Reklama

Niedziela Przemyska

Rodzina lekiem na zło!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielka rzesza dzieci, młodzieży, dorosłych mieszkańców miasta i przybyszów z różnych stron archidiecezji, a ponad nimi krzyże, hasła, transparenty, to V Przemyski Marsz dla Życia i Rodziny. Z pieśniami na ustach, z Jezusem w sercach wyruszyliśmy sprzed kościoła Świętej Trójcy, aby zanieść Go na ulice, do domu, wszędzie tam, gdzie pójdziemy.

„Idziemy razem, trzymamy się za ręce...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niech cały świat śpiewa z nami...”.

Piękna wymowa słów, harmonijnie brzmiące głosy, radość wynikająca z wewnętrznego przekonania o słuszności idei sprawiły, że pochód przywoływał nawet tych, którzy mieli na ten dzień inne plany, ale zarażeni entuzjazmem dołączyli do bardzo licznej i barwnej grupy. Potęga modlitwy sprawiła, że mimo złych prognoz pogoda zachowała się przyzwoicie, wręcz wzorowo. Rozgrzani wcześniejszą homilią bp. Jana Niemca z Ukrainy, który, nawiązując do Ewangelii, akcentował istotę przykazań Bożej Miłości. Ta wzajemna miłość wyróżnia nas jako wyznawców Jezusa. Apelował: „Nie lękajmy się otworzyć na życie i nie lękajmy się przekazać dziecku wiary...”. Zapewniał, że „lekarstwem na problemy w rodzinie jest miłość”, a jak zauważyła wiele lat temu Matka Teresa z Kalkuty, „dzisiejszy świat cierpi głód miłości”.

Reklama

„Rodzina to radość doświadczenia miłości i dawania miłości” - mówiła uczestniczka marszu w Warszawie. Mama sześciorga dzieci z Przemyśla, obecna na pikniku z całą rodziną, daje receptę na szczęście dla młodych: „Najważniejszą rzeczą, od której młodzi ludzie powinni zacząć, kiedy planują rodzinę, jest: o jeden telewizor mniej, o jeden stół więcej, i już jest rodzina, a potem się dzieci same rodzą”.

Nasz marsz przemyski wpisał się w liczbę ponad 100 w innych miastach Polski. Odbywał się w Dniu Mamy, więc dzieci występujące na scenie w czasie pikniku rodzinnego, zorganizowanego tuż po marszu, mogły tę uroczystość wzbogacić. Czas dla rodziny, wspólnie spędzone święto, konkursy, zabawy dla dzieci, wspólny posiłek, piłkarska akademia przedszkolaka, jazda na kucykach - to tylko niektóre z wielu propozycji organizatorów. Gołębie wypuszczone przez dzieci powróciły do swojego domu jako symbole pokoju, wierności i miłości.

Mama Eli, obdarowana niespodziewanie Krzysiem, aktywna na polu medialnym w Ruchu Światło-Życie, z radością przyznaje, że takie inicjatywy są bardzo potrzebne. Ma nadzieję, że to taka jaskółka, która uczyni wiosnę, i co roku będziemy się spotykać. Podkreśla, że „zło jest bardzo głośne i widoczne, a takie fantastyczne rzeczy jak rodzina, dzieci i współdziałanie na rzecz rodziny muszą być nagłaśniane, musi być o tym słychać”.

Śpiew, nawoływania: „mamo! tato!”, radosny gwar i śmiech niosły się daleko poprzez wody Sanu. To naturalne odgłosy szczęśliwego życia. Życie jest przecież najpiękniejszym darem Boga. On stworzył człowieka, aby mógł kochać i być kochanym. Już dziś, teraz jest ten czas otwarcia serca.

2013-06-06 14:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas zainwestowany w rodzinę

[ TEMATY ]

rodzina

warsztaty

Agata Szymkowiak

„Gotowi na zmiany” oraz „Jak pies z kotem?” - to tytuły dwóch sesji warsztatowych, jakie odbyły się w sobotę 20. czerwca w Specjalistycznej Poradni Rodzinnej im. św. Joanny Beretty Molli w Lubinie. Obie sesje poprowadziła pani Anna Łopuch z wrocławskiej Fundacji Evangelium Vitae - szczęśliwa żona i mama czwórki dzieci, psycholog, pracujący głównie z dziećmi w wieku przedszkolnym i ich rodzicami oraz wychowawcami.
CZYTAJ DALEJ

Życie na popękanym fundamencie

2025-04-29 08:01

Niedziela Ogólnopolska 18/2025, str. 27

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Moim zdaniem

Archiwum TK Niedziela

Wciąż głęboko wierzę, że Chrystus, Ewangelia i Kościół mają dla młodych naprawdę najlepszą propozycję na życie.

Udaje mi się czasem szczerze porozmawiać z młodymi, nawet w czasie szkolnych rekolekcji. Zwykle początek jest trudny i trzeba poczekać, aż pęknie w nich lęk przed otwarciem się, zwłaszcza wobec księdza, a w moim przypadku – jeszcze biskupa. Podsumowując, dzięki tym wszystkim spotkaniom zobaczyłem zupełnie nowe pokolenie młodych, które wielokrotnie musiało budować życie na popękanych fundamentach. W klasie maturalnej, gdzie w spotkaniu uczestniczyło ponad dwadzieścia osób, gorąca dyskusja zaczęła się od wyznania jednego z uczniów.
CZYTAJ DALEJ

W 2024 r. było więcej powołań męskich, a mniej żeńskich

2025-05-07 22:20

[ TEMATY ]

zakonnice

zakonnicy

Karol Porwich/Niedziela

W 2024 r. do seminariów diecezjalnych i zakonnych wstąpiło 301 mężczyzn, o 21 więcej niż w 2023 r. Żeński nowicjat zakonny rozpoczęło 66 kobiet, a w klasztorach kontemplacyjnych przybyło 15 mniszek, o 12 mniej niż rok wcześniej – poinformowała Krajowa Rada Duszpasterstwa Powołań.

Z danych przekazanych PAP przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań (KRDP) wynika, że w 2024 r. formację rozpoczęło 301 mężczyzn, w tym w seminariach diecezjalnych 196, a w zakonnych 105. Rok wcześniej było to 280 mężczyzn, w tym w diecezjalnych 195 i 85 w zakonnych. To o 21 mężczyzn więcej niż rok wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję