O namiętnej miłości Boga wobec człowieka mówił dziś papież podczas porannej Mszy św. w Domu św. Marty. Zaznaczył, że wiara to uczynienie miejsca dla tej miłości Boga, aby przyszedł i nas przemienił.
Nawiązując do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii, z księgi proroka Izajasza (Iz 65,17-21), gdzie Bóg zapowiada stworzenie „nowego nieba i nowej ziemi” Franciszek przypomniał, że to drugie dokonane przez Boga stworzenie jest jeszcze wspanialsze od pierwszego. Kiedy bowiem Pan odbudowuje świat zniszczony przez grzech, dokonuje tego w Jezusie Chrystusie i w tym dziele odnowienia wszystkiego Bóg objawia swoją wielką radość. Papież podkreślił zawarte w tym fragmencie słowo: rozraduję się z jej [Jerozolimy] ludu, wskazujące, że sam Bóg będzie w radości wraz ze swoim ludem. Tak jakby to było marzenie Pana. „Jego marzenia dotyczą nas” - powiedział papież. Porównał tę radość marzeń Boga do radości narzeczonych, marzących o tym, jak to będzie wspaniale, kiedy zamieszkają razem. Podobnie Pan marzy o radości, kiedy będziemy wraz z Nim. Dlatego pragnie nas stworzyć na nowo, uczynić nowym nasze serce, aby zatriumfowała radość – powiedział Ojciec Święty.