Reklama

Aspekty

Dzięki dobrym ludziom jest szkoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KATARZYNA JASKÓLSKA: - Praktycznie godziny zostały do Twojego wylotu do Kamerunu. Co zamierzasz robić w Afryce?

MICHAŁ PIĘTOSA: - Lecę tam z ks. Łukaszem Rybińskim i Sandrą Niemiec w ramach ogólnopolskiego projektu „Młodzi dla Kamerunu”. Nasz wyjazd to podsumowanie całorocznej pracy. Wieziemy tam dary oraz pieniądze potrzebne do ukończenia budowy szkoły w wiosce Kengang w pobliżu miasta Bafoussam.

- Projekt istnieje od 2011 r. Co do tej pory udało Wam się zrobić?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Zaczęło się od wysłania kilku paczek z zabawkami. Potem zorganizowaliśmy sprzęt nagłaśniający dla chóry młodzieżowego im. Jana Chrzciciela, który posługuje w parafii w Bafoussam, gdzie pracują polskie siostry pallotynki. Kiedy rok temu pojechaliśmy do Kengang, zobaczyliśmy szkołę w opłakanym stanie. Wiedzieliśmy, że tak nie może zostać. Po powrocie do Polski zaczęliśmy rozprowadzać kalendarze-cegiełki oraz koszulki z napisem: „Wspieram misje” i szkicem Afryki wykonanej z desek, na której zaznaczony jest Kamerun. Dołączyło do nas kilkanaście osób, dzięki czemu mogliśmy przeprowadzić akcję w 15 diecezjach. Przeprowadzaliśmy spotkania, głosiliśmy konferencje, zapraszano nas na rekolekcje i do szkół. Dzięki wielu ludziom o dobrych sercach dziś w Kengang stoi nowa szkoła. Dzięki dobrym ludziom możemy tam polecieć, bo nas samych nie stać na taką podróż. Przez cały rok można też było utrzymać nauczycieli w Kengang.

- A jakie dary - oprócz pieniędzy - wieziecie ze sobą?

- 20 kg przyborów szkolnych - jedna firma z Warszawy podarowała nam multum długopisów, kredek, flamastrów, wszystko jest nowiutkie i nierozpakowane, wysokiej klasy. Kilka kilogramów mleka w proszku, bo tam tego nie ma. Dla misjonarzy wieziemy ponad 20 kg suszonej kiełbasy kurpiowskiej - tam mięso jest niedobre, a poza tym bardzo drogie, bo akurat w tym rejonie nie hoduje się zwierząt na mięso. Ryby też są drogie, więc zazwyczaj je się warzywa i owoce, dlatego wiem, że misjonarze się tym darem ucieszą. Mamy też ubranka dla dzieci i paczki od ludzi, którzy adoptowali dzieci na odległość - w ramach projektu promowaliśmy również to dzieło. Tych paczek jest kilkadziesiąt, bo tak dużo osób zgłosiło chęć pomocy jakiemuś dziecku. Wieziemy też słowniki językowe, aparat fotograficzny. Codziennie kilku kurierów coś przywozi.

Reklama

- Jak to wszystko zabierzecie?

- Każde z nas może wziąć dwie walizki po 23 kg plus bagaż podręczny. Walizki są 97-litrowe, wkładamy tam ok. 2 kg swoich rzeczy (kilka koszulek, trochę bielizny, spodnie i buty), a reszta to dary. Wieziemy też aparat, żeby udokumentować wyjazd (np. zrobić zdjęcia adoptowanych dzieci, żeby rodzice mogli się nimi ucieszyć) i komputer, bo siostrom trzeba postawić na nogi system, zainstalować antywirusa itp.

- Pomoc dla Afryki kojarzy mi się przede wszystkim z lekami i żywnością. Dlaczego tak ważna jest budowa szkoły?

- Akurat w tamtym rejonie nie ma głodu. Natomiast edukacja jest na wagę złota. Wyobraź sobie, że jedno dziecko, które skończy szkołę i pójdzie na studia, może potem utrzymać całą wielodzietną i wielopokoleniową rodzinę. Dlatego budowa szkoły była priorytetem. Ale nie wybudowaliśmy jej sami. Zrobiła to miejscowa ludność z glinianych cegieł własnej produkcji. Naszym zadaniem było zgromadzenie środków na materiały, transport i fachowców do takich rzeczy jak: dach, tynk, okiennice, wylewki. Nie chcieliśmy po prostu czegoś dać, bo każdy człowiek bardziej szanuje coś, w co sam musiał włożyć wysiłek.
Firma, która podarowała nam przybory szkolne, wyraziła chęć objęcia szkoły patronatem i będzie te przybory przesyłać stale. Dobrze się składa, bo już mamy kolejną szkołę do wybudowania. W czasie naszego pobytu obejrzymy tę drugą szkołę, którą też trzeba odbudować. Będziemy również pracować z więźniami w miejskim zakładzie karnym.

- Nie boicie się zabierać dziewczyny do więzienia?

- Ze względów bezpieczeństwa Sandra tam z nami nie pójdzie. Tamtejsze więzienia wyglądają zupełnie inaczej niż u nas, trochę jak małe miasteczko. Biała kobieta w Afryce wzbudza ogromne zainteresowanie, z jednej strony może być traktowana jak księżniczka, ale z drugiej, niestety, jak żywy towar. Z siostrami jest trochę inaczej, bo z daleka widać ich habity, są tam znane i darzone szacunkiem, ale nawet one nie wychodzą nigdzie po zmroku.
Z więzieniem wiąże się kolejna faza naszego projektu. W przyszłym roku chcielibyśmy zabrać do Kamerunu lekarzy - okulistów, dentystów z własnym sprzętem, którzy przez niecałe 3 tygodnie leczyliby chłopaków w tym więzieniu. Tam nie ma lekarza, tylko jedna z sióstr dobrowolnie chodzi tam pomagać. Więc jeśli są chętni, to mogą się do nas zgłaszać.

2013-07-10 11:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Panem Bogiem w plenerze

Te spotkania stają się powoli tradycją. Pod koniec wakacji warszawskie i podwarszawskie zgromadzenia zakonne zapraszają na kilkudniowe, plenerowe, rekolekcyjne spotkania młodzieży

I jak co roku trzeba będzie wybierać między Czerwińskiem, Ołtarzewem, Niepokalanowem i Serpelicami, gdzie w tym samym czasie odbędą się spotkania, ale i organizującymi je franciszkanami, kapucynami, pallotynami i salezjanami i ich duchowościami.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-26 15:32

[ TEMATY ]

Watykan

rocznica

św. Jan Paweł II

Monika Książek/Niedziela

27 kwietnia, przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Z tej okazji o godzinie 17.00 w bazylice św. Piotra w Watykanie zostanie odprawiona uroczysta Msza święta. Przewodniczyć jej będzie kard. Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego. Homilię wygłosi wygłosi kard. Angelo Camastri, emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej. Wśród koncelebransów będzie kard. Stanisław Dziwisz, długoletni sekretarz kard. Karola Wojtyły-papieża Jana Pawła II.

O zbliżającej się rocznicy kanonizacji przypomniał kilka dni temu papież Franciszek. Podczas środowej audiencji ogólnej 24 kwietnia Ojciec Święty pozdrowił Polaków, mówiąc:

„W przyszłą sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Patrząc na jego życie widzimy, do czego może dojść człowiek, kiedy przyjmie i rozwinie w sobie Boże dary: wiary, nadziei i miłości. Pozostańcie wierni jego dziedzictwu. Promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci. Za jego wstawiennictwem prośmy Boga o dar pokoju, o który on jako papież tak bardzo zabiegał”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję