Reklama

Niedziela Rzeszowska

Biskupie powołanie z Malawy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

BOGUSŁAWA WĄS: - Księże Biskupie! Proszę o kilka słów o sobie - o dzieciństwie, drodze do kapłaństwa. Jakie wartości dominowały w domu rodzinnym?

Reklama

BP STANISŁAW JAMROZEK: - Całe moje dzieciństwo i lata młodości związane są z Malawą. Pochodzę z bardzo licznej rodziny, mam 11 rodzeństwa, jestem najmłodszy, wraz z moją siostrą bliźniaczką Małgorzatą. Mogę sobie tylko wyobrazić, ile trudu kosztowało moich, dziś nieżyjących już, rodziców nasze wychowanie. Jestem też bardzo wdzięczny starszemu rodzeństwu, które pomagało w naszym wychowaniu. Rodzicom zawdzięczamy wszyscy wprowadzanie nas w tajemnice wiary, życie Kościoła, co starali się czynić w sposób bardzo prosty. Zabierali nas w każdą niedzielę do kościoła na Mszę św., a życie codzienne i prace przepojone było odniesieniem do Pana Boga. Np. mój tato prace polowe rozpoczynał zawsze znakiem krzyża świętego. Jako dziecko nie rozumiałem dlaczego to robi, dopiero po latach odkryłem, że żył głęboko przekonany o konieczności Bożej pomocy w każdej sprawie.
Do szkoły podstawowej chodziłem w rodzinnej miejscowości i ten czas wspominam zawsze bardzo mile, jak też wszystkich nauczycieli, kolegów i koleżanki. Szkoła średnia to budowlanka w Rzeszowie, którą ukończyłem maturą w 1980 r. Wtedy jeszcze wcale nie myślałem o seminarium, marzyłem o grze w piłkę nożną w jakimś dobrym klubie. Trzy lata pracowałem też zawodowo, a to nauczyło mnie szacunku do pracy i ludzkiego trudu. Samo powołanie było nagłe, w czasie misji parafialnych w naszej parafii. Kiedy rekolekcjonista powiedział, że modli się i wierzy, że z Malawy znów będą powołania, to można powiedzieć, że dla mnie było to dotknięcie Bożej ręki. Rok zmagałem się z tym zaproszeniem ze strony Pana, by w końcu na nie odpowiedzieć i wstąpić do seminarium w Przemyślu, dokładnie 30 lat temu.

- Spełnił Ksiądz Biskup wszystkie wymogi prawa kanonicznego i został najmłodszym biskupem w Kościele katolickim w Polsce, pierwszym mianowanym przez Papieża Franciszka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wiekowo nie jestem najmłodszym biskupem w Episkopacie Polski, ale czasowo tak. Na pewno jestem pierwszym mianowanym przez Ojca Świętego Franciszka. Chcę mu podziękować za zaufanie, jakie mi okazał, ale też zdaję sobie sprawę z ogromu zadań, jakie mnie czekają. Ufam, że Bóg nie zostawi mnie bez swojej pomocy, a modlitwa wiernych będzie mi również towarzyszyła.

- Ksiądz Biskup był postulatorem w II procesie beatyfikacyjnym męczenników II wojny światowej w archidiecezji przemyskiej. W grupie 122 męczenników jest nasz rodak ks. Marcin Tomaka. Czym dla Księdza Biskupa była praca postulatora?

- Zaangażowanie w proces beatyfikacyjny męczenników II wojny światowej stało się dla mnie okazją do zobaczenia ich duchowej wielkości. Męczennik to świadek Jezusa Chrystusa i to wierny do samego końca. Ks. Marcin Tomaka, czy inni z tej grupy, pozostawili przykład ogromnej miłości do Pana Boga i bliźniego. Byli gotowi oddać swoje życie, by zaświadczyć, że dla Pana są gotowi na najwyższą ofiarę. Ta ofiara została przez Niego przyjęta, ja mam nadzieję, że zostaną wyniesieni na ołtarze i będą jeszcze skuteczniej orędować za nami.

- W diecezji przemyskiej swoją posługę biskupią rozpoczął Ksiądz Biskup od święceń biskupich.

- Od tego momentu rozpoczęła się moja oficjalna posługa. Dlatego też nie będę już mógł być dłużej ojcem duchownym w seminarium, z którym od wielu lat jestem związany. Modlę się, żebym jak najlepiej mógł wypełniać swoje zadania biskupie.

2013-06-12 11:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To moment ugięcia kolan

Niedziela warszawska 46/2013, str. 2-3

[ TEMATY ]

biskup

Archiwum prywatne bp. R. Markowskiego

[Siedzimy w mieszkaniu Księdza Biskupa, dzień po ogłoszeniu nominacji. Niestrudzona pani Fredzia, która prowadzi dom rektorski przy kościele Wspólnot Jerozolimskich, podaje pyszną zupę pomidorową]
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

2025-04-24 08:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i ludzie starsi: starość nie jest do wyrzucenia

2025-04-26 18:37

[ TEMATY ]

starość

papież Franciszek

ostatnie orędzie

pixabay.com

Ostatnie orędzie Papieża Franciszka, Urbi et Orbi, odczytane w Niedzielę Wielkanocną na Placu Świętego Piotra to jego testament. Choć sam był słaby fizycznie, wybrzmiało mocno to, o co upominał się w ciągu całego 12-letniego pontyfikatu: prawa marginalizowanych i bezbronnych, w tym dzieci nienarodzonych, chorych i osób starszych. Te ostatnie mają nie tylko prawa, ale niezastąpioną rolę do odegrania zwłaszcza w dzisiejszym świecie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję