Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków

Wzór duszpasterza

    „Przeuroczy i kochany człowiek” – tak wspominają ks. Mieczysława Turka, a właściwie ks. Mieszka jego byli podopieczni.

2024-04-20 16:55

Mateusz Góra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W siedzibie Klubu Inteligencji Katolickiej przy ul. Siennej 5 w Krakowie spotkali się wychowankowie ks. Mieczysława Turka. Wieczorne spotkanie poświęcili wspomnieniom o swoim duszpasterzu. W tym roku wypada 100. rocznica jego urodzin.

Ks. Turek to popularny krakowski katecheta i duszpasterz. – Ksiądz Mieszek nie był publicystą, wielkim filozofem czy budowniczym kościoła, w znaczeniu architektonicznym. Był katechetą. Ale prowadził tę katechezę przez wiele lat w taki sposób, że ludzie do niego lgnęli. Przychodziła do niego młodzież z innych parafii i ośrodków. W książce poświęconej jego osobie, którą udało nam się wydać, jedna z osób, która wspomina ks. Turka, napisała, że mówiło się „znamy fajnego księdza”. I taka fama się niosła po Krakowie, a ludzie mimo sytuacji, kiedy religia była w salkach i to nieobowiązkowa, to przychodzili na jego katechezy, a sale zawsze były pełne – opowiada Janusz Poniewierski, który prowadził wieczór wspomnień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Turek wpływał na życie swoich podopiecznych nie tylko w sferze duchowej. – Przez sposób, w jaki prowadził katechezy, wpłynął na życiowe wybory wielu osób. Bo ktoś po raz pierwszy usłyszał o Antonim Kępińskim i tak się tym zafascynował, że poszedł na psychologię. Albo na kimś innym tak ogromne wrażenie zrobiła opowieść o wielkim wybuchu, że wybrał fizykę – tłumaczy p. Poniewierski. Z osobą ks. Turka wiąże się osobiste wspomnienie pani Wiesławy: – Ksiądz Mieszek w karnawale organizował spotkania, na których grał nam na skrzypcach. Na takim spotkaniu byłam i spotkałam mojego przyszłego męża.

Podopieczni księdza Mieczysława bardzo ciepło go wspominają. – Człowiek szalenie ciepły, pochylający się nad każdym, kto do niego przyszedł. Bez względu na to, czy szło się do ks. Turka ze sprawą ważną, lub mniej istotną, to on zawsze pochylał się nad naszymi problemami. Bardzo do niego lgnęliśmy. Salki, w których katechizował, zawsze były pełne – wspomina p. Małgorzata, którą ks. Turek przygotowywał do sakramentu bierzmowania. – Przeuroczy i kochany człowiek. Uczył mnie religii i nawet błogosławił mój związek małżeński. Mam mnóstwo uroczych wspomnień z nim związanych, ale pierwsze, co mi się z nim kojarzy, to sytuacja, gdy siedzieliśmy na plantach. Jakieś owady koło nas latały i ja się opędzałam od nich, a ks. Mieszek delikatnie brał je w ręce i obserwował je ze spokojem – dodaje p. Iwona. To, że młodzież lgnęła do ks. Turka, potwierdza p. Adam: – Mogę o nim powiedzieć same dobre rzeczy. Poznałem go jako uczeń szkoły podstawowej w 1952 r. Ujął mnie swoją pogodą ducha. Potem miałem przerwę na studia, ale po latach wróciłem i stałem się jego penitentem.

Reklama

Ks. Mieczysław był wielkim entuzjastą kultury, a przede wszystkim muzyki. – Ksiądz Mieszek był człowiekiem, który potrafił otwierać młodych ludzi na kulturę i dzieła sztuki. Kiedy o czymś opowiadał, to natychmiast nawiązywał do sztuki. Wyciągał albumy i pokazywał dzieła Michała Anioła czy Rembrandta, nawiązujące do tematu, o którym mówił, albo z wielką pasją puszczał podopiecznym płyty z muzyką Bacha – tłumaczy Janusz Poniewierski.

Z inicjatywy ks. Turka powstał chór uniwersyteckiej kolegiaty św. Anny: Schola Cantorum Cracoviensis. – Wujek zaprosił mnie do scholi ks. Turka, który był wielkim miłośnikiem Bacha. Śpiewaliśmy jego chorały, ale że w czasach powojennych nie wypadało śpiewać po niemiecku, to chorały wykonywaliśmy w tłumaczeniu Bronisława Romaniszyna, na którego autorytet w dziedzinie nauczania śpiewu ks. Mieszek bardzo często się powoływał – opowiada p. Piotr.

Ks. prałat Mieczysław Turek zmarł 17 października 2017 r. w wieku 94 lat. Przez wiele lat był katechetą w kościele św. Floriana w Krakowie oraz duszpasterzem kolegiaty św. Anny i krakowskich szkół muzycznych.

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: my zrodziliśmy się z Boga, który jest Miłością

2024-05-03 19:56

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję