostajemy ludźmi nadziei, co więcej możemy naszymi postawami i gestami tę nadzieję kultywować i dawać ją innym.

Przesłanie “Laudato si’” - dzisiaj jeszcze bardziej aktualne

CZYTAJ DALEJ

Ślůnsko godka nasza ojczysta?

2024-05-16 14:18

[ TEMATY ]

Śląsk

język

Adobe Stock

O śląszczyźnie i jej zawiłościach rozmawiamy z prof. Haliną Karaś.

Marta Żyszkowska-Zeller: Zacznijmy od początku. Śląski to język czy dialekt?

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję