Reklama

Najważniejsza w życiu (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnim tygodniu lutego 2009 r. blisko 50-osobowa grupa z parafii pw. św. Ottona w Szczecinie odbyła pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Nie sposób w krótkim tekście przekazać całe bogactwo spostrzeżeń i odczuć z tej najważniejszej pielgrzymki w życiu. Mam nadzieję, że poniższe fragmenty dokonywanych na gorąco notatek oraz wybrane zdjęcia przybliżą Czytelnikom „Kościoła nad Odrą i Bałtykiem” atmosferę tamtego niezapomnianego tygodnia.

21 lutego

Reklama

Krótko po północy ruszamy autokarem do odległego o ponad 400 km lotniska w Łodzi. Naszej grupie przewodniczy ks. Paweł Płaczek, prefekt szkół katolickich w Szczecinie. To on na prośbę naszego proboszcza ks. Jana Zapartka, wykorzystując swoje koneksje w łódzkim Trade & Travel Company - Konsorcjum Polskich Biur Podróży, zorganizował pielgrzymkę.
Za nami ośmiogodzinna podróż autokarem, kilkugodzinne oczekiwanie na łódzkim lotnisku, a następnie niespełna czterogodzinny lot Boeingiem izraelskich linii EI AI. Na Lotnisku im. Ben Guriona w Tel Awiwie oczekuje przewodniczka Minna Kofman i kierowca „naszego” autobusu imieniem Rami. Jeszcze dwugodzinna jazda autobusem i już po zachodzie słońca, śpiewając „Barkę”, docieramy do Tyberiady. Zakwaterowanie w położonym nieopodal Jeziora Galilejskiego Hotelu „Eden”. W tym samym hotelu zatrzymują się także pielgrzymi ze szczecińskiej parafii pw. św. Tomasza. Obiadokolacja: szwedzki stół, duży wybór dań, warzywa, sałatki, owoce...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

22 lutego

Reklama

W autobusie zaraz po porannej modlitwie ks. Paweł przekazuje nam informację, że nowym metropolitą naszej archidiecezji został abp Andrzej Dzięga.
Jedziemy na górę Tabor do zbudowanej w kształcie trzech szałasów Bazyliki Przemienienia Pańskiego. Tu Jezus objawił się Piotrowi, Jakubowi i Janowi „w postaci Bożej”, tu usłyszeli głos z obłoków: „To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!” (Mk 9,7). Obie szczecińskie grupy uczestniczą w Mszy św. sprawowanej w XIII-wiecznej Kaplicy Krzyżowców. Eucharystię celebruje trzech kapłanów, usługuje dwóch ministrantów z naszej parafii.
Jedziemy nad Jezioro Galilejskie (Tyberiadzkie). Godzinny rejs drewnianym statkiem zbudowanym na kształt łodzi Apostołów. Z łodzi widok na Kafarnaum, Tyberiadę i Wzgórza Golan. Z taśmy płyną żydowskie melodie taneczne. W nadbrzeżnej restauracji w Tyberiadzie chętni spożywają danie pn. „ryba św. Piotra”. Takie ryby, występujące od tysięcy lat tylko w Jeziorze Galilejskim, poławiali za czasów Chrystusa rybacy - Apostołowie.
Yardenit nad rzeką Jordan, symboliczne miejsce chrztu Chrystusa (autentycznie znajduje się przy granicy jordańskiej). Tutaj w krystalicznie czystej wodzie pielgrzymi poprzez zanurzenie mogą odnowić sakrament chrztu. Z uwagi na niską temperaturę i deszcz ograniczamy się do zanurzenia dłoni i pobrania wody do buteleczek.
Wzgórza Golan. Zatrzymujemy się przy punkcie widokowym, z którego - przy dobrej pogodzie - widać Izrael, Jordanię i Syrię. Powrót do Tyberiady krętymi serpentynami nad przepaściami, a później wzdłuż południowego krańca Jeziora Galilejskiego, opodal znakomicie prosperujących kibuców prowadzących także ośrodki wczasowo-wypoczynkowe.
Wieczorem weselisko przy muzyce z taśmy, na zaproszenie pielgrzymów z parafii św. Tomasza w Załomiu, którzy tego dnia odnawiali sakrament małżeństwa. Tańce, degustacja wina z Kany Galilejskiej.

23 lutego

Poranna Msza św. w kościele Cudu w Kanie Galilejskiej. W trakcie Mszy św. odczytywanie intencji mszalnych oraz odnowienie przysięgi sakramentu małżeństwa przez pary uczestniczące w pielgrzymce.
Nazaret. Odwiedzamy Bazylikę Zwiastowania. Tutaj szczególnie przeżywamy słowa modlitwy „Zdrowaś Maryjo”.
Kafarnaum nad Jeziorem Galilejskim. Pozostałości domu św. Piotra (właściwie jego teściowej), w którym mieszkał Jezus z Apostołami. Odwiedzamy Kościół Rozmnożenia Chleba i Ryb w Tabdze. Szyby z cienkiego alabastru zmieniają kolor przepuszczanych promieni słonecznych. Wspólny śpiew: „Jeden chleb...”. Sanktuarium na Górze Błogosławieństw.
W drodze powrotnej do hotelu w Tyberiadzie odwiedzamy sławną szlifiernię diamentów firmy Caprice. W salonie sprzedaży precjoza w cenie od ponad stu do setek tysięcy USD („To najlepszy sposób inwestowania nadwyżek kapitałowych” - zapewnia nasza przewodniczka). Wieczorem weselisko z winem z Kany Galilejskiej i tańcami organizowane przez nasze małżeństwa.

24 lutego

Wczesnym rankiem opuszczamy Tyberiadę. Pogoda dopisuje. (Nasza przewodniczka: „Żydzi uważają, że „dzień zaczyna się, gdy pasterz zobaczy swoje stado, rolnik rozróżni poszczególne uprawy, a człowiek zobaczy w innym bliźniego, a nie wroga”).
Msza św. w kościele Prymatu św. Piotra w Ein Tabgha nad Jeziorem Galilejskim. Na skale, na której posadowiony jest ołtarz, Jezus nakazał Piotrowi: „Paś baranki Moje”, „Pójdź za Mną”, tu zadał najważniejsze pytanie: „Czy ty Mnie kochasz?”.
Mijamy kaplicę św. Katarzyny. Tutaj św. Hieronim w IV wieku przetłumaczył na język łaciński Pismo Święte.
W drodze do Hajfy przewodniczka wyjaśnia zasady cenionej przez Izraelitów koszerności: Koszerność oznacza czystość, także duchową. „Czyste jest to, co ma rogi, podwójne kopyta, przeżuwa trawę. To, co posiada płetwy i łuski. To, co żywi się trawą”. Koszerne zabijanie zwierząt: jednym ciosem, po czym pozbawiane krwi. Koszerność jednak ustaje, gdy np. koszerne jedzenie zostanie podane przez „niekoszernego”.
Hajfa - 370 tys. miasto położone na Górze Karmel. Widać minarety z zielonymi, złotymi i niebieskimi kopułami. Zatrzymujemy się u podnóża monumentalnych schodów prowadzących przez tarasy Ogrodów Bahaitów do mauzoleum twórcy bahaizmu, perskiego księcia Baba. Jadąc dalej, widzimy centrum zgromadzenia - męski klasztor Karmelitów „Stella Maris” z ołtarzem Matki Bożej Szkaplerznej. Zatrzymujemy się jeszcze na górnym tarasie ogrodów, skąd piękna ekspozycja miasta i portu.
Dalsza trasa wzdłuż wybrzeży Morza Śródziemnego. Mijamy ruiny ostatniego zamku Krzyżowców, zatrzymujemy się nie opodal starożytnego akweduktu oraz przy dawnym teatrze w Cezarei. Tu, na widowni teatru, okazja do wykonania zdjęć naszej grupy. Mijamy nowoczesne miasto Netanya. Zatrzymujemy się dopiero w Jaffie, najstarszej dzielnicy Tel Awiwu. Tutaj przechodzimy obok domu Szymona Garbarza, odwiedzamy kościół św. Piotra, z punktu widokowego podziwiamy Tel Awiw. Ruszamy w dalszą drogę, do Betlejem.
Wcześniej, w Jerozolimie opuszcza nasz autokar nasza przewodniczka, pani Minna. Betlejem leży na terytorium Autonomii Palestyńskiej, do której - jako obywatelka Izraela - nie ma oprawa wstępu. Na granicy z Autonomią wysoki mur, kolczatki na drodze, kamery, bramki, uzbrojeni żołnierze. W autobusie okazujemy paszporty. Wieczorem zakwaterowanie i posiłek w hotelu Nativity w Betlejem.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proboszcz jednej z parafii podaje do wiadomości publicznej, jaką kwotę zebrano podczas kolędy

2025-01-30 08:26

[ TEMATY ]

kolęda

wizyta duszpasterska

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Krzysztof Pawłowski, proboszcz pięciotysięcznej parafii w Ulanie w diecezji siedleckiej, ujawnił, jaką kwotę zebrano podczas wizyty duszpasterskiej.

We wpisie czytamy, że księża odwiedzili 1320 domów. W 82 domach mieszkańcy nie zdecydowali się przyjąć duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Jan Bosko, jeden z największych pedagogów Kościoła

[ TEMATY ]

św. Jan Bosko

CC-2,0 Flickr - Instituto María Auxiliadora Neuquénjpg

św. Jan Bosko

św. Jan Bosko

Jeden z największych pedagogów w dziejach Kościoła, twórca tzw. systemu prewencyjnego – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 31 stycznia wspominamy św. Jana Bosko, prezbitera (1815-1888). W latach 1929 i 1934 beatyfikował go i kanonizował Papież Pius XI. Jego relikwie znajdują się w bazylice Matki Bożej Wspomożycielki w Turynie. Jest patronem: młodzieży, uczniów, studentów, redaktorów, wydawców.

Jan Bosko urodził się w północnych Włoszech. Gdy miał 2 lata, zmarł jego ojciec – Franciszek. Ciężar utrzymania rodziny spoczął więc na matce – Małgorzacie, która ciężko pracując na roli, nie zaniedbywała religijnego wychowania trójki swoich synów. Choć sama nie potrafiła czytać ani pisać, znała doskonale katechizm i obszerne fragmenty Pisma Świętego na pamięć.
CZYTAJ DALEJ

Aleksander Rybak, zwycięzca konkursu Eurowizji: Bóg jest moją siłą

2025-01-31 21:30

[ TEMATY ]

wywiad

wiara

muzyka

świadectwo

Bóg

Roger Dewayne Barkley, EuroVisionary/pl.wikipedia.org

Bóg jest moją siłą - mówi w rozmowie z KAI zwycięzca Konkursu Piosenki Eurowizji w 2009 roku Aleksander Rybak. Niedawno zakończył on cykl 50 koncertów bożonarodzeniowych, bo - jak mówi - będąc chrześcijaninem, „uwielbia świętować narodziny Jezusa”. Po kilku latach przerwy norweski artysta powraca do Polski, gdzie w lutym rozpocznie swe światowe tournée od koncertów i spotkań z fanami w Szczecinie i we Wrocławiu.

KAI: Niedawno skończyłeś w Norwegii serię 50 koncertów bożonarodzeniowych. Czyżbyś stał się zawodowym kolędnikiem?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję