Reklama

Najważniejszy jest człowiek

Każdy Polak w ramach patriotycznego obowiązku powinien odwiedzić tereny należące do dawnej Rzeczypospolitej. Bez poznania ich nie można zrozumieć związków i dziejów Kresów. A zwiedzanie tego kraju pod kątem postaci świętych, błogosławionych, osób znanych z historii poszerza wiedzę i rzuci nam nowe światło na historię stosunków Polski i Ukrainy. Temu służą wyprawy organizowane przez rzeszowską „Solidarność”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczna wyprawa przebiegała pod hasłem „Święci Kresów” i był to wyjazd o charakterze pielgrzymkowym z cyklu „Śladami I i II Rzeczypospolitej”.
Na pomysł takich wypraw wpadł ks. dr Jacek Uliasz - wicerektor Seminarium Duchownego w Gródku Podolskim. - Kresy wydały wiele postaci świętych. Warto wspomnieć chociażby związaną z Jazłowcem bł. Marcelinę Darowską czy ze Śniatyniem - bł. s. Martę Wiecką, bł. o. Beyzyma - opiekuna trędowatych na Madagaskarze, kanonizowanego w tym roku bł. abp. Szczęsnego Felińskiego. Z kolei Złoczów nierozerwalnie wiąże się z osobą bp. Jana Cieńskiego - jedynego biskupa konsekrowanego potajemnie w okresie ZSRR. Rodzony brat bp. Cieńskiego, ks. Włodzimierz był kapelanem wojsk gen. Andersa. A w Czortkowie zostali zamordowani - żywcem zamurowani w 1944 r. przez NKWD dominikanie, oczekujący dziś na beatyfikację. Z Kamieńcem Podolskim związana jest postać bp. Jana Olszańskiego, a na Podolu u swego brata przebywał św. Brat Albert Chmielowski. Śladami m.in. tych świętych i błogosławionych wędrowaliśmy i z ich życiorysami się zapoznaliśmy - opowiada ks. Stanisław Ruszel - diecezjalny duszpasterz Ludzi Pracy i kapelan pielgrzymki.
Kresy to nie tylko święci. Te też ludzie wspierani przez mieszkańców naszego regionu, to wreszcie osoby polskiego pochodzenia, które żyją na Kresach i tęsknią za Polską. Wyprawy „Solidarności” na Ukrainę mają pokazać, że najważniejszy jest człowiek. I to o jego prawa i lepsze warunki życia trzeba walczyć i w miarę możliwości udzielać bliźnim pomocy. Dlatego podczas tych pielgrzymek odwiedza się również miejsca, gdzie udzielane jest wsparcie finansowe i materialne w ramach akcji „Pomoc Kościołowi na Wschodzie”. Chodzi tu przede wszystkim o Dom Dziecka w Załuczu. Przebywający tu najmłodsi niepełnosprawni stali się niejako symbolem tej akcji, bo to od nich, od udzielanej im pomocy wszystko się zaczęło. To miejsce, które jeszcze kilka lat temu bardziej przypominało obóz, jest oczkiem w głowie ks. Uliasza, a on sam koordynatorem tej akcji na Ukrainie.
Kolejnym punktem, do którego trafia pomoc, jest Dom Obrony Życia w Pisarówce. Jest pierwszą tego typu placówką na Ukrainie - kraju, w którym ogromne żniwo zbiera aborcja. Trafiają tu samotne matki z terenu całej Ukrainy, ale też mężatki, którym wychowanie kolejnego dziecka uniemożliwia bieda. Akcja „Pro Eclessia in Oriente” obejmuje również seminarium duchowne w Gródku Podolskim. Za darmo wykłada tu wielu księży z Polski. - Za każdym razem odwiedzamy te miejsca, by pokazać ofiarodawcom, gdzie trafiają ich datki, i jakie są faktyczne potrzeby - podkreśla M. Franczyk.
Bieda widoczna jest w wielu ukraińskich miejscowościach. Trudno do nich dojechać zniszczonymi drogami. A szare bloki, nieoświetlone wieczorem wioski poruszają każdego uczestnika rzeszowskiej wyprawy. Nie da się też zapomnieć wzruszających świadectw Polaków, którzy po II wojnie światowej pozostali na terenie Ukrainy. I wytrwałości, z jaką trwają w wierze katolickiej. I siły, z jaką przemawia z nich tęsknota za Polską.
Kresy wzruszają i zachwycają zarazem. Zamki budowane w najbardziej malowniczych zakątkach, warownie strzegące granic, jedyne w swoim rodzaju bezkresne pejzaże - przypominają o świetności dawnej Rzeczypospolitej.
Wszystkim rzeszowskim pielgrzymom niezwykle zaimponowała postawa posługujących na Kresach kapłanów i sióstr zakonnych. - Pracują z ogromnym poświęceniem w bardzo trudnych warunkach, bez reszty oddani Bogu i ludziom, obdarzeni niebywałą pogodą ducha i poczuciem humoru - podkreślali w drodze powrotnej. W ciągu 7 dni pielgrzymi odwiedzili kilkadziesiąt ukraińskich miejscowości. Na trasie wyprawy znajdował się m.in. Sokal, Pawliwka, Krzemieniec, Zabłotów, Chocim, Bar, Latyczów, Jałowiec, Peremyszlany, Zadwórze, Humań.
Ta wyprawa uzmysłowiła nam, że wiara tych ludzi, którzy żyją na Ukrainie, kosztuje. Płacili za nią najwyższą cenę - ludzkiego życia - podkreśla ks. Stanisław Ruszel. - Widzieliśmy wiele zrujnowanych świątyń, spotkaliśmy ludzi, którzy byli świadkami dewastowania kościołów i do dziś bardzo to przeżywają. Myślę, że te popalone świątynie są znakiem zniszczonych serc i wartości tych osób - dodaje. Zdaniem Artura Fołty, Kresy to symbol świetności naszego kraju, pełnych życzliwości relacji międzyludzkich. Jednak nie da się ukryć, że lata komunizmu odcisnęły piętno na tych ludziach - mówi. Krystyna Borowiec i Zofia Stefanowicz podkreślają, że dla nich ta wycieczka była spełnieniem marzeń o Podolu i Wołyniu. Wróciłyśmy z niej umocnione - podkreślają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV nazwał się synem św. Augustyna - z jaką duchowością identyfikuje się nowy papież?

2025-08-28 11:27

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

W swoim pierwszym przemówieniu z balkonu Leon XIV określił siebie mianem „syna św. Augustyna”. Na czym polega to synostwo? Jakie przekonania św. Augustyna podziela Ojciec Święty? Jakie słowa tego świętego zaczerpnął do swojego motta? W nowości Wydawnictwa eSPe "Leon XIV. Papież na ratunek Kościołowi" wyjaśnia to Dominik Dubiel SJ, absolwent rzymskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego, znany jako Jezuita Muzykant.

Michał Wilk: Od modelu św. Augustyna przechodzimy do papieża Leona, a dokładnie do jego nauczania o jedności i różnorodności Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Co św. Augustyn zawdzięczał swej matce? Szkoła serca św. Moniki

2025-08-28 10:45

[ TEMATY ]

św. Augustyn

św. Monika

Vatican Media

Dzień po wspomnieniu liturgicznym św. Moniki, matki św. Augustyna, Kościół wspomina tego wielkiego świętego i doktora. Dla niego to matka była pierwszym obrazem Kościoła — potrzebującego oczyszczenia, ufnego w modlitwie, zawsze w drodze.

Matka, mistrzyni wiary i kobieta pokoju — oto podstawowe cechy, które św. Augustyn kreśli opisując świętą Monikę,. Jego integralna refleksja teologiczna i duchowa w znacznym stopniu czerpała z doświadczeń - i zwłaszcza z chrześcijańskiego wychowania - którego matka udzieliła. mu od najmłodszych lat.
CZYTAJ DALEJ

Mjr Maciej „Slab” Krakowian – jeden z najbardziej utytułowanych polskich pilotów F-16, lider Tiger Demo Team

2025-08-28 23:39

PAP

Major Maciej „Slab” Krakowian - jeden z najbardziej utytułowanych polskich pilotów F-16, lider Tiger Demo Team - zginął w czwartek wieczorem podczas ćwiczeń przed pokazami AirSHOW w Radomiu.

Mjr „Slab” był związany z 31. Bazą Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach. Jako instruktor i lider zespołu F-16 Tiger Demo Team Poland reprezentował Polskie Siły Powietrzne na prestiżowych pokazach lotniczych w kraju i za granicą. Był absolwentem Liceum Lotniczego w Dęblinie, po ukończeniu którego trafił do Akademii Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Ukończył liczne kursy i specjalistyczne szkolenia oraz brał udział w wielu ćwiczeniach i misjach międzynarodowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję