Reklama

Sport

ME w kajakarstwie - cztery medale Polaków

Cztery medale, w tym dwa złote, zdobyli polscy reprezentanci w pierwszym dniu finałów mistrzostw Europy w kajakarstwie rozgrywanych w węgierskim Szegedzie. Na najwyższym stopniu podium stanęli Justyna Iskrzycka (K1 1000 m) oraz Oleksii Koliadych (C1 200 m).

[ TEMATY ]

Mistrzostwa Europy

kajakarstwo

PAP/Tamas Kovacs

Złoty medalista Oleksii Koliadych z Polski w wyścigu C1 200 m mężczyzn na Mistrzostwach Europy ECA w sprincie kajakowym

Złoty medalista Oleksii Koliadych z Polski w wyścigu C1 200 m mężczyzn na Mistrzostwach Europy ECA w sprincie kajakowym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piątek biało-czerwoni startowali w sześciu finałach i cztery zakończyli na podium. Oprócz złotych krążków Iskrzyckiej i Koliadycha, tytuły wicemistrzów Starego Kontynentu zdobyli Jakub Stepun i Przemysław Korsak w K2 200 metrów oraz Katarzyna Kołodziejczyk w jedynce na 200 m.

Iskrzycka była bardzo blisko zakwalifikowania się na swoje drugie igrzyska, ale przegrała krajową rywalizację w dwójkach (startowała z Dominiką Putto). W tej sytuacji mistrzostwa Europy są dla niej docelową imprezą w tym sezonie. W Szegedzie nie startują kajakarki, które wystąpią w Paryżu, m.in. Karolina Naja i Anna Puławska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Myślę, że nasza siła leży w całej grupie. Tworzymy świetny team i nawzajem się napędzamy. I widać, że mimo, iż nie ma tutaj reprezentacji olimpijskiej, to wciąż jest grupa mocnych dziewczyn, które sobie świetnie radzą na arenie międzynarodowej. Tutaj wystąpię jeszcze w dwóch konkurencjach i myślę, że mamy szansę powalczyć o najwyższe trofea" – powiedziała zawodniczka AZS AWF Katowice.

W podobnej sytuacji jak Iskrzycka jest Kołodziejczyk, która na najkrótszym dystansie pokazała wysoką formę.

"Cieszę się, że indywidualnie udało się zdobyć pierwszy medal. Między nami w kadrze nie ma jakiejś dużej różnicy i cała dziesiątka się wspiera, każda się napędza i dlatego myślę, że zdobywamy medale, że jest po prostu taka jedna wielka duża drużyna" - podkreśliła.

Reklama

Kolejne złoto dla Polski wywalczył w C1 200 metrów Oleksii Koliadych, który w ostatnich latach regularnie przywozi medale z najważniejszych imprez. W 2022 roku był mistrzem świata i brązowym medalistą mistrzostw Europy, a przed rokiem w Krakowie wywalczył brąz Igrzysk Europejskich.

"200 metrów to jest tak specyficzny dystans - głowa jest bardzo ważna, bo jeden błąd i już możesz być czwarty, ale jeżeli nie popełnisz tego błędu, to będziesz pierwszy. Więc po prostu musisz być bardzo skoncentrowany, a bez twardej głowy to trudno osiągnąć" – tłumaczył.

C1 200 m mężczyzn nie jest konkurencją olimpijską (kanadyjkarki rywalizują na igrzyskach w jedynce na 200 m), dlatego Koliadych szuka swoich szans na dłuższych dystansach. "Cały czas się przestawiam na pięćset czy na tysiąc metrów, ale ciągle czegoś brakuje. Jestem dobrej myśli, że na wszystko przyjdzie swój czas, a dziś cieszę się z tego złotego medalu" - stwierdził.

Na drugim stopniu podium stanęli Stepun i Korsak w k2 200 m, którzy będą mieli jeszcze szansę powiększyć swój dorobek. Obaj popłyną w finale czwórek na 500 m, a Stepun dodatkowo wystąpi w jedynce na 200 m.

Blisko medalu był Witczak, który w finale na nieolimpijskim dystansie 500 m był czwarty, do podium stracił zaledwie 0,14 sekundy. Z kolei kanadyjkarze Kacper Sieradzan i Adrian Kłos w C2 1000 metrów finiszowali na ósmej pozycji.

Kolejne finały zaplanowano na sobotę i niedzielę.(PAP)

autor: Marcin Pawlicki

lic/ af/

2024-06-14 20:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lekkoatletyczne HME - dwa medale Polaków, rekord kraju Święty-Ersetic

Dwa medale: złoty - Marcin Lewandowski w biegu na 1500 m i srebrny - Michał Haratyk w pchnięciu kulą - zdobyli reprezentanci Polski pierwszego dnia halowych mistrzostw Europy w Toruniu. Rekord kraju na 400 m poprawiła w półfinale Justyna Święty-Ersetic.

Lewandowski dobiegł do mety jako drugi, ale został halowym mistrzem Europy, bo pierwszy Jakob Ingebrigtsen został zdyskwalifikowany. Norweg na pierwszym łuku stracił równowagę i postawił stopę poza tor.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Wojtyła był na spływie kajakowym. Wtedy nadeszła informacja, że będzie biskupem

2025-07-04 10:02

[ TEMATY ]

biskup

nominacja

św. Jan Paweł II

Ks. Karol Wojtyła

Papież Polak

Archidiecezja Krakowska

Ks. Karol Wojtyła na spływie kajakowym

Ks. Karol Wojtyła na spływie kajakowym

Wakacje to czas, kiedy nie tylko świeccy, ale i kapłani wyjeżdżają na zasłużony odpoczynek. Nie inaczej było z przyszłym świętym Janem Pawłem II. Łączył on często przyjemne z pożytecznym, by nie tylko wypoczywać z młodzieżą, ale także towarzyszyć jej we wzrastaniu. Te wakacje dla ks. Karola Wojtyły zapewne były inne niż wszystkie.

Podziel się cytatem - czytamy na profilu Facebook Archidiecezji Krakowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Stolica/ Plenerowa wystawa "Maria Skłodowska-Curie we Włoszech: trzy podróże, jedna pasja" - od piątku

2025-07-04 18:33

[ TEMATY ]

Włochy

Maria Skłodowska‑Curie

wystawa plenerowa

Licencja PD, Wikimedia Commons

Maria Skłodowska-Curie z córką Ireną w polowej pracowni radiologicznej, 1915 r.

Maria Skłodowska-Curie z córką Ireną w polowej pracowni radiologicznej, 1915 r.

Plenerową wystawę „Maria Skłodowska-Curie we Włoszech: trzy podróże, jedna pasja” od piątku oglądać można na Trakcie Królewskim w Warszawie. Ekspozycja czynna będzie do 17 sierpnia - poinformowano na stronie biura Kultury Miasta Stołecznego Warszawy.

Maria Skłodowska-Curie trzykrotnie odwiedziła Włochy – w 1911, 1918 i 1931 roku. "Każda z tych wizyt była pełna nie tylko spotkań naukowych, ale także osobistych refleksji, przyjaźni, kultury i słońca południa. O tym opowiada wystawa plenerowa +Maria Skłodowska-Curie we Włoszech: trzy podróże, jedna pasja+, prezentowana przy Krakowskim Przedmieściu" - napisano o ekspozycji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję