Jak podkreśla w rozmowie z KAI ks. Dariusz Walkowiak, proboszcz parafii w Zimnowodzie, relikwie I stopnia – krwi św. Jana Pawła II – parafia otrzymała od kard. Stanisława Dziwisza, długoletniego sekretarza papieża. – Delegacja parafian odebrała je 29 maja podczas pielgrzymki do Krakowa. Natomiast ich wprowadzenie do naszego kościoła poprzedziło duchowe przygotowanie, które odbyło się przed kanonizacją papieża – mówi ks. Walkowiak dodając, że w jego ramach odprawiono m.in. Drogę Światła, nabożeństwo polegające na rozważaniu opisanych w Piśmie Świętym spotkań ze zmartwychwstałym Chrystusem, którego propagatorem był Jan Paweł II.
Natomiast w homilii wygłoszonej podczas Eucharystii abp Stanisław Gądecki przypomniał, że relikwie stanowią materialne szczątki zachowane po świętych, które „z czasem tradycja Kościoła zwykła dzielić pod względem ważności na trzy kategorie”. I tak, jak wyjaśnił, relikwie I stopnia, to cząstki samego ciała świętego, relikwie II stopnia, to fragmenty szat świętego lub innych przedmiotów, z którymi spotykał się w sposób ciągły, a relikwie III stopnia, to inne przedmioty towarzyszące świętemu za życia, które przynajmniej raz dotknął.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zaznaczył też, że relikwie są cenne dlatego, iż pozwalają człowiekowi wierzącemu już teraz przekroczyć próg świata widzialnego i niejako dotknąć świata wiecznego. – Relikwie nie są po to, żeby zdobić kościół, ale przede wszystkim po to, by pokazać i przypomnieć nam człowieka, który był podobny do nas i został uznany za świętego. Jednocześnie jest on dla nas przykładem oraz inspiracją do tego, byśmy na co dzień nie zapominali o świętości i do niej zmierzali – podkreślił kaznodzieja.
Parafia pw. Świętej Trójcy w Zimnowodzie powstała w 1925 r., kiedy to jej terytorium, w skład którego wchodzi siedem wiosek, zostało wydzielone z parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Cerekwicy. Kościół parafialny został wzniesiony dopiero w 1934 r. z fundacji hrabiny Marii Mycielskiej. Jednak podczas drugiej wojny światowej zniszczyli go, do samych fundamentów, okupanci. W tym czasie za miejsce celebracji nabożeństw liturgicznych służyła jedna z sal miejscowego pałacu.
Po zakończeniu wojny opiekę duszpasterską nad parafią objęli misjonarze werbiści z pobliskiego Bruczkowa. To właśnie z inicjatywy jednego z nich, o. Jana Mazantowicza, rozpoczęto starania o odbudowę zniszczonej świątyni. Na początku 1948 r. zawiązano komitet odbudowy kościoła, a rok później, w kwietniu, ówczesny metropolita poznański abp Walenty Dymek poświęcił kamień węgielny pod tę budowlę, ukończoną w połowie 1950 r. Uroczystej konsekracji domu Bożego dokonał bp Franciszek Jedwabski 17 czerwca 1956 r.
Obecnie, dzięki wysiłkowi i ofiarności parafian, odrestaurowana została zewnętrzna elewacja wieży kościoła, którą poświęcił abp Stanisław Gądecki.