Pięć dni intensywnych spotkań, warsztatów i dyskusji pod hasłem „Wiara – Kultura – Ekonomia” nie tylko pozwoliło uczestnikom na wymianę doświadczeń, ale także na nawiązanie nowych form współpracy, szczególnie w obszarze społecznych, kulturalnych oraz ekonomicznych inicjatyw opartych na wartościach chrześcijańskich. W trakcie wydarzenia, które koordynował ks. kan. Sławomir Augustynowicz z parafii Chrystusa Króla w Głuszycy, odbywały się codzienne Msze święte, koncerty, warsztaty, a także siedem paneli dyskusyjnych.
Nie tylko misja
Jedną z bardziej inspirujących debat był panel VII – pt. „Media – niewykorzystana szansa w Kościele”, który przyciągnął uwagę nie tylko osób związanych z mediami, ale także szerokiej publiczności. Moderator Miłosz Manasterski zaprosił do rozmowy czołowych ekspertów, w tym Monikę Przybysz (UKSW Warszawa), Mariusza Książka (Instytut Niedziela), Piotra Pietrusa (Telewizja EWTN) oraz dziennikarza Piotra Czyszkowskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
Reklama
W trakcie panelu zastanawiano się, dlaczego Kościół nie w pełni wykorzystuje potencjał mediów. Już na wstępie przypomniano o słowach świętego Maksymiliana Marii Kolbego, który jeszcze przed II wojną światową dostrzegł ogromną siłę mediów w przekazie wartości chrześcijańskich. Z jednej strony dostrzeżono wielki potencjał, jaki tkwi w mediach społecznościowych, z drugiej jednak strony paneliści nie kryli rozczarowania brakiem dostatecznego zaangażowania Kościoła w ich pełne wykorzystanie.
Profesor Monika Przybysz zwróciła uwagę na fakt, że mimo iż w wielu parafiach podejmowane są działania na rzecz profesjonalizacji mediów, to jednak wciąż wiele z nich pozostaje bez stron internetowych czy kont na platformach społecznościowych. - Przegapiamy rewolucję mediów społecznościowych. Nie wystarczy być w mediach – trzeba być obecnym w sposób profesjonalny i skuteczny. Często widzimy profile parafialne czy diecezjalne, które są prowadzone chaotycznie, z małymi zasięgami. Kościół musi podjąć wysiłek edukacji w tej dziedzinie, by rzeczywiście dotrzeć do ludzi – zarówno tych wierzących, jak i poszukujących – podkreśliła.
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
Reklama
Z kolei Mariusz Książek wskazał na trudności, z jakimi borykają się tradycyjne media katolickie, takie jak „Niedziela”. Jak podkreślił, obecnie większość takich tytułów działa w warunkach dużego deficytu finansowego, co znacząco utrudnia ich rozwój i docieranie do szerszej publiczności. - Po 1989 roku narodziło się wiele katolickich mediów, ale większość z nich dziś już nie istnieje. Co poszło nie tak? Myślę, że brakowało odpowiedniego modelu finansowania oraz wsparcia. Utrzymanie tygodnika takiego jak 'Niedziela' to ogromne wyzwanie – wymaga to nie tylko zaangażowania, ale i pieniędzy. To, co robimy, to misja, ale także biznes. I ten biznes musi się spinać, by móc pełnić tę misję – stwierdził Dyrektor Generalny Instytutu Niedziela.
Proboszcz nie musi prowadzić mediów parafialnych, ale musi rozumieć ich znaczenie i dać zielone światło świeckim, by robili to profesjonalnie. Kiedy proboszcz ma świadomość wagi tych narzędzi, łatwiej jest angażować parafian i młodzież w prowadzenie komunikacji na wysokim poziomie
Piotr Pietrus z EWTN, amerykańskiej sieci telewizyjnej działającej także w Polsce, zaznaczył, że media katolickie muszą uczyć się współpracy i podejmować wspólne inicjatywy, by efektywniej docierać do odbiorców. Przestrzegał jednak przed zbyt wielkim uzależnieniem od mediów publicznych, które często zmieniają swoje priorytety w zależności od aktualnej władzy. - Nie możemy liczyć na to, że media publiczne zawsze będą sprzyjały naszym treściom. Musimy budować silne, niezależne katolickie media. Kluczem do sukcesu jest profesjonalizacja i współpraca. W Stanach Zjednoczonych, gdzie mamy swoje korzenie, nauczyliśmy się, że tylko współpracując i tworząc solidne struktury medialne, możemy osiągnąć sukces i przetrwać w trudnych warunkach. To samo powinniśmy zrobić tutaj w Polsce – podkreślił Pietrus.
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
Rozmówcy byli zgodni, że przyszłość Kościoła w mediach wymaga profesjonalizacji i zaangażowania nie tylko księży, ale i świeckich. Szczególnie podkreślano potrzebę edukacji oraz świadomości wśród młodzieży, która powinna angażować się w tworzenie treści i zarządzanie profilami parafii czy wspólnot na różnych platformach. Media katolickie muszą być obecne zarówno wśród wierzących, jak i poszukujących oraz niewierzących – przekaz ma być atrakcyjny i docierać do szerokiego grona odbiorców.
Reklama
W dyskusji wielokrotnie wracano do kwestii finansowania. Piotr Pietrus zauważył, że brak zasobów finansowych jest jednym z największych problemów mediów katolickich. - Bez środków finansowych media katolickie nie mają szans przetrwać na współczesnym rynku. Nie możemy polegać wyłącznie na wolontariuszach, potrzebujemy profesjonalizacji i stabilnych źródeł finansowania. Kluczowym rozwiązaniem może być mikrodotacja od naszych wiernych. Wyobraźmy sobie, co by było, gdyby każdy z 200 000 subskrybentów katolickich kanałów na YouTube wpłacał 10 złotych miesięcznie – nasze problemy finansowe byłyby rozwiązane – zaznaczył dyrektor EWTN Polska.
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
Z kolei profesor Monika Przybysz podkreśliła wagę mediów społecznościowych, określając je jako ósmym kontynentem, który musimy ewangelizować, bo to najliczniej zaludnione miejsce na świecie. Odnosząc się do roli proboszczów. - Proboszcz nie musi prowadzić mediów parafialnych, ale musi rozumieć ich znaczenie i dać zielone światło świeckim, by robili to profesjonalnie. Kiedy proboszcz ma świadomość wagi tych narzędzi, łatwiej jest angażować parafian i młodzież w prowadzenie komunikacji na wysokim poziomie – podkreśliła medioznawczyni.
IV Sudeckie Forum Inicjatyw pokazało, że Kościół na Dolnym Śląsku ma potencjał, aby angażować się we współczesne media i gospodarkę, a także, że wciąż ma wiele do zrobienia, by w pełni wykorzystać swoje możliwości.
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
Całość debaty dostępna jest poniżej.