Reklama

Kryzys jest szansą

Niedziela warszawska 17/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Chmieliński: - Czy to dobrze, że ludzie wciąż tak wiele słyszą z mediów o kryzysie, w dodatku w tonie pesymistycznym?

O. Aleksander Jacyniak SJ: - Rzeczywiście, dużo się teraz słyszy o kryzysie: kolejne bankructwa instancji finansowych, przedsiębiorstw i poszczególnych ludzi, zwolnienia grupowe, galopujący wzrost bezrobocia, brak klarownych perspektyw na przyszłość. W dodatku są bardzo mgliste prognozy, jak długo może potrwać ten kryzys, jak wielki może mieć zasięg i jakie będą jego następstwa. Sytuacja jest stale tak nowa i dla bardzo wielu osób zupełnie nieoczekiwana, że rozpatruje się ją przede wszystkim w kategoriach negatywnych. Za mało jest szerszej, całościowej refleksji nad rzeczywistością kryzysu, który może być doświadczeniem trudnym, ale i pozytywnym.

- Kryzys czymś pozytywnym?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Oczywiście! W naszym języku słowo „kryzys” jest nacechowane negatywnie i wywołuje od razu pesymistyczne skojarzenia. Tymczasem polskie słowo „kryzys” powstało, jak w większości języków nowożytnych, od greckiego „krisis”, które posiada wiele różnych znaczeń. Jest to: siła rozróżniająca, oddzielenie, wybór, spór, preferencja, sąd, potępienie, konstatacja, znalezienie rozwiązania, wyjaśnienie, interpretacja. Czyli w greckim słowie „krisis” kryją się różne znaczenia i w dodatku w większości pozytywne.
Kryzys może być oczywiście czasem niezwykle trudnym. Jednak nie można koncentrować się jedynie na jego negatywnym wymiarze, zapominając o pozytywnych aspektach.

- Jakie konkretnie mogą być te pozytywne aspekty?

- Kryzys otwiera przed człowiekiem nowe horyzonty i perspektywy, których być może nigdy by nie ujrzał, gdyby nie było przejścia przez kryzys. Do takiego rozumienia kryzysu bardzo przybliża sposób jego pojmowania na Dalekim Wschodzie przez Chińczyków czy Japończyków. Oni pisząc słowo „kryzys”, używają dwóch znaków. Jeden oznacza niebezpieczeństwo, bliską ruinę, a drugi okazję, szansę, nową możliwość, perspektywę otwierającą się w obliczu przyszłości. Podobne pojmowanie sedna kryzysu wypracowano w innych kręgach kulturowych. Ta zdrowa mądrość w pojmowaniu kryzysu da się streścić w powszechnie powtarzanym stwierdzeniu: „Co cię nie zabije, to cię wzmocni”.
Jednak kryzys może być źle przeżyty i wtedy powoduje negatywne skutki w osobowości i życiu duchowym. Zależy to od sposobu reagowania na kryzys, sposobu radzenia sobie z nim, ale także od tego, czy osoba w kryzysie znajdzie pomoc ze strony drugiego człowieka.

- Czy każdy człowiek, prędzej czy później, doświadczy kryzysu?

Reklama

- Tak. Nie ma człowieka wolnego od przejścia przez kryzys. Ludzie, mówiąc w dużym uproszczeniu, dzielą się na umowne dwie kategorie. Jedna to ci, którzy idą przez życie i po pewnym czasie dopada ich jakiś kryzys. Borykają się z nim przez krótszy lub dłuższy czas. Jakoś z niego wychodzą i idą dalej przez życie, nim znowu dopadnie ich kolejny kryzys. I tak w ciągu całego swojego życia przechodzą przez kilka autentycznych kryzysów. To pierwsza i mam nadzieję większościowa grupa populacji ludzkiej. Ale jest i druga grupa złożona z tych, którzy żyją od kryzysu do kryzysu i bardzo źle się czują, gdy aktualnie jakiegoś kryzysu nie przeżywają. To ci, którzy trwanie w kryzysie traktują jako niemal naturalny klimat ich życia. Tak czy inaczej, nie spotkamy jednak ludzi, którzy nigdy nie przechodziliby przez jakiś kryzys.

- Mówi się, że obecny kryzys jest nie tylko gospodarczy, ale również moralny. Zgadza się Ojciec z tym?

- Oczywiście, jak najbardziej. Zagadnienie kryzysu można rozpatrywać co najmniej w dwóch zakresach. Pierwszym jest brak etyki w finansowym i gospodarczym życiu świata. Abp Migliore, przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy ONZ, powiedział niedawno w siedzibie tej organizacji, że u podstaw aktualnego kryzysu finansowo-gospodarczego stoi m.in. brak odpowiednich systemów kontroli sektora finansowego oraz brak etyki w tymże sektorze. Ujawniło się to m.in. w poszukiwaniu maksymalnych zysków zarówno na poziomie osobistym, jak i całych przedsiębiorstw i instancji finansowych, bez liczenia się z realnym ryzykiem. Drugim zakresem, w którym możemy zasygnalizować ten problem, jest nieład moralny świata, afirmacja zła i grzechu, która stała się obowiązującą modą ogarniającą coraz więcej zakresów ludzkiego życia. Dzisiejszy świat z niezwykłym uporem wypiera z siebie świadomość, że nierzadko to wielki nieład moralny prowadził do upadku potężnych cywilizacji.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rusza system kaucyjny - na etykiecie butelek trzeba szukać znaku kaucji

2025-10-01 07:10

[ TEMATY ]

kaucja

PAP/Zubrzycki Marian

Mimo, iż od października rusza system kaucyjny, to nie za każdą plastikową butelkę czy puszkę po napoju otrzymamy zwrot kaucji. Decydować o tym będzie specjalne oznaczenie na etykiecie. Nie we wszystkich sklepach będzie można też oddać takie opakowanie.

Po latach prac legislacyjnych od 1 października zacznie w Polsce obowiązywać system kaucyjny. Na czym będzie on polegać? W skrócie - do napojów w butelkach plastikowych, metalowych puszkach i szklanych butelkach wielorazowego użytku (choć w tym ostatnim przypadku od 2026 roku), będzie doliczana kaucja, którą będzie można odzyskać po ich oddaniu.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa z Lisieux

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

pl.wikipedia.org

Teresa urodziła się 2 stycznia 1873 w Alençon - mieście we francuskiej Normandii. Była najmłodszą córką Ludwika i Zelii Martinów, przykładnych małżonków i rodziców, ogłoszonych wspólnie błogosławionymi 19 października 2008 r.

Drodzy bracia i siostry,
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowieka dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą. Bierze się to, co popularne,  pomija się fakt, że chrześcijaństwo od wieków ma swoją medytację, która nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję