Reklama

Wiadomości

95 lat temu ruszył pierwszy wyścig kolarski Tour de Pologne

95 lat temu, 7 września 1928 r., rozpoczął się pierwszy wyścig kolarski Tour de Pologne. "Jest to jedna z najstarszych cyklicznych polskich imprez sportowych, która doszła do poziomu światowego. Jesteśmy na szczycie, tam gdzie rozgrywane jest Tour de France czy Giro d'Italia" – powiedział PAP Czesław Lang.

[ TEMATY ]

Tour de Pologne

Krzysztof Tadej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Idea organizacji narodowego wyścigu kolarskiego pojawiła się kilka lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Sport był ważnym elementem kształtowania postaw w II Rzeczpospolitej. Kolarstwo w tym procesie było szczególne skuteczne – peleton jechał wśród ludzi, odwiedzał miasta i wsie, był na wyciągnięcie ręki dla każdego, kto chciał wyjść na ulicę i obserwować zmagania zawodników.

Pionierami w promowaniu kolarstwa w naszym kraju było Warszawskie Towarzystwo Cyklistów (istniejące od 1886 r.) oraz redakcja "Przeglądu Sportowego". W 1928 r. rozegrano I Kolarski Bieg dookoła Polski. O randze imprezy świadczy fakt, że patronem honorowym wyścigu został prezydent Ignacy Mościcki, a przewodniczącym Komitetu Honorowego Marszałek Józef Piłsudski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

7 września 1928 r., z warszawskiego toru na Dynasach, wyruszyło 71 kolarzy. Liczącą 1491 km trasa podzielona została na osiem etapów i wiodła przez: Lublin, Lwów, Rzeszów, Kraków, Poznań, Łódź i kończyła się w stolicy. Sześć etapów i cały wyścig wygrał zawodnik Bydgoskiego Klubu Kolarskiego Feliks Więcek.

Podziel się cytatem

Reklama

"Zarówno wyniki sportowe biegu, jak i całość prac organizacyjnych, a nade wszystko duch zawodników – wszystko to otworzyło przed sportem polskim horyzonty, o których marzyli tylko szaleńcy sportowi. Półtora tysiąca kilometrów szos polskich, przez które przelecieli w ciągu 10 dni bohaterscy kolarze – to jakby wielka wstęga, zespalająca najpotężniejsze ośrodki naszego życia kulturalnego, społecznego, gospodarczego i sportowego w jedną wielką solidarną i przez to potężną całość" – napisano po wyścigu w "Przeglądzie Sportowym".

Reklama

W dwudziestoleciu międzywojennym Tour de Pologne cieszyło się dużą popularnością. Rozegrano pięć wyścigów. Na starcie pojawiali się zawodnicy zagraniczni. Tysiące ludzi dopingowało zawodników na trasach kolejnych wyścigów. Najbardziej znanymi zawodnikami byli Feliks Więcek i Bolesław Napierała, nazywany "tygrysem szos", który wygrał Tour de Pologne dwa razy.

Rowery sportowe z lat 30. różniły się od używanych dziś. Kolarze na trasie osiągali średnią prędkość ok. 25 km/h, a etapy miały przeważnie długość 150 – 250 km. Nie wożono bidonów i batonów, zamiast tego zatrzymywano się na zjedzenie posiłku.

Reklama

"Jest to jedna z najstarszych polskich imprez sportowych. 95. urodziny i 80. wyścig rozegrany w tym roku. Cyklicznych imprez typowo polskich, które doszły do poziomu światowego, nie mamy tak dużo. Jesteśmy na szczycie w tej dyscyplinie - tam gdzie rozgrywane jest Tour de France czy Giro d'Italia. Należymy do cyklu World Tour" – powiedział PAP wicemistrz olimpijski i organizator Tour de Pologne Czesław Lang.

Po zakończeniu II wojny światowej, pierwszy wyścig Tour de Pologne rozegrano w 1947 r. Trasa miała długość 600 km i została podzielona na cztery etapy. W nowych realiach politycznych, przedwojenne tradycje tej imprezy okazały się brzemieniem. Komunistyczne władze Polski zaczęły faworyzować swoje nowe kolarskie dziecko – "Wyścig Pokoju", rozgrywany od 1948 roku.

Tour de Pologne nie dawał jednak za wygraną. W kolejnych latach na trasach wyścigu zaczęli coraz licznej pojawiać się kolarze z zagranicy. W 1948 r. dwa etapy wygrał Szwed Olle Persson. Rok później całe podium zajęli obcokrajowcy, a wyścig zdominował Włoch Francesco Locatelli.

W 1953 r. odbył się najdłuższy wyścig w historii. Jubileuszowy, 10. Tour de Pologne, liczył 13 etapów o łącznej długości 2311 km.

W latach 1954-57 liderem klasyfikacji był Marian Więckowski, który wygrał Tour de Pologne trzy razy z rzędu.

W kolejnych latach na trasach Tour de Pologne pojawiali się najlepsi polscy kolarze, a także coraz więcej nazwisk zagranicznych. W 1960 r. zwyciężył Belg Roger Diercken, którego wyższość musieli uznać Stanisław Królak i Jan Kudra. Ten drugi odegrał się w 1962 r., kiedy to okazał się lepszy od innego znakomitego Belga Rogera Swertsa. W 1968 r. na starcie Tour de Pologne pojawił się Ryszard Szurkowski. Startował aż do 1984 r., wygrał w sumie 15 etapów, ale ani razu nie udało mu się zwyciężyć w całym wyścigu.

Lista czołowych zawodników, którzy nie mieli szczęścia w Tour de Pologne, jest dłuższa - Stanisław Królak, Lech Piasecki, Zenon Jaskuła, Joachim Halupczok. Na drugim biegunie znaleźli się trzykrotni zwycięzcy wyścigu Andrzej Mierzejewski (1982, 1984, 1988) oraz Dariusz Baranowski (1991, 1992, 1993).

Reklama

W 1989 r. Tour de Pologne znalazł się na ostrym zakręcie. Nowa rzeczywistość stawiała nowe wyzwania, które w pierwszych latach transformacji doprowadził wyścig do trudnej sytuacji finansowej i organizacyjnej. W 1993 r. podupadającą imprezę uratował Czesław Lang i na kolejne lata stał się jej organizatorem.

"Od 30 lat organizuję tę imprezę w nowej formule. Cieszę się, że my Polacy mamy taki wyścig, że wspólnymi siłami doprowadziliśmy go do grona najważniejszych kolarskich wyścigów świata" – powiedział Lang. "Od strony sportowej kolarstwo niesie wiele emocji i radości, ale też zachęca młodych ludzi do aktywnego relaksu, uprawiania sportu i rywalizacji. Od kilkunastu lat organizujemy też Tour de Pologne junior, do którego zapraszamy dzieci i młodzież" – dodał.

"Tour de Pologne niesamowicie promuje Polskę i pokazuje jak ona się zmienia na przestrzeni lat. Tegoroczny – na żywo i w relacjach medialnych – obejrzało około 4 milionów ludzi" – podkreślił Lang.

Podziel się cytatem

"Żyjemy szybko, w czasach +tu i teraz+, w internetowym świecie, który potrafi wypromować imprezę w kilka tygodni, mimo to nasze 95 lat tradycji jest rzeczą cenną i ważną. To bardzo interesuje młodych ludzi. Dbamy o tradycje, przypominany historię Tour de Pologne, a także nazwiska czołowych zawodników, np. Szurkowski, Szozda, Królak, Więckowski, Piasecki. To jest nasze dziedzictwo" - podsumował Lang.(PAP)

2023-09-07 07:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tour de Pologne - Carapaz zwyciężył w Bielsku-Białej

[ TEMATY ]

kolarstwo

Tour de Pologne

PAP

Richard Carapaz na finiszu

Richard Carapaz na finiszu

Ekwadorczyk Richard Carapaz z ekipy Ineos wygrał w Bielsku-Białej trzeci etap wyścigu kolarskiego Tour de Pologne i zdobył koszulkę lidera. Najlepszy z Polaków, Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) był dziesiąty.

Carapaz, zwycięzca ubiegłorocznego Giro d'Italia, zaskoczył rywali na prowadzącej lekko pod górę ostatniej prostej. Zaatakował 300 metrów przed metą i nie dał się doścignąć. Drugie miejsce zajął Włoch Diego Ulissi (UAE Team Emirates), a trzecie Francuz Rudy Molard (Groupama-FDJ).

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.

Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Kwietne dywany na Kozanowie

2024-05-30 15:16

Marzena Cyfert

Kwietny dywan przygotowany na procesję Bożego Ciała w parafii św. Jadwigi na Kozanowie

Kwietny dywan przygotowany na procesję Bożego Ciała w parafii św. Jadwigi na Kozanowie

Już po raz piąty w parafii św. Jadwigi wierni wraz ze swoimi duszpasterzami przygotowali kwietne dywany na uroczystość Bożego Ciała.

Powstało pięć wielobarwnych dywanów z różnymi motywami; znalazło się na nich również logo Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Wykorzystano do tego płatki kwiatów, zielone gałązki, ale również korę. W pracę zaangażowało się ok. 50 osób.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję