Reklama

Niedziela Rzeszowska

Pod rozwagę

Wywoływanie ducha faszyzmu

Niedziela rzeszowska 10/2013, str. 8

DIONIZY SIMPSON

Nowe Marzy - tablica przy drodze

Nowe Marzy - tablica przy drodze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niezawodna w kreowaniu „polit-poprawności” Gazeta Wyborcza alarmuje słowami Marcina Kornaka, autora „Brunatnej Księgi”, czyli opracowania, rzekomo najbardziej wiarygodnego, na temat przemocy ksenofobicznej w Polsce: „Na naszych oczach neofaszyzm przestaje być marginesem. To bardzo niepokojąca tendencja, wobec której potrzebna jest zdecydowana reakcja. Jak daleko posuwają się faszyści (skąd M. Kornak wie, że to byli faszyści, a nie np. rozmyślna prowokacja? - przyp. M.S.), dowodzi choćby wtorkowy atak na wykład prof. Środy na Uniwersytecie Warszawskim” (Marcin Kobiałka, „Hańba być Żydem”. Podkarpacie w „Brunatnej Księdze”, GwRz, wyd. internet. z 24 lutego).

Już kiedyś pisałem, że straszenie faszyzmem trafia w Polsce, z racji doświadczeń wojennych, na bardzo podatny grunt. Żyją jeszcze ludzie, którzy od faszyzmu, dla ścisłości - od niemieckiego faszyzmu i bardzo konkretnych jego funkcjonariuszy - zaznali wszystkiego co najgorsze. Swój strach przenieśli, co zrozumiałe, na dzieci i wnuki. Skwapliwie pomagała im w tym propaganda komunistyczna, wybielając lub ukrywając przy okazji zbrodnie własnego systemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzisiaj groźba „odradzanie się” faszyzmu funkcjonuje jako straszak społeczny we władaniu środowisk lewackich i kosmopolitycznych. To, co w opinii innych (przypuszczam, że w opinii racjonalnie myślącej większości) jest przejawem chuligaństwa i głupoty (bez wątpienia zachowań czy postaw godnych politowania, a czasami także przykładnej kary), u Kornaka urasta do miana faszyzmu, który czai się za rogiem niemalże każdej polskiej, podkarpackiej i rzeszowskiej ulicy: za każdym idiotycznym transparentem na stadionach, za każdym kretyńskim napisem na murze, za każdym wrzaskiem wygolonych czy zamaskowanych osiłków o bardzo małych rozumkach.

Reklama

Straszenie faszyzmem jest tym bardziej użyteczne, że dzisiaj do faszystowskiego kotła można wrzucić wiele pojęć, zachowań i postaw. Patriotyzm odwołujący się do tradycji i narodu to już nacjonalizm. Krytyka wrzaskliwego lobby homoseksualnego i tzw. środowisk genderowych za działania zmierzające do rozbicia dotychczasowego, opartego na rodzinie porządku społecznego to homofobia. Domaganie się poszanowania dla Kościoła i ludzi wierzących to nietolerancja. Tak, tak, wierzący patriota, broniący przysługujących mu praw, a patologie tzw. postępu nazywający po imieniu, z żoną pod ręką i gromadką dzieci wokół to - jeśli już nie faszysta - to w każdym razie znakomity materiał na posługującego się „mową nienawiści” faszystę.

A ja mam do autora „Brunatnej Księgi” i do redakcji Gazety Wyborczej (może być Gazety w Rzeszowie) jedno pytanie: Czy określenie „katolickie suki” (z pewnością zainteresowane i zbulwersowane osoby wiedzą, gdzie, kiedy i wobec kogo te słowa padły) też uważają za „mowę nienawiści” i przejaw faszyzmu? Mam swój pogląd na ten temat, ale chętnie przeczytałbym również opinię wytrwałych tropicieli faszyzmu.

2013-03-11 09:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obrońca wiary

Niedziela Ogólnopolska 18/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

święty

commons.wikimedia.org

Św. Atanazy Wielki

Św. Atanazy Wielki

Za życia nazywany był „Ojcem prawowierności”, po śmierci mówiono o nim, że jest „filarem Kościoła”.

Święty Atanazy urodził się w pobożnej rodzinie najprawdopodobniej w Aleksandrii, będącej jednym z największych miast Cesarstwa Rzymskiego. Jako młodzieniec udał się do pustelni, gdzie rozwijał swoją duchowość pod opieką św. Antoniego. Dorastał w cieniu prześladowań chrześcijan. Poprzez obserwowanie męstwa i odwagi męczenników, sam nabrał chartu w obronie tego, co najcenniejsze – wiary. Jak się wkrótce okazało, ta cecha pozwoliła mu stać się obrońcą wiary, gdy herezja Ariusza zaczęła zdobywać popularność na dworze cesarskim.

CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski

2024-05-02 09:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Maryja Królowa Polski

Karol Porwich/Niedziela

„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.

Zapowiedź zabiegania w Stolicy Apostolskiej o ustanowienie święta Królowej Polski - 3 maja można odczytać w ślubach króla Jana Kazimierza (1656), ale dopiero w Polsce niepodległej kroki takie podjęto i na prośbę polskiego Episkopatu Pius XI zatwierdził tę uroczystość dla całej Polski (1923). Dla Polaków jest Jasnogórski Obraz to jeden z najcenniejszych „narodowych skarbów", obok godła Orła Białego, dla wielu znak naszej tożsamości. Właśnie ze względu na jego obecność, rocznie do jasnogórskiego Sanktuarium przybywają miliony pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję