Reklama

„KTÓŻ JAK BÓG…”

Wielkość, która prostotą się mierzy

Niedziela Ogólnopolska 14/2013, str. 3

[ TEMATY ]

protest

Św. Franciszek z Asyżu, fresk Giotto, bazylika św. Francszka, Asyż

Św. Franciszek z Asyżu, fresk Giotto, bazylika św. Francszka, Asyż

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość św. Józefa, 19 marca br., na Placu św. Piotra w Rzymie zgromadziły się tysiące ludzi z całego świata. Przybyli przedstawiciele Kościoła, liczne delegacje rządów poszczególnych państw. Wszyscy czekali na papieża Franciszka, który rozpoczynał swój pontyfikat, czekali na jego program. Trzeba zauważyć, że swój program papieski Ojciec Święty wypowiedział już po konklawe, ogłaszając swoje imię - Franciszek. To imię mówi tak wiele, tak bardzo precyzuje sprawy zasadnicze, że samo w sobie jest już programem. Św. Franciszek z Asyżu - patron nowego Papieża - był człowiekiem, który umiłował Pana Jezusa bardzo serdecznie, gorąco i całkowicie, żył Jego Ewangelią. Kiedyś Piotr usłyszał pytanie od Pana Jezusa: „Szymonie, synu Jana, czy Mnie miłujesz?”, na co uzyskał odpowiedź: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham” (por. J 21, 15-17), podobnie było z odpowiedzią św. Franciszka. Taka odpowiedź padła również w dniu 13 marca br., wypowiedziana na świętym konklawe przez kard. Jorge Mario Bergoglio - papieża Franciszka.

Reklama

Misja Biedaczyny z Asyżu stała się misją obecnego Papieża Chrystusowego Kościoła. To program bardzo radykalny i bardzo radosny. Ubogim głoszona jest Ewangelia - powiedział Pan Jezus, wskazując na czasy mesjańskie. Dziś papież Franciszek zwrócił uwagę na to, że świat ubogich jest ogromny, czego symbolem jest Ameryka Południowa, argentyńskie slumsy, ale nie tylko - ubóstwo jest obecne także w bogatych stanach Ameryki Północnej, w Europie, w Polsce, wszędzie są ludzie biedni, odrzuceni, potrzebujący pomocy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ubóstwo to jednak nie tylko nędzne warunki zewnętrzne, w jakich żyje człowiek. To również ogromny świat ubóstwa duchowego. To ludzie opływający w dostatek, ale pozbawieni sensu życia, poddający się wygodnemu myśleniu, lansowanemu przez określone ideologie, a także głodni Boga, prawdy, poszukujący. To świat ludzi często bardzo młodych, przyjmujących narkotyki, pogrążających się w alkoholizmie, uwikłanych w różne słabości, z których trudno im się wydostać. Tym wszystkim ubogim powinna być głoszona Ewangelia jako remedium na ich cierpienie, głód i brak duchowego komfortu życia.

Papież Franciszek przychodzi zatem do całej nędzy człowieka w cywilizowanym świecie, do współczesnych synów marnotrawnych i jawnogrzesznic, by ich podnieść, przytulić i zapewnić, że są bardzo cenni, bo są dziećmi Boga. Ale też przychodzi do tych, którym wydaje się, że niczego im już nie potrzeba, by im otworzyć oczy, powiedzieć, że tracą najważniejsze.

O tym, jak potrzebne jest nam takie orędzie, przekonujemy się, widząc, jak żywo zareagował na nie świat. Papież Franciszek będzie na pewno znakiem Chrystusa ubogiego i przychodzącego do ubogich, Chrystusa w miłości Bożej podchodzącego do wszystkich problemów świata. Jego pontyfikat to zatem nowy czas i nowa szansa dotarcia z Dobrą Nowiną do tych, którzy jej nie znają lub którzy ją odrzucili.

Reklama

Zauważmy tu także wielką siłę, jaka objawiła się w Kościele pod wpływem działania Ducha Świętego. Na nic się zdały wszystkie nasze ludzkie proroctwa, przymiarki czy sugestie. Duch Święty wszystkie je pomieszał i zrobił swoje. Może właśnie przyszedł czas, żeby współczesny Franciszek ponownie odbudowywał Chrystusowy Kościół...

Nowy Papież jest człowiekiem ogromnej prostoty i zwyczajności. Czyż nie o tę normalność właśnie chodzi, o uszanowanie dzieła stworzenia, gdy jest ono - a zwłaszcza człowiek stworzony na obraz Boży - tak bardzo zagrożone przez nowe prądy kulturowe, a wśród nich przez rewolucję genderową, która opanowuje coraz to szersze kręgi społeczne zarówno w Europie, jak i w Ameryce, prowadząc ku zagładzie.

Św. Franciszek z Asyżu bardzo umiłował Ukrzyżowanego Chrystusa - do tego stopnia, że otrzymał dar stygmatów: cierpiał razem z Chrystusem oddającym życie za zbawienie świata. Ojciec Święty Franciszek także ukazuje współczesnemu światu wielkość, która prostotą się mierzy. I chyba jest to bardzo ważne, bo widzimy, że ta prostota zdobywa świat, a miliony ludzi od pierwszego wejrzenia pokochały nowego Następcę św. Piotra...

Posłuchaj w Internecie wypowiedzi Redaktora Naczelnego „Niedzieli”: www.niedziela.pl

2013-04-03 07:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sumienie w Świętej Rodzinie

Niedziela warszawska 26/2014, str. 5

[ TEMATY ]

protest

aborcja

Artur Stelmasiak

Protest przeciwko odwołaniu Profesora

Protest przeciwko odwołaniu Profesora

Na pikietę w obronie dyrektora szpitala Świętej Rodziny przyszło kilkaset kobiet z dziećmi. To pacjentki, które dziękują profesorowi za życie swoich dzieci

Protest przeciwko odwołaniu Profesora przyciągnął kilkaset osób, a pikieta jego przeciwników tylko kilkadziesiąt. Proporcje te pokazują, jakie są prawdziwe nastroje społeczne w naszym kraju. Ilu jest zwolenników, a ilu przeciwników aborcji.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

„Ślimak na pustyni” i wiara w zwolnionym tempie – katolicki influencer Wojciech Czuba zatrzymuje świat

2025-07-29 11:43

[ TEMATY ]

TikTok

Vatican News

Wojciech Czuba

Wojciech Czuba

W epoce nieustannego pędu, scrollowania i błyskawicznego kontentu, młody warszawiak Wojciech Czuba - znany w sieci jako „Ślimak na pustyni” - proponuje zupełnie inne tempo. Jego przekaz? Zatrzymaj się. Wsłuchaj się. Kontempluj. I spotkaj Boga tam, gdzie najmniej się go spodziewasz - w ciszy.

Wojciech Czuba to urodzony warszawiak, świeżo po maturze. W tłumie rówieśników, imprez, szkoły, treningów i różnych obowiązków postanowił wybrać drogę nieoczywistą: duchowość i ciszę. „Głoszę takie orędzie zatrzymania się. [...] Ludzie mi mówią, znawcy social mediów, że mój profil w ogóle nie pasuje do TikToka” - opowiada Wojciech Czuba. Podziel się cytatem Zamknij X Mimo to jego treści osiągają ogromne zasięgi, szczególnie wśród młodych na Instagramie. Wśród krótkich wideo, memów i viralowych trendów, on wskazuje na potrzebę zatrzymania, refleksję, autentyczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję