Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Muzyka „Wniebowziętych”

Niedziela bielsko-żywiecka 5/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

muzyka

Monika Jaworska

Członkowie zespołu „Wniebowzięci Koncertowo” – Piotr Kominek i Ryszard Balcer

Członkowie zespołu „Wniebowzięci Koncertowo” – Piotr Kominek i Ryszard Balcer

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MONIKA JAWORSKA: - Na rynku muzycznym ukazała się płyta „Wniebowzięci”. Dlaczego taki tytuł?

PIOTR KOMINEK: - Ta płyta zrodziła się z potrzeby „dotyku nieba”. Tego dotyku doświadcza każdy, kto spotkał Boga na swojej drodze. Taki człowiek zna to uczucie błogości, miłości nadziemskiej, które sprawia, że człowiek czuje się jak wniebowzięty. Płyta ma podtytuł: „Opowieści tych, którzy, stojąc na ziemi, chcą być bliżej nieba...”. Artyści, biorący udział w tym projekcie, niejako opowiadają śpiewem o tym doświadczeniu, o efekcie doświadczenia Boga, o byciu jak wniebowzięty, czyli o pragnieniu uwielbienia Boga, uczuciu wolności, radości, pozytywnej energii itp. Stąd też postanowiliśmy tak nazwać tę płytę-projekt.

- Kiedy właściwie ruszył projekt „Wniebowzięci” i kto w nim wziął udział?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Projekt „Wniebowzięci” ruszył w 2009 r. To był projekt, który produkowałem i do którego zaprosiłem w większości osoby, z którymi dane mi było już wcześniej współpracować. W projekcie wzięło udział kilkunastu artystów: Mietek Szcześniak, Monika Kuszyńska z „Varius Manx”, „Mate.o”, Beata Bednarz, Agnieszka Gorączkowska, Katarzyna Lampert, Jonasz Stępień, Mateusz Głuszak, Łukasz Pilch, Mirosław Stępień, Paweł Bzim Zarecki oraz Andrzej Lampert, którego dopiero przy tym projekcie poznałem, oraz moja skromna osoba. Właściwie ta płyta, to był wkład kilkunastu osób, i te piosenki zostały w większości specjalnie napisane na tę płytę.

- O czym są te piosenki? Jakie niosą przesłanie?

- Na krążku znajduje się dużo osobistych piosenek związanych z rzeczywistymi przeżyciami tych, którzy je pisali. Nawet ktoś stwierdził, że ta płyta jest „festiwalem piosenki”, co doskonale oddaje to, co robimy. Artyści dzielą się ze słuchaczami swoją wiarą i pokazują poprzez treść piosenek, jak Bóg zmienia ich życie, jak ich prowadzi.

RYSZARD BALCER: - Spójrzmy chociażby na fragment piosenki „Moje uwielbienie” Andrzeja Lamperta. Wykonawca śpiewa: „Moje uwielbienie ofiaruję Ci/ tyle mogę Tobie dać/ tylko Ty masz siłę, by z grzechu wyrwać mnie/ w Tobie moje życie jest.// Na pustyni duszy/ straciłem Twój ślad/ tak mocno palił mnie mój grzech/ napoiłeś duszę mą/ nakarmiłeś chlebem swym/ teraz nie ja żyję/ lecz żyjesz we mnie Ty”. Te piękne słowa wyrażają to, co czuje ich autor. On pragnie uwielbiać Boga za wszystko, za wyrwanie z grzechu i umocnienie. To uwielbienie Boga przejawia się także w innych utworach na płycie. Teksty mówią o bliskości z Bogiem, o błogosławieniu, o tym, że Bóg jest naszym wszystkim i bez Niego, bez Jego łaski, człowiekowi byłoby trudno.
Mamy tu też jedną ciekawą piosenkę o wyrażającą troskę o ojczyznę w wykonaniu „Mate.o” pt. „Ulecz nasz kraj”. „Niech cały Kościół uniży się/ kolana braci zegną się/ by ramię w ramię móc wstać./ Niech naród polski pozna cię/ a ziemia wolną stanie się/ by wydać owoc dla Twej chwały./ Panie, ulecz nasz kraj/ Ojcze, zbuduj nasz dom” - śpiewa „Mate.o”. Ta piosenką jest wspaniałą modlitwą-prośbą o odbudowanie naszej ojczyzny - domu, o uleczenie zranień. Wszystkie utwory niosą jakieś określone przesłanie chrześcijańskie i koncentrują się wokół Boga.

Reklama

- Gdzie można nabyć ten album?

PIOTR KOMINEK: - Płytę można kupić w dobrych księgarniach chrześcijańskich i oczywiście w sklepie internetowym wydawcy krążka, czyli wydawnictwa „Warto”.

- Rozmawiamy o płycie „Wniebowzięci, a proszę mi powiedzieć, jak to się stało, że powstał zespół „Wniebowzięci Koncertowo”?

- Zagraliśmy duży koncert w Boże Ciało 7 czerwca 2012 r. w Mysłowicach w takiej obsadzie, gdzie była większość wykonawców. Ten występ odbył się w ramach Ekumenicznego Koncertu Rodzinnego pod hasłem: „Bądź jak Jezus”. To była wielka impreza ewangelizacyjna, która gromadziła chrześcijan z całej Polski i miała na celu zwrócić uwagę na Jezusa, pozwolić na chwilę refleksji i przeżyć radośnie czas w gronie rodzinnym. W każdym razie to była jednorazowa sytuacja, związana z tym, że bardzo trudno zgromadzić tylu artystów na jednej scenie i w jednym czasie, a ponieważ chcieliśmy grać więcej takich koncertów, założyliśmy zespół „Wniebowzięci Koncertowo”... Od jakiegoś czasu kiełkował w mojej głowie pomysł, że można by te piosenki grać na koncertach w małym składzie zawodowych muzyków, dlatego powstał zespół, który jest kontynuacją projektu płytowego. Tylko 5 osób na scenie, a przekaz ten sam.

- Czyli rozumiem, że artyści, którzy śpiewają na płycie, nie zawsze występują na scenie, a ich repertuar jest śpiewany przez kogoś innego?

RYSZARD BALCER: - Tak, i dlatego założyliśmy zespół „Wniebowzięci Koncertowo”, aby kontynuować projekt... A że każdy z artystów ma swoje projekty i nie mogą grać wszędzie, więc stworzyliśmy taki zespół, który będzie grał i śpiewał piosenki oryginalnych artystów. To jest taka wersja koncertowa.

- Kto zatem występuje w zespole „Wniebowzięci Koncertowo”?

PIOTR KOMINEK: - Zespół występuje w składzie: Asia Snajdor; świetnie śpiewa, utalentowana, przekonująca wokalistka, z charyzmą. Asia występowała w II edycji „Mam talent” i tam doszła do półfinału.

RYSZARD BALCER: - Oprócz Asi zespół tworzy Piotr Kominek - instrumenty klawiszowe, Mateusz Głuszak - gitarzysta z Wisły, Patryk Bizukojć - gitara basowa i ja - Ryszard Romuald Józef Balcer (śmiech) - perkusja. Czyli cały zespół „Wniebowzięci Koncertowo” składa się z 5 osób i prawie wszyscy jesteśmy z Podbeskidzia, poza wokalistką. Asia jest ze Śląska - z Jastrzębia. Ja właściwie zostałem zaproszony do udziału w projekcie, którego kontynuacja jest bardzo ważna.

- Dlaczego Pan uważa, że kontynuacja projektu jest ważna?

- Ta kontynuacja projektu, który był nagrany, jest ważna, i to nie tylko ze względu na samą muzykę, ale dlatego, żeby przekazywać określone treści jak najszerszej grupie odbiorców, kontynuować chrześcijańskie przesłanie. Ja, ucząc się tych piosenek, przygotowując się do prób, zauważyłem w pewnym momencie, że bardziej się tym modlę, niż ćwiczę to.

- Myśli Pan, że te piosenki mogą zatem posłużyć jako pewna forma modlitwy?

- Tak. Czasami człowiek ma problem z modlitwą, gdyż jest osaczony przez portale społecznościowe, gry, filmy, i nie ma czasu na rozmowę z innymi ludźmi i z Bogiem. A ten projekt może posłużyć jako modlitwa, tak jak dla mnie to było modlitwą, Ktoś może kupić płytę, puścić w samochodzie, i jadąc do pracy może się po prostu modlić tą muzyką.
Te piosenki funkcjonują w różnych wspólnotach. To jest takie szczególne, że wspólnoty Odnowy, rodzinne i inne przy parafiach, i poza parafiami, są podobne do wspólnot w Kościołach protestanckich, i te wspólnoty znają się i wspólnie uczestniczą w różnych koncertach. Ta muzyka jest więc takim scalaczem chrześcijan i narzędziem do przekazywania dobrych treści.

- Dotychczas muzyka chrześcijańska była puszczana zwykle w chrześcijańskich stacjach radiowych. W świeckich bardziej ją pomijano. Dlaczego tak się dzieje?

- Ze względu na treść piosenek chrześcijańskich, ale to jest temat na inną rozmowę, ponieważ jest bardzo szeroki.

- Czy podczas koncertów gracie utwory tylko z płyty?

- Zespół „Wniebowzięci Koncertowo” nie opiera się tylko na materiale z płyty, ale już gra kolejne nowe piosenki. Planujemy nagranie kolejnej płyty.

- Gdzie dotychczas udało się zespołowi zagrać?

PIOTR KOMINEK: - W tym składzie pierwszy koncert zagraliśmy 4 listopada 2012 r. w Skoczowie. To był premierowy koncert w obecnym składzie „Wniebowzięci Koncertowo”. Kolejny zagraliśmy w Bielsku-Białej 18 listopada 2012 r. i 1 stycznia 2013 r. w Ustroniu. Oczywiście planujemy następne koncerty. Koncert jest taką szczególną chwilą, kiedy te treści na nowo odżywają w czasie przekazywania ich śpiewem na żywo. Te treści przywraca się jakby do życia. Jest reakcja z publicznością, która klaszcze, śpiewa. W tym składzie zagraliśmy trzy koncerty. Teraz przygotowujemy promocyjne materiały, żeby docierać do jak najszerszej publiczności w całej Polsce - i nie tylko na festiwale chrześcijańskie, ale i do innych - świeckich miejsc.

Na rynku muzycznym ukazała się płyta „Wniebowzięci”, która zawiera nagrania kilkunastu chrześcijańskich artystów. Niedawno, jako kontynuacja projektu powstał zespół „Wniebowzięci Koncertowo”, który wykonuje utwory z krążka. Zespół planuje koncerty w całej Polsce, promując wspomniany album, a także śpiewając nowe autorskie piosenki

2013-01-31 14:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Muzyka Czesława Niemena

17 stycznia 2014 r. mija dziesiąta rocznica śmierci Czesława Niemena – ikony polskiej sceny muzycznej, artysty mającego miejsce w panteonie wybitnych Polaków naszej kultury

Czesław Juliusz Wydrzycki – tak brzmiał rodowy zapis metrykalny – urodził się w rodzinie katolickiej 16 lutego 1939 r. w Starych Wasiliszkach, do lutego 1945 r. w polskim województwie nowogródzkim. Został ochrzczony w kościele parafialnym pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Do Pierwszej Komunii św. przystąpił w 1948 r. w kościele indywidualnie, podobnie jak inni miejscowi rówieśnicy. Ta mała społeczność katolicka miała dużo szczęścia, że kościół w Starych Wasiliszkach funkcjonował aż do 1956 r. Na Kresach powszechne było bowiem, że po 1945 r. kościoły różnych wyznań zamykano i zamieniano głównie na magazyny. Sakramenty święte udzielane były wówczas przez kapłanów konspiracyjnie w prywatnych mieszkaniach. Takie były realia w komunistycznym Związku Sowieckim. Kiedy po latach Wydrzycki przyjechał do Polski, w sowieckim dokumencie miał wpisane tylko jedno imię – Czesław. W pierwszym okresie działalności artystycznej używał imienia Juliusz, po przyjęciu pseudonimu artystycznego „Niemen” występował jako Czesław Niemen-Wydrzycki.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję