Zbliżamy się do świąt Bożego Narodzenia. Czekamy na przeżycia świąteczne, które płyną przede wszystkim ze spotkania liturgiczno-teologicznego z Bożym Słowem - Bogiem Wcielonym Jezusem Chrystusem. Czekamy na piękne polskie kolędy, śpiewane podczas Pasterki, jak i w domu rodzinnym, gdzie jesteśmy z naszymi najbliższymi, składamy sobie świąteczne życzenia i zasiadamy do wspólnej wieczerzy wigilijnej.
Te Święta mają więc niejako kilka segmentów. Ten najważniejszy opiera się na wymiarze teologicznym, który mówi o tym, jak Pan Bóg realizuje swój plan zbawienia. Przeżywamy tajemnicę przyjścia Chrystusa również na sposób biblijny, słuchając opowiadania ewangelicznego, które porusza nas do głębi. To wszystko nakłada się potem na działania duszpasterskie, pastoralne: Kościół chce nas wprowadzić w tę atmosferę przez liturgię, uroczystą oprawę Eucharystii, psalmy itd., i w ten sposób przeżywamy wielkie Boże tajemnice, angażujące nasze emocje i odczucia estetyczne.
Do tego dochodzi także element rodzinności, szczególnie u nas, w Polsce, gdzie tradycja Wigilii - bezpośredniego oczekiwania na narodziny Pana Jezusa, łączącego się z pojednaniem i zjednoczeniem, w miłości do Pana Boga i bliźniego, jest po prostu wspaniała. Te wszystkie segmenty spajają dziś ze sobą i sprawiają, że święta Bożego Narodzenia mają dla nas ogromne znaczenie. Tak widzimy Święta z tej strony najlepszej. Wiemy jednak również, że święta Bożego Narodzenia niosą ze sobą jakiś podmuch niepokoju. Chrystus, kiedy przyszedł na świat, spotkał się z niechęcią i lękiem. Obecnie też jest tak, że wielu boi się Chrystusa, że nie chce Go przyjąć. Dlatego Jan Paweł II wołał: „Nie bójcie się przyjąć Chrystusa! Otwórzcie Mu drzwi! Otwórzcie się na Boga!”. To było wezwanie polskiego Papieża, wypowiadane wielokrotnie do całego świata. Te słowa nie były skierowane tylko do Polaków...
I gdy będziemy brać do ręki biały opłatek, by podzielić się nim z naszymi domownikami, zastanówmy się nad sensem tego chleba - symbolu. Wskazuje on każdemu, że ma być podobny do Chrystusa, czyli ma być człowiekiem czystej duszy, ufnym i serdecznym dla wszystkich, niekoncentrującym się na drobiazgach i innościach, ale na tym, co najważniejsze, patrzącym dalej. Te Święta nazywane są białymi świętami nie tyle z powodu śniegu, ile właśnie z powodu białego opłatka, który wypełniony jest przepiękną, ponadczasową treścią.
Niech tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą dla nas wyjątkowe i odkrywcze, i niech owocują cały kolejny rok.
Pomóż w rozwoju naszego portalu