Reklama

Niedziela Legnicka

Pomysł na niedzielę

Niedziela legnicka 29/2013, str. 8

[ TEMATY ]

rodzina

Ks. Bogusław Wolański

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przychodzi niedziela, nareszcie dzień wolny (mam nadzieję, że dla większości). Można spędzić czas z rodziną. Pytanie, które zapewne często jest wówczas stawiane: co tu robić? Pójdziemy na Mszę św., bo jest przecież niedziela. Później pooglądamy telewizję? Ile można, ciągle o kryzysie, wojnach, kataklizmach. Nie, odpada. To może zakupy w galerii? Przecież dopiero byliśmy w piątek. Odpada. To w góry, na Śnieżkę. Boli mnie kolano. Też odpada. To po co ta niedziela? Chciałbym podpowiedzieć coś, co mnie ostatnio zachwyciło.

Mam znajomego, który jest miłośnikiem wypraw przyrodniczych. Gdy spotykamy się, wówczas wymieniamy się informacjami, co ciekawego można w okolicy zobaczyć. Niedawno zapytał mnie, czy kiedyś byłem w arboretum w Wojsławicach. Przyznam szczerze, że nie miałem pojęcia, czym jest arboretum i gdzie leżą Wojsławice. Powiedział, że warto tam pojechać. Na kilka tygodni zapomniałem o tej rozmowie. Jednak, gdy stanąłem przed dylematem, jak zagospodarować wolne niedzielne popołudnie, wówczas przypomniałem sobie, że coś takiego istnieje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wraz z zaprzyjaźnionym małżeństwem udaliśmy się na wyprawę w nieznane. Okazało się, że to tylko niewiele ponad 100 km od Legnicy. Już na miejscu zachwycaliśmy się widokiem pięknych krajobrazów. Dowiedzieliśmy się, że arboretum to specyficzna odmiana ogrodu botanicznego. Mnóstwo pięknych alei, po których można spokojnie spacerować. Dookoła przyroda: drzewa, krzewy, kwiaty… Nie brakuje stawów, jest także kapliczka św. Franciszka z Asyżu. Można napić się kawy i z dala od miejskiego zgiełku, poleżeć na trawie. Każda roślina jest opisana, więc to była niezła lekcja przyrody. Nawet jedna roślina nosi imię: Jan Paweł II. Piękne popołudnie wśród pięknej przyrody i w dodatku w doborowym towarzystwie. Cieszył widok spacerujących rodzin z dziećmi, które miały dużo miejsca do zabawy. Nawet, jeśli głośno zachowywały się, to nikomu nie przeszkadzało. Wymarzone miejsce na niedzielne popołudnie.

Swoje istnienie wojsławickie arboretum zawdzięcza Fritzowi von Oheimb, którego doczesne szczątki spoczywają na jego terenie. To on kupił w 1880 r. dobra wojsławickie i postanowił sprowadzać i sadzić różnorodną roślinność, która z czasem uzupełniana oraz pielęgnowana, zamieniła się w piękny ogród i do dziś daje radość i relaks odwiedzającym. Całe arboretum zajmuje powierzchnię 62 ha, a znajduje się w nim ponad 8 tys. gatunków i odmian roślin. Naprawdę jest to szczególne miejsce do spacerów, a szczegółowe informacje można przeczytać na stronie internetowej www.arboretumwojslawice.pl.

Mam nadzieję, że to krótkie wspomnienie pozwoli wielu osobom, rodzinom przynajmniej w jedną niedzielę znaleźć odpowiedź na pytanie: co tu robić? Piękny czas można spędzić w Wojsławicach.

2013-07-17 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kluczowa rola rodziny w procesie promocji równości płci

[ TEMATY ]

rodzina

płeć

OBWE

„Nie można pomijać roli rodziny w procesie promocji równości kobiet i mężczyzn oraz jej udziału w życiu gospodarczym” – powiedział ks. Janusz Urbańczyk, przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy OBWE. Watykański dyplomata przemawiał na wirtualnej sesji zamykającej pierwsze spotkanie przygotowawcze do 29. Forum Ekonomiczno-Środowiskowego.

Zaznaczył, że rodzina jako podstawowa komórka społeczna, jest fundamentem życia gospodarczego państw. Obok pracy jest ona niezbędnym elementem godności i rozwoju osoby, a także doskonalenia społeczeństw. „Rodzina ma jednak wartość wyższą i stąd życie zawodowe zawsze powinno być jej podporządkowane” – zaznaczył ks. Urbańczyk.
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ 86-letni krawiec szyje sutannę dla nowego papieża

2025-04-30 19:40

[ TEMATY ]

konklawe

Ks. Tomasz Podlewski

86-letni krawiec Raniero Mancinelli szyje sutannę dla nowego papieża, który zostanie wybrany na konklawe rozpoczynającym się 7 maja. Mały zakład krawiecki, który Mancinelli prowadzi z rodziną, znajduje się w uliczce Borgo Pio, kilka kroków od placu Świętego Piotra.

"Aby uszyć sutannę dla papieża potrzeba około pięciu metrów tkaniny, bo jest także pelerynka. Tkanina, jakiej tym razem użyłem, to lekka wełna o wadze 220 gramów na metr kwadratowy"- wyjaśnił papieski krawiec, cytowany przez agencję Ansa. Dodał, że sutannę z takiej tkaniny miał także papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję