Reklama

Wiara

W tym roku duża grupa ewangelizatorów Przystanku Jezus

Około 200 ewangelizatorów weźmie udział w tegorocznej edycji Przystanku Jezus towarzyszącemu Festiwalowi Pol’And’Rock. "Bywa, że ktoś się spowiada po latach bycia daleko od Kościoła; niektórzy wracają na Przystanek Jezus jako ewangelizatorzy" - powiedział PAP rzecznik prasowy Przystanku o. Damian Piątkowiak.

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Przystanek Jezus

ewangelizatorzy

Archiwum organizatorów

Przystanek Jezus

Przystanek Jezus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

24. edycja ogólnopolskiej inicjatywy ewangelizacyjnej "Przystanek Jezus" rozpocznie się 29 lipca, a zakończy 3 sierpnia w Trzcińcu w woj. zachodniopomorskim pod hasłem: "Powiodę was do kraju waszego".

Podobnie jak w ubiegłym roku przystankowa "baza" dla ewangelizatorów będzie mieściła się w Salezjańskim Ośrodku Wychowawczym "Dom Młodzieży" w Trzcińcu, w gminie Czaplinek, w odległości około 1,5 km od lotniska, na którym odbywać się będzie Festiwal Pol’And’Rock.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Piątkowiak zaznaczył, że w bazie Przystanku Jezus przez cały czas odbywać się będą warsztaty, koncerty, msze św. i adoracja Najświętszego Sakramentu, jednak to co najważniejsze będzie się działo na polach Festiwalu Pol’And’Rock podczas indywidualnych spotkań ewangelizatorów z uczestnikami festiwalu.

Podziel się cytatem

Duchowny poinformował, że w tym roku ewangelizatorów będzie około 200. W większości będą to osoby świeckie, które na co dzień formują się w parafiach i wspólnotach katolickich. "Jeśli ktoś chce zostać ewangelizatorem, musi przede wszystkim mieć zapał i być otwarty na spotkanie z drugim człowiekiem. Jednak jeszcze ważniejsze jest, żeby miał osobiste doświadczenie spotkania z Bogiem, ponieważ tym właśnie ma się dzielić z innymi - osobistym świadectwem, a nie suchą doktryną" - wyjaśnił.

Dodał, że podobnie jak w poprzednich edycjach ewangelizatorzy wyjdą na pole Festiwalu Pol’And’Rock w grupkach liczących dwie lub trzy osoby. Świeccy założą charakterystyczne koszulki z logiem Przystanku Jezus, żeby można ich było rozpoznać.

Reklama

Ojciec Piątkowiak zaznaczył, że Przystanek Jezus mocno wpisał się w Festiwal Pol’And’Rock. "Uczestnicy festiwalu nas znają i w większości odnoszą się do nas przyjaźnie. Czasami ktoś nas szuka, pyta jaki mamy program, gdzie mamy bazę, bo chciałby przyjść na mszę czy do spowiedzi" - podkreślił.

Jednocześnie przyznał, że od czasu do czasu zdarzają się sytuacje, kiedy ktoś otwarcie mówi o swojej niechęci do Kościoła. "To często wynika z trudnych doświadczeń, jakie dany człowiek miał w przeszłości. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że jeśli się podejdzie do tematu spokojnie i z szacunkiem do tego człowieka i jego historii, to dochodzi do pięknego i owocnego spotkania" - zastrzegł.

"Pamiętam rozmowę, którą odbyłem rok temu z dwiema uczestniczkami Marszu Kobiet, które próbowały przekonać mnie, że aborcja to jest coś dobrego. Ta rozmowa była na początku trudna, jednak ja i kolega skupiliśmy się głównie na tym, żeby w żaden sposób ich nie atakować, żeby podchodzić do nich z szacunkiem. Ostatecznie spotkanie skończyło się w serdecznej atmosferze, nawet się na koniec uściskaliśmy. Wniosek z tego taki, że rozmowa jest zawsze dobrym pomysłem; warto rozmawiać, nawet jeśli nikt nikogo nie przekona do zmiany poglądów" - ocenił.

Reklama

Ojciec Piątkowiak podkreślił, że na Przystanku Jezus zdarzają się spektakularne nawrócenia. "Są osoby, które proszą o spowiedź po latach bycia daleko od Kościoła, niektórzy wprost mówią o tym, że na Przystanku odnaleźli Boga. Czasem nie wiemy, jakie są ich dalsze losy - czy wrócili do wspólnoty Kościoła na trwałe czy zmiana była chwilowa. Bywa jednak, że osoby które jako uczestnicy Festiwalu Pol’And’Rock przeżyły coś ważnego, wracają później jako ewangelizatorzy" - zaznaczył.

Poinformował, że jak co roku wyjście na pola Festiwalu Pol’And’Rock poprzedzą rekolekcje dla ewangelizatorów, które poprowadzi ordynariusz diecezji sosnowieckiej i przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji Konferencji Episkopatu Polski biskup Artur Ważny.

Zaznaczył, że twórcy Przystanku Jezus przygotowali także program, na który składają się koncerty, warsztaty i konferencje. Dla uczestników zagrają w tym roku m.in. zespoły Mesajah, Fisheclectic i Tau. Konferencje wygłoszą m.in. twórca Festiwalu Życia w Kokotku ks. Tomasz Maniura oraz ks. Tomasz Trzaska z Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego, który razem z psychologami i terapeutami poprowadzi warsztaty dla osób w kryzysie psychicznym.

Przystanek Jezus powstał w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w 1999 r., jako forma duszpasterskiej opieki nad młodzieżą zgromadzoną na Festiwalu Woodstock. Pierwszy raz odbył się w Żarach. Inicjatorem pierwszego Przystanku Jezus był bp Edward Dajczak – ówczesny biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, a organizatorem jest Wspólnota św. Tymoteusza – Katolickie Stowarzyszenie w służbie Nowej Ewangelizacji z Gubina.(PAP)

Autorka: Iwona Żurek

iżu/ agz/ mhr/

2024-07-24 07:28

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Ważny na Przystanku Jezus: dlaczego chrześcijańska opowieść nie jest już dla świata wystarczająca?

Chrześcijańska opowieść nie jest już dla świata wystarczająca, szuka się nowych wyrazów i treści. Ważne jest, by zastanowić się, dlaczego - powiedział bp Artur Ważny podczas rekolekcji na Przystanku Jezus w Trzcińcu w województwie zachodniopomorskim. To jedna z największych ogólnopolskich inicjatyw ewangelizacyjnych, która organizowana jest już po raz 24. Przystanek Jezus tworzony jest z myślą o młodych ludziach, uczestniczących w Pol’and’Rock Festival - dawniej Przystanek Woodstock. W tym roku rekolekcje wygłosi bp Artur Ważny.

W jednej z konferencji, odnosząc się do uroczystości otwarcia Igrzysk, gdzie twórcy nawiązali do fresku Ostatniej Wieczerzy Leonarda da Vinci, biskup zauważył, że chrześcijańska opowieść nie jest już dla świata wystarczająca, szuka się nowych wyrazów i treści. Dlatego ważne jest, by zastanowić się, dlaczego. „Nie dajmy się nabrać na nowych narratorów. Nowy narrator już jest, to jest Jezus Chrystus. Ciągle świeży, ciągle aktualny, ostateczny czyli najnowszy. Jest zbawicielem na każde czasy, każdego człowieka” - mówił ordynariusz sosnowiecki.
CZYTAJ DALEJ

Krypniańska Matka Pocieszenia

2024-10-17 20:50

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Matko, pociesz nas – zawierzamy Ci nasze „trudne dziś” a także „niepewne jutro”, prowadź nasz Naród przez codzienność tak, jak prowadziłaś go przez wiele bolesnych dziejów. Bądź nam nadal Królową i Matką, naszym Pocieszeniem i naszą Orędowniczką. Pełni dziecięcej ufności wołamy do Ciebie:

Matko Pocieszenia, życia strzeż i zdrowia, Od powietrza, wojny, ognia i przednowia, O przeżegnaj, jak kraj długi, Nasze prace, nasze pługi; Ustrzeż bytu i imienia, Święta Matko Pocieszenia, nie opuszczaj nas.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Kupny: Chcemy otworzyć się na działanie Ducha Świętego i Jego chcemy słuchać

2024-10-18 00:08

Tomasz Lewandowski

Arcybiskup Józef Kupny

Arcybiskup Józef Kupny

Na poziomie diecezjalnym trwają prace w komisjach synodalnych, z kolei w październiku w dekanatach odbywają się dekanalne spotkania Parafialnych Zespołów Synodalnych. To konkretna ale zarazem długa droga, która ma prowadzić do nawrócenia i odnowy Kościoła Wrocławskiego.

Poznaliśmy już treść syntezy, która jest wynikiem przygotowania do synodu i spotkań w Parafialnych Zespołach Synodalnych. Był to proces, który wypływał z zaangażowania, modlitwy, adoracji, słuchania i rozważania słowa Bożego, tak, aby usłyszeć to, co Duch Święty mówi do Kościoła. Takie rozwiązanie było innowacyjne, ale wypływało z pragnienia metropolity wrocławskiego, który poznając Archidiecezję Wrocławską rozeznał, że czas przygotowawczy do synodu przyniesie konkretne owoce. - Przychodząc to tej diecezji, musiałem się jej nauczyć, wejść w jej kontekst kulturowy i jej specyfikę. Poznając archidiecezję wrocławską i patrząc na szybkie zmiany, jakie zachodzą we współczesnym świecie, doszedłem do wniosku, że to odpowiedni czas na synod w naszej archidiecezji - zaznaczył abp Kupny, dodając: - Mając doświadczenie synodu i przyglądając się im w innych diecezjach, uznałem, że nie możemy do niego przystąpić z biegu. Dlatego uznałem, że synod musi być jeszcze poprzedzony okresem presynodalnym. Chciałem, żeby parafialne zespoły presynodalne zostały przekształcone w synodalne.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję