Reklama

Kościół

List z Kijowa: poraniona Ukraina liczy na solidarną pomoc Polaków

„Nie ustawajcie w różnorakiej pomocy, bo ona jest wciąż bardzo potrzebna” – apeluje w kolejnym liście przełożony dominikanów na Ukrainie, o. Jarosław Krawiec OP. Podkreśla ogrom potrzeb, ale także doświadczane z różnych stron oznaki solidarności.

[ TEMATY ]

list

Ukraina

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drogie Siostry, Drodzy Bracia,

„Prosimy o modlitwę. Dzisiaj jest okropnie. Leci dużo rakiet. W Kijowie wybuchy, są ranni i zabici. W wielu innych większych miastach też. Od kilku dni nie śpię. Boję się. Zaczyna mnie to przerastać” - taką wiadomość otrzymałem dziś przed godz. 8:00 z Ukrainy. Jestem akurat w Polsce, więc natychmiast zaczynam czytać wiadomości. Koszmarne nowiny o dziesiątkach, a nawet setkach ostrzałów rakietowych po całym terytorium kraju. Kijowszczyzna, Chmielnicczyzna, Lwów, Dniepr, Winnica, okolice Iwano-Frankiwska, Sum, Charkowa, Żytomierza, Kropywnyckiego, Zaporoża, południe kraju – wylicza miejsca niszczone od rana przez Rosjan prezydent Ukrainy. Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Wołodymyr Zełeński stoi przed budynkiem swojej administracji w sercu Kijowa. Przed chwilą obok spadły pociski. Litania miejsc, litania śmierci, bólu, płaczu i zniszczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie planowałem pisać dziś tego listu, tak jak miliony mieszkańców Ukrainy nie planowało rozpoczynać dnia i nowego tygodnia od potwornego strachu, niepewności, lęku o życie swoje, dzieci i najbliższych. Dzisiejsze ataki to rosyjski odwet za sobotnie zniszczenie krymskiego mostu. Jedna z wrogich rakiet uderzyła w Szklany Most, nowoczesną kładkę dla pieszych łączącą dwa wzgórza w centrum Kijowa i powstałą z inicjatywy mera miasta Witalija Kliczka. Z tego co mi wiadomo, atak nie zdołał jednak zniszczyć delikatnej konstrukcji, zrobionej z metalu i szkła. Bardzo wymowny znak.

Nasze klasztory i kościoły są całe. Bracia w Kijowie słyszeli wyraźnie kolejne eksplozje, gdy kilka rakiet uderzyło w centrum miasta. Wiele osób idących właśnie do pracy lub szkoły natychmiast zaczęło szukać schronienia, zwłaszcza na stacjach metra, a ruch pociągów na jednej z trzech linii został zatrzymany, by ludzie mogli bezpiecznie przebywać w podziemnych tunelach. Ostrzelane zostały też okolice dworca kolejowego. Ojciec Misza widział przelatujące nad Fastowem rakiety. „Właśnie robiłem zakupy na miejskim targowisku, kiedy nad naszymi głowami pojawiły się rosyjskie rakiety. – opowiada przez telefon – Ludzie siadali lub kładli się na ziemię”. I dodaje już z uśmiechem, że udało mu się dokończyć zakupy i przynieść do klasztoru smaczne ukraińskie sało. W Chmielnickim podczas Mszy świętej zgasło światło. Wiele rakiet uderzyło w infrastrukturę energetyczną, więc mnóstwo ukraińskich miast i wsi nie ma prądu. W niektórych miejscach nie ma także wody. W Czortkowie ogłoszono, że do końca tygodnia wszystkie przedszkola i szkoły przechodzą na nauczanie on-line. Najbliższe dni będą na pewno trudne dla mieszkańców Ukrainy.

Reklama

Wczoraj wróciliśmy z o. Łukaszem, polskim prowincjałem z Lourdes, gdzie braliśmy udział w dominikańskiej pielgrzymce różańcowej. Zostaliśmy na nią zaproszeni przez francuskich braci, którzy od samego początku wojny są z nami i bardzo nas wspierają. Zaproponowali, by opowiedzieć o tym, co dzieje się w Ukrainie. W piątkowym spotkaniu, które odbywało się w wypełnionej pielgrzymami olbrzymiej sali lourdskiego sanktuarium, razem z o. Łukaszem i o. Zdzisławem Szmańdą z Genewy, który wcześniej mieszkał przez lata w Kijowie, opowiadaliśmy o posłudze dominikanów w ogarniętym wojną krajem i codziennym życiu ludzi w Ukrainie, o duchowym doświadczeniu tego czasu oraz społecznych i historycznych uwarunkowaniach wojny. Po drodze do Lourdes zatrzymaliśmy się z o. Łukaszem w klasztorze sióstr dominikanek w Dax. Dobrze było spotkać się i pomodlić za Ukrainę razem z naszymi mniszkami. Mam świadomość, że to tylko jeden z wielu klasztorów mniszek na całym świecie, które codziennie modlą się za nas. Bardzo jesteśmy siostrom za to wdzięczni! Wyjeżdżaliśmy z Lourdes z ogromną wdzięcznością dla naszych francuskich braci, sióstr i całej rodziny dominikańskiej za solidarność z Ukrainę.

Reklama

Miniony tydzień obfitował też w radosne wydarzenia związane z działalnością Domu św. Marcina de Porres w Fastowie. Ojciec Misza wraz z kilkudziesięcioma innymi osobami – przedstawicielami różnych wyznań i religii, został wyróżniony przez przewodniczącego ukraińskiego parlamentu Rusłana Stefanczuka, za pełnioną posługę w czasie wojny. Ceremonia wręczenia odznaczeń odbywała się w sercu stolicy Ukrainy na terytorium najstarszej świątyni kijowa, Soboru Mądrości Bożej. Natomiast w czwartek w Polsce w Filharmonii Krakowskiej odbyła się gala wręczenia Nagrody im. Jana Pawła II Veritatis Splendor. Ten „krakowski Nobel” przyznawany jest co dwa lata przez władze Województwa Małopolskiego za szczególne zasługi na rzecz szerzenia dialogu między kulturami w wymiarze społecznym. W tym roku jednym z trzech laureatów nagrody został Dom św. Marcina. Na uroczystej gali, oprócz dominikanów z Krakowa i Warszawy, Fastów reprezentowała Wira oraz Marzena, a także nasi krakowscy przyjaciele związani z Domem św. Marcina. Bardzo się cieszę z tego wyróżnienia i gratuluję zarówno o. Miszy, jak i wszystkim osobom tworzącym Dom św. Marcina, wolontariuszom, Charytatywnym-Freta, osobom, wspólnotom i instytucjom, które wspierają to dzieło finansowo, organizują pomoc humanitarną i towarzyszą w modlitwie. To jest Wasza nagroda i wyróżnienie za Wasze zaangażowanie w pomoc potrzebującym.

W ostatnim czasie przebywał na Ukrainie o. Alain Arnauld, socjusz generała Zakonu. Przyjechał do nas po raz drugi od rozpoczęcia wojny, tym razem by odwiedzić Fastów, Kijów i Chmielnicki. Bardzo sobie cenię spotkania z o. Alainem. To człowiek o wielkim sercu, braterskiej wrażliwości i mądrości. Spędził z nami sporo czasu spotykając się zarówno z braćmi, jak i z wolontariuszami Domu św. Marcina a także naszymi dominikańskimi tercjarzami w Fastowie i Kijowie.

W ubiegłym tygodniu o. Misza wraz z o. Rusłanem, rektorem kijowskiego diecezjalnego seminarium duchownego oraz grupą wolontariuszy Domu św. Marcina de Porres pojechali zawieść pomoc humanitarną na wschód Ukrainy. Zatrzymali się w Charkowie w naszym klasztorze, gdzie posługuje teraz o. Andrzej, a następnie ruszyli na południe do Bałaklii oraz kilku wiosek w rejonie Iziumu, które zostały niedawno wyzwolone przez ukraińskie wojsko spod okupacji rosyjskiej. Opowiadają, że miejsca te wyglądają jak poraniony i pobity człowiek, wszędzie widać ogromne zniszczenia, spalone i zrujnowane budynki, okaleczone drzewa, rozoraną czołgami ziemię, i najgorsze - ludzi poranionych nie tylko fizycznie, płacz, ból, łzy. Widać też całe morze potrzeb. Mieszkańcy terenów okupowanych przez blisko pół roku bardzo potrzebują pomocy. Zwłaszcza wszystkiego, co ich ochroni przed zbliżającym się chłodem i zimą. „Będziemy szyli kołdry i poduszki, aby było co im przekazać następnym razem” – dodaje o. Misza. Teraz udało się zawieść na wschód Ukrainy ponad 7 ton żywności, leki a także piecyki nazywane „burżujkami” oraz butle z gazem, dzięki którym mieszkańcy zniszczonych wiosek będą modli gotować jedzenie.

Reklama

Dziś wszyscy przekonaliśmy się po raz kolejny, że ta straszna wojna wcale się nie skończyła i że wciąż zabiera życie, zdrowie i nadzieję milionom Ukraińców. W Kijowie i Fastowie myślimy z niepokojem o zagrożeniu z północy, czyli możliwej inwazji wojsk rosyjskich i białoruskich. Jednak wraz z ogromną większością mieszkańców Ukrainy jestem mocno przekonany o sile i skuteczności naszej armii, która kolejne miesiące dzielnie broni swojej ojczyzny. Oby mieli jak najmniej pracy.

Proszę Was gorąco o dalszą modlitwę za Ukrainę i za nas. Nie ustawajcie też w różnorakiej pomocy, bo ona jest wciąż bardzo potrzebna.

Z pozdrowieniami i modlitwą,

Jarosław Krawiec OP, 10 października 2022 roku, godz. 14:45

2022-10-10 17:24

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W sprawie gender potrzebny jest dialog

[ TEMATY ]

list

gender

abp Józef Kupny

Tomasz Lewandowski

Fragment listu abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego, do pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszki Kozłowskiej - Rajewicz. List jest odpowiedzią na pismo pani minister w sprawie gender.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

    – Kościół wynosząc go do grona świętych wskazał: módlcie się poprzez jego wstawiennictwo za świat o jego zbawienie, o pokój dla niego, o nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie w czasie Mszy św. sprawowanej w 10. rocznicę kanonizacji Ojca Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa przypomniał, że dokładnie 10 lat temu papież Franciszek dokonał uroczystej kanonizacji Jana Pawła II. – W ten sposób Kościół uznał, wskazał, publicznie ogłosił, że Jan Paweł II jest świadkiem Jezusa Chrystusa – świadkiem, którego wstawiennictwa możemy przyzywać, przez wstawiennictwo którego możemy się modlić do Dobrego Ojca – mówił kustosz papieskiego sanktuarium w Krakowie. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, podziękował mu za troskę o pamięć o Ojcu Świętym i krzewienie jego nauczania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję