Imię św. Krzysztofa nawiązuje wyraźnie do Chrystusa, znaczy „wyznający Chrystusa, przynoszący Chrystusa”. Św. Krzysztof, którego wspomnienie przypada 25 lipca uczy zaufania, a zarazem wzywa do ostrożności i odpowiedzialności. Zachęca nas do zwracania uwagi na ustalone przepisy poruszania się po jezdni i chodnikach.
Tradycyjnie, przed naszymi kościołami przy okazji imienin Patrona kierowców i podróżujących, kapłani poświęcą nasze samochody i inne pojazdy mechaniczne. W tym dniu wielu ludzi da wyraz wiary w Boga, a także w orędownictwo świętych. W tym czasie warto przypomnieć sobie i innym o potrzebie poświęcenia pojazdu, modlitwy Kościoła w intencji podróżujących. Jeśli jeszcze nie mamy, to może właśnie teraz nadarzy się odpowiednia chwila, by w naszym samochodzie umieścić jakiś święty znak, np. różaniec czy obrazek Patrona kierowców? Wspomnienie św. Krzysztofa jest też dobrą okolicznością do dokonania osobistej refleksji dotyczącej moralnej postawy wobec podróży.
Człowiek poruszający się różnymi środkami lokomocji, musi postępować ostrożnie, by nie stał się zagrożeniem. Nie żyjemy na odludnej wyspie, ale w społeczności, która dobrze funkcjonuje i daje bezpieczeństwo dzięki ustalonym przepisom ruchu drogowego. Mimo to wciąż boleśnie doświadczamy wypadków samochodowych, skutków niewłaściwego wykorzystywania różnego rodzaju pojazdów. Statystyki policyjne mówią o wypadkach drogowych i związanych z nimi bólem, śmiercią, kalectwem. Czy można im jakoś zaradzić, nie dopuścić do tragedii albo zmniejszyć ilość drogowych katastrof? Zastanawiają się nad tym drogowcy, policjanci, strażacy, konstruktorzy samochodów oraz ci, którzy tworzą przepisy drogowe i czuwają nad ich przestrzeganiem, mówią o tym nauczyciele i wychowawcy.
Niezależnie jednak od tych wysiłków, zawsze będzie istniał przed kierowcą, pasażerem i każdym innym człowiekiem, który we współczesnym świecie ma kontakt ze środkami lokomocji, moralny obowiązek właściwego korzystania z nich. Nad naszym bezpieczeństwem czuwa Bóg, nasz Anioł Stróż, święci oraz my sami, nasi bliscy, a także stróże prawa. Żartobliwie można powiedzieć, że kiedy kierowca siada za kierownicą nietrzeźwy lub przekracza dozwoloną szybkość, wtedy Anioł Stróż wysiada z samochodu. Przepisy drogowe zobowiązują nas w sumieniu. Nie zapominajmy o modlitwie i znaku krzyża przed rozpoczęciem podróży, o chwili refleksji. Miejmy zwyczaj modlitwy dziękczynnej po skończonej podróży za wszelkie dobro, szczęśliwą i bezpieczną drogę, załatwione sprawy. Bądźmy współczesnymi pomocnikami św. Krzysztofa, którzy służą pomocą innym w podróży w chrześcijańskim duchu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu