W liturgiczne wspomnienie bł. Jakuba Strzemię, w parafii Najświętszego Zbawiciela odbyła się Msza święta połączona z obrzędem błogosławieństwa mitrą z relikwiami.
Parafia Najświętszego Zbawiciela jako jedyna w archidiecezji łódzkiej posiada relikwie biskupa Jakuba Strzemię, patrona od bólu głowy i migreny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
We wstępie do Eucharystii ks. Tomasz Antczak przypomniał, kim był błogosławiony biskup, a w homilii emerytowany proboszcz parafii – ks. Grzegorz Klimkiewicz - przypomniał parafianom historię sprowadzenia relikwii do łódzkiej świątyni. - Kiedy spojrzymy na życie świętych, to zobaczymy, że mieli taki moment narodzin do świętości, kiedy spotkali Jezusa, zakochali się w Nim i pozostali z Nim do końca! Takie narodzenie miał też błogosławiony Jakub Strzemię. W swojej działalności był całkowicie oddany Panu Bogu. Narodził się do świętości i dalej żył z nim i wypełniał jego wolę na ziemi. Dlatego bardzo się cieszę, że możemy dziś uczestniczyć w jego chwale – mówił emerytowany proboszcz, odnosząc się także do wydarzeń z 2016 roku, kiedy po raz pierwszy spotkał błogosławionego Jakuba Strzemię.
Reklama
- Przebywałem wówczas na wakacjach u mojego przyjaciela, ks. Mikołaja Leskiva, proboszcza par. Zesłania Ducha Świętego w Czerwonogradzie (daw. Krystynopol). Tam dowiedzieliśmy się właśnie o niesamowitym odkryciu: odnalezieniu cennych relikwii bł. Jakuba Strzemię − szat, w których był pochowany Błogosławiony. Miałem to ogromne szczęście, że po kilku dniach od tego odkrycia, mogłem stanąć wobec tych relikwii. Złożone jeszcze w pokoju na plebanii, przed jakimkolwiek sfotografowaniem i opisaniem, jeszcze z zachowaniem tajemnicy jak na spowiedzi, stoję wpatrzony, zahipnotyzowany, chciałbym powiedzieć zniewolony. Patrząc na te wspaniałe − choć zniszczone grobem i czasem − szaty: ornat, rękawiczki, pas, mitrę i pastorał, doznaję wewnętrznej przemiany. Nieznany mi dotąd święty staje się dla mnie bardzo bliski, jakby przyszedł do mnie z pytaniem: „Czy znasz mnie? Jeżeli nie, to poznaj! Jestem wart twojej przyjaźni!”. Od tej pory moje serce, ale też moje zmysły, były wyczulone na wspomnienie Jego imienia. Dwa lata później, 21 października 2018 r., uczestniczyłem już w odpuście ku czci Błogosławionego w Haliczu, jego pierwszej stolicy biskupiej. To drugie, tak bliskie z nim spotkanie, zaowocowało wielkim pragnieniem posiadania Jego relikwii. „Skoro nie dajesz mi spokoju, zabiorę Cię do siebie!”. Dzięki osobistemu wstawiennictwu metropolity łódzkiego abp Grzegorza Rysia, 28 lutego 2019 r., odebrałem w sposób uroczysty relikwie bł. Jakuba Strzemię z rąk metropolity lwowskiego abpa Mieczysława Mokrzyckiego w kaplicy Arcybiskupów Lwowskich we Lwowie! – mówił wyraźnie wzruszony ks. Grzegorz Klimkiewicz.
Uroczysta instalacja relikwii nastąpiła w dniu Kościoła Stacyjnego, 3 kwietnia 2019 r., a dokonał jej bp Edward Kawa, biskup pomocniczy lwowski. W trakcie Mszy św., wierni modlili się o uzdrowienie za wstawienictwem bł. Jakuba Strzemię, znanego głównie jako świętego od chorób głowy. Na zakończenie każdy otrzymał indywidaulne błogosławieństwo mitrą, w której znajdują się doczesne szczątki błogosławionego biskupa.
Parafia Najświętszego Zbawiciela posiada także relikwie św. Józefa Bilczewskiego, które w 2020 r. wprowadził metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki oraz relikwie św. Stanisława Męczennika, które podarował i zainstalował w 2021 r. abp Marek Jędraszewski metropolita krakowski.