Reklama

Niedziela Małopolska

Pasjonaci ze Skawiny

Niedziela małopolska 13/2013, str. 4

[ TEMATY ]

historia

młodzi

Artur Barański

Miłośnicy historii ze Skawiny

Miłośnicy historii ze Skawiny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka młodych osób, ksiądz, zastępca dyrektora Muzeum AK w Krakowie. Siedzą przy stole, rozmawiają. Dołączam do ich grona i przecieram oczy ze zdumienia - właśnie spotkałam młodzież, która kocha historię! Zgłosili się do ks. Ryszarda Barańskiego z prośbą, by pomógł im zorganizować spotkanie z kombatantami i koncert ku czci Żołnierzy Niezłomnych. W wydarzeniu tym będzie mógł wziąć udział 20 kwietnia każdy zainteresowany historią Polski - tą nieodległą, choć tak mało znaną...

Odkryli pasję

- Dzięki przychylności proboszcza, ks. Włodzimierza Łukowicza, od września ubiegłego roku w ramach działalności Chrześcijańskiego Ośrodka Kultury, działającego przy parafii Miłosierdzia Bożego w Skawinie, organizowane są Spotkania z Historią i Kulturą, na które zapraszani są wykładowcy z krakowskich uczelni - mówi ks. Ryszard. - Młodzi ludzie coraz chętniej włączają się w te spotkania i sami zaczynają poszukiwać swojej tożsamości, dociekając prawdy o polskiej historii. Młodzież z Zespołu Szkół Techniczno-Ekonomicznych w Skawinie wyjeżdża na spotkania i koncerty do Krakowa, współpracuje z harcerskim szczepem „Czerwone Maki”, a relacje z tych wydarzeń udostępnia w „Głosie Miłosierdzia” ks. Roman Zapała. Dwa lata temu gościliśmy p. Karolinę Kaczorowską, która odsłoniła pamiątkowy krzyż harcerski ze słowami, które usłyszał śp. Prezydent Ryszard Kaczorowski od powstańca styczniowego: „Młody człowieku, rośnij zdrowo, będziesz jeszcze Polsce potrzebny”. Organizowane są wycieczki do Muzeum Armii Krajowej, które wychodzi naprzeciw tym pasjom, m.in. ułatwiając zwiedzanie za symboliczną złotówkę. Ta działalność sprawiła, że coraz więcej osób zapala się, by poznawać historię, której w podręcznikach jest coraz mniej. O tej pasji świadczyć może fakt, że aż 20 młodych osób ze Skawiny wzięło udział w zorganizowanym przez IPN konkursie „Losy polskich rodzin w czasie wydarzeń wołyńskich 1943-44” - mówi ks. Barański.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Narodowa Skawina”

Młodzi skawinianie spotykają się w każdą trzecią sobotę miesiąca, rozmawiają, poszukują. Prawdziwie pasjonują ich spotkania ze świadkami historii, o których opowiadają z błyskiem w oku. - Okazało się, że w Skawinie żyje 10 Sybiraków - opowiadają. - Nie od razu ujawnili się ze swoimi przeżyciami, dopiero z czasem, niektórzy podczas prywatnych rozmów w czasie wizyty duszpasterskiej - dopowiada ks. Barański.

Zaciekawiona pytam, skąd w nich taki zapał, skoro panuje opinia, że historię albo się kocha, albo się jej nie znosi. Kluczowe zdanie pada z ust Ani: - Jeśli ktoś musi się uczyć historii, to jej nie lubi. Ale kiedy zaczyna się ją odkrywać, to się ją kocha.

Pasjonaci chcą założyć stowarzyszenie „Narodowa Skawina”. - Teraz działamy jeszcze nieformalnie - mówi Dawid, uczeń liceum. - Ale chcemy się rozwijać i rozpowszechniać ideę poznawania naszej historii, organizować spotkania temu poświęcone, włączać się w patriotyczną działalność parafii. Chcemy pokazać, że wartości „Bóg, Honor, Ojczyzna” są wciąż ważne i aktualne.

- Dziś słowa „naród”, „ojczyzna”, także dzięki mediom, nabrały niestety znaczenia negatywnego - zastanawiam się głośno.

- Tak, wiele razy zostałem nazwany nazistą czy faszystą - mówi Dawid. - Ale nie przejmuję się tym, wiem swoje. Jeśli my się tym nie zajmiemy, szkoła czy nauczyciele nie zrobią tego za nas. 1 marca obchodziliśmy Dzień Żołnierzy Wyklętych. To nasze święto narodowe, ale w szkole nie dowiedzieliśmy się o nim. Dopiero, gdy zaczęliśmy uczestniczyć w spotkaniach patriotycznych, szukaliśmy w książkach, czy w Internecie, sami znaleźliśmy potrzebne informacje.

Odpowiedzialni za przyszłość

- Zebraliśmy się razem, bo to poszukiwanie prawdy o naszej historii nas wciągnęło - mówi Michał. - Wzięliśmy także udział w krakowskim Marszu Pamięci o „Żołnierzach Wyklętych”, gdzie pomagaliśmy w ramach służb porządkowych - dodaje Jakub.

Reklama

- Byliśmy też na filmie „Syberiada” - mówi drugi Jakub. - Z tego filmu wynikało, że Sybir to była wycieczka dla Polaków zorganizowana przez Rosjan, gdzie głównym problemem był mróz. Gdyby ktoś uczył się historii tylko na podstawie filmów, znałby zupełnie inną historię niż ta prawdziwa - dodaje licealista.

W hołdzie Żołnierzom Niezłomnym

Młodzi skawinianie wraz z Fundacją Golgoty Wschodu i Muzeum AK, dzięki uprzejmości parafii Miłosierdzia Bożego zapraszają 20 kwietnia na wyjątkowe spotkanie, pt.: „Skawina Żołnierzom Niezłomnym”, które rozpocznie się o godz. 15 w sali teatralnej pod kościołem. Będzie Msza św., wspomnienia świadków, wykład dr. Macieja Korkucia z IPN, pt.: „Kim byli żołnierze niezłomni?”. Odbędzie się także koncert hip-hopowy Tadeusza „Tadka” Polkowskiego z zespołu Firma, pt.: „Niewygodna prawda”. Tak też brzmi tytuł jego płyty poświęconej „Żołnierzom Wyklętym”.

Młody raper dociera na nasze spotkanie. Zapytany o przyczynę zaangażowania się w ten projekt, odpowiada: - Same tematy są za to odpowiedzialne. - Historia Polski jest ciekawą dziedziną. To zastrzyk dumy, a tematyka, to odkrywanie dziewiczych terenów, jeśli chodzi o świadomość większości ludzi - mówi muzyk.

Jesteśmy spadkobiercami

W te szczególne obchody mocno angażuje się Muzeum AK w Krakowie. Tadeusz Żaba, zastępca dyrektora Muzeum wyjaśnia: - Choć kombatanci wolą nazywać się Żołnierzami Niezłomnymi, to jednak obserwujemy, że młode pokolenie „kupiło” nazwę „Żołnierzy Wyklętych”. Reakcje młodzieży na wystawę stałą Muzeum AK w części o tym opowiadającej, są bardzo pozytywne. Podczas zwiedzania są i momenty wzruszeń, i milczenie. To przejmująca ekspozycja.

- W nauczaniu historii wiele się nie zmieniło - kontynuuje T. Żaba. - Uczniowie zaczynają naukę od faraonów, a na powojenną historię Polski nie starcza już czasu. Przeciętny obywatel nie musi znać wcale szczegółów historii, jednak powinien czuć się związany nieprzerwanym łańcuchem pokoleń z takimi postaciami, jak np. Józef Piłsudski, czy bł. Jan Paweł II. Powinien wiedzieć, że mieliśmy w naszej trudnej, ale i pięknej historii ludzi, którzy potrafili „na stos rzucić swój życia los”, i powinien być tym poruszony. Reszta zadziała samoistnie, bo to będzie swoisty wzór podczas życiowych wyborów. Ta świadomość, poczucie tożsamości narodowej jest bardzo ważne. Nie bez powodu od czasów starożytnych znane jest przysłowie „Historia magistra vitae est”. Tu upatruję głównej roli historii w edukacji, żeby nie było tak, że wyjeżdżając za granicę rozmawiamy ze sobą tylko po angielsku, bo wstydzimy się bycia Polakami - kończy refleksję historyk.

2013-03-28 12:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasza droga dojrzałości

Niedziela Ogólnopolska 20/2019, str. 56-57

[ TEMATY ]

młodzi

Niedziela Młodych

Marek Kępiński/BPJG

„Usłysz mój głos” – pod takim hasłem odbywała się w tym roku akademicka pielgrzymka na Jasna Górę

„Usłysz mój głos” – pod takim hasłem odbywała się w tym roku akademicka pielgrzymka na Jasna Górę

Studiują, zaliczają sesje, snują plany na przyszłość, spotykają się w duszpasterstwach akademickich, tworzą przyjaźnie – taka jest ich codzienność. A raz w roku jako wspólnota akademicka przybywają na Jasną Górę na swoją pielgrzymkę

Wybraliśmy się tutaj z duszpasterstwem akademickim, by spotkać się z bracią studencką, profesorami, księżmi duszpasterzami, żeby umocnić się wspólną modlitwą i ucieszyć swoją obecnością – mówi Dawid Terelak. – Miało mnie tutaj nie być, i jest to dla mnie taki znak od Boga, bo zajęcia, które miałem mieć dzisiaj na uczelni, odwołali, i pierwsze, co mi przyszło na myśl, to być tutaj razem z przyjaciółmi z duszpasterstwa – wyjaśnia Dariusz Leksander, dzieląc się radością bycia na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję