Reklama

Niedziela Łódzka

Z Jezusem drogą życia

Niedziela łódzka 14/2013, str. 4

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Henryk Tomczyk

Wokół Krzyża Roku Wiary zgromadziło się ponad tysiąc osób

Wokół Krzyża Roku Wiary zgromadziło się ponad tysiąc osób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chodzimy w świetle Pana. Dzisiaj tym światłem szczególnym będzie dla nas krzyż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Będziemy go dźwigać po to, by modlitwą, swoim uczestnictwem w cierpieniach Chrystusa budować Kościół, a przez to dawać świadectwo o Tym, który za nas cierpiał i umarł na krzyżu” - mówił abp Marek Jędraszewski na rozpoczęcie Łódzkiej Drogi Krzyżowej. Ksiądz Arcybiskup przywołał również słowa, które Ojciec Święty Franciszek wypowiedział podczas swej pierwszej Mszy św. po wyborze na biskupa Rzymu, celebrowanej razem z kardynałami. - Bardzo chciałbym, abyśmy wszyscy w tych dniach łaski mieli odwagę wędrować w obecności Pana, Pana z krzyżem i budować Kościół na krwi Chrystusa, którą wylał za Kościół, i szukać jedynej chwały Chrystusa ukrzyżowanego - abp Marek Jędraszewski podkreślił, że tylko w ten sposób Kościół może iść do przodu i tylko w ten sposób chcemy budować przyszłość Kościoła łódzkiego.

Reklama

Uczestnicy Łódzkiej Drogi Krzyżowej zgromadzili się przy pomniku św. Faustyny, aby ul. Piotrkowską przejść na plac katedralny im. Jana Pawła II. Wraz z nimi szli: abp Marek Jędraszewski, arcybiskup senior Władysław Ziółek, bp Adam Lepa i bp Ireneusz Pękalski. Krzyż Roku Wiary między poszczególnymi stacjami nieśli studenci, a następnie pracownicy nauki, przedstawiciele służby zdrowia, klerycy, kapłani, siostry zakonne, robotnicy, nauczyciele, osoby niepełnosprawne, strażnicy miejscy, strażacy, policjanci i harcerze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wsłuchując się w rozważania odczytywane przez łódzkich aktorów, w modlitewnym skupieniu podążali za cierpiącym Zbawicielem. Czternastą stację, która wypadła na placu katedralnym, poprzedziło rozważanie poświęcone współczesnemu kultowi ciała i młodości. Ludzie zapatrzeni we własną cielesność nie otwierają się na dar Ducha Świętego, jaki otrzymali w Zmartwychwstałym Jezusie. A przecież tylko w Jezusie, Bogu, który stał się człowiekiem, nasza cielesność wyniesiona została na wyżyny prawdziwego Piękna, które nie przemija.

Dziękując osobom uczestniczącym w Łódzkiej Drodze Krzyżowej, abp Marek Jędraszewski podziękował również ks. Arnoldowi Zawadzkiemu, bibliście, za przygotowanie głębokich, przejmujących rozważań.

2013-04-05 14:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papieska Golgota

Cytaty z „Testamentu” Jana Pawła II poświęconego rodzinie i małżeństwu stały się kanwą dla rozważań poprowadzonych podczas miejskiej Drogi Krzyżowej w Bielsku-Białej. W trakcie nabożeństwa odprawionego 11 kwietnia czytał je aktor Teatru Polskiego, Jerzy Dziedzic.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Oświęcim: zakonnicy spotkali się z biskupem bielsko-żywieckim

2025-10-02 17:46

[ TEMATY ]

Oświęcim

zakonnicy

biskup Roman Pindel

wikipedia.org

Spotkanie przełożonych męskich wspólnot zakonnych z terenu diecezji bielsko-żywieckiej z bp. Romanem Pindlem odbyło się 2 października br. w sanktuarium salezjańskim Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu. Spotkania zakonników z pasterzem diecezji to wieloletnia tradycja, którą przerwała kilka lat temu pandemia koronawirusa. W sanktuarium salezjańskim zgromadziło się 14 przełożonych spośród ponad dwudziestu istniejących w diecezji wspólnot.

Wszystko rozpoczęło się nabożeństwem ku czci Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Salezjanie przybliżyli historię sanktuarium i związany z nim szczególny kult maryjny. Następnie uczestnicy mieli okazję do wymiany doświadczeń duszpasterskich oraz przedstawienia charyzmatów poszczególnych zgromadzeń. Przełożeni dzielili się swoimi troskami, omawiali najbliższe plany oraz kwestie związane z życiem wspólnot i parafii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję