Reklama

Kościół

Abp Jędraszewski: w imię zdrowia będzie się deprawowało umysły już nawet małych dzieci

- Tegoroczny Adwent jest przygotowaniem nie tylko do Świąt Bożego Narodzenia, ale jednocześnie do Roku Jubileuszowego, który rozpocznie się w dniu upamiętniającym 2025 rocznicę przyjścia na świat Zbawiciela. (...) Nadchodzą dni, w których cały wierny lud Boży będzie mógł obficie korzystać z łaski zbawienia, zwłaszcza przez możliwość zyskania jubileuszowego odpustu zupełnego - pisze w liście pasterskim na rozpoczynający się Adwent abp Marek Jędraszewski.

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Archidiecezja Krakowska

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PUBLIKUJEMY CAŁOŚĆ LISTU:

Ukochani Archidiecezjanie!

„Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie” (Łk 21, 36) – wzywa nas Chrystus

w Pierwszą Niedzielę Adwentu. Dzisiaj to wezwanie nabiera szczególnie głębokiego znaczenia, bowiem tegoroczny Adwent jest przygotowaniem nie tylko do Świąt Bożego Narodzenia, ale jednocześnie do Roku Jubileuszowego, który rozpocznie się w dniu upamiętniającym 2025 rocznicę przyjścia na świat Zbawiciela. Wtedy to Ojciec Święty Franciszek w Bazylice św. Piotra w Watykanie uroczyście otworzy Drzwi Roku Świętego. Zgodnie z jego wolą, we wszystkich diecezjach świata Rok Jubileuszowy rozpocznie się w Święto Świętej Rodziny, 29 grudnia bieżącego roku i będzie trwał do kolejnego Święta Świętej Rodziny, czyli do 28 grudnia 2025 roku. U samego progu tego szczególnego Adwentu w pierwszym czytaniu słyszymy słowa proroka Jeremiasza, które wybrzmiewają z niezwykłą siłą nadziei: „Oto nadchodzą dni – wyrocznia Pana – kiedy wypełnię pomyślną zapowiedź, jaką obwieściłem domowi izraelskiemu i domowi judzkiemu. W owych dniach Juda dostąpi zbawienia, a Jerozolima będzie mieszkała bezpiecznie. To zaś jest imię, którym ją będą nazywać: «Pan naszą sprawiedliwością»” (Jr 33, 14, 16).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tak – Drodzy Siostry i Bracia – nadchodzą dni, w których cały wierny lud Boży będzie mógł obficie korzystać z łaski zbawienia, zwłaszcza przez możliwość zyskania jubileuszowego odpustu zupełnego, czyli darowania wszelkich kar, na które zasłużyliśmy naszymi grzechami i upadkami, a za które trzeba by było odpokutować w czyśćcu. Dzięki temu odpustowi w naszym życiu wobec Boga wszystko zaczyna się niejako od nowej, zupełnie czystej karty.

Podziel się cytatem

Reklama

W świetle tej radosnej perspektywy, tym bardziej aktualne stają się też wezwania św. Pawła Apostoła z dzisiejszego drugiego czytania: „A Pan niech pomnoży liczbę waszą i niech spotęguje waszą wzajemną miłość dla wszystkich, jaką i my mamy dla was; aby serca wasze utwierdzone zostały jako nienaganne w świętości wobec Boga, Ojca naszego, na przyjście Pana naszego Jezusa wraz ze wszystkimi Jego świętymi. A w sprawie sposobu postępowania i podobania się Bogu – jak już postępujecie – stawajcie się coraz doskonalszymi!” (1 Tes 3, 12-13; 4, 1).

Uroczystości otwarcia Roku Jubileuszowego we wszystkich diecezjach świata rozpoczną się liturgią wniesienia krzyża do katedr tych diecezji. Ten krzyż ma się w nich znajdować przez cały Rok Jubileuszowy. Możemy się zapytać: dlaczego to wyjątkowe świętowanie Narodzenia Pana Jezusa ma być związane z Krzyżem, który jest przejmującym znakiem Jego cierpienia, męki i śmierci?

Odpowiedź na to pytanie dał sam Pan Jezus. U początków swej misji przepowiadania Ewangelii mówił do Nikodema: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony” (J 3, 16-17). Następnie tę prawdę potwierdził przed Piłatem: „Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie” (J 18, 37) – prawdzie o Bogu, który „jest miłością” (por. 1 J 4, 8), i który zapragnął nas zbawić przez swojego Syna. Istnieje więc niezwykle głęboka więź między narodzeniem Chrystusa a Jego Paschą, czyli męką, śmiercią i zmartwychwstaniem, wynikająca z samego Bożego zamysłu.

Reklama

Jest to prawda, która dość często znajdowała swoje odzwierciedlenie w chrześcijańskiej ikonografii. Przykładem tego jest między innymi maryjne sanktuarium w Osiecznej, niedaleko Leszna Wielkopolskiego, od wielu wieków znajdujące się pod opieką ojców i braci franciszkanów. Znajduje się tam łaskami słynący cudowny wizerunek Matki Bożej Bolesnej. Z postaci Bogarodzicy emanują dostojeństwo i przedziwne piękno. Maryja pochyla się nad śpiącym Dzieciątkiem Jezus. Jego główka spoczywa na Księdze, zapewne Księdze Pisma Świętego, co ma wyrażać wypełnienie się w Nim mesjańskich zapowiedzi proroków. W swej lewej rączce Jezus trzyma drewniany krzyżyk, w ten sposób już w chwili narodzin zapowiadając swą odkupieńczą śmierć na krzyżu. Natomiast Maryja patrzy na Dzieciątko z ogromnym zatroskaniem, pochyla się nad Synkiem, a widząc krzyżyk w Jego rączce składa ręce do modlitwy – jakby chciała tą swoja modlitwą ustrzec Go przed czekającą Go męką i śmiercią. Na Jej twarzy można dostrzec jakby przeczucie tego, co już niedługo w świątyni jerozolimskiej zapowie prorok Symeon: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2, 34-35).

Drodzy Siostry i Bracia!

Jest jeszcze jeden powód tego niezwykłego powiązania Świąt Bożego Narodzenia z Krzyżem. Otóż rozpoczynający się Rok Jubileuszowy, upamiętniający 2025 rocznicę ludzkich narodzin Jednorodzonego Syna Bożego, stanowi niejako zapowiedź czekającego nas dokładnie za dziewięć lat Świętego Roku Odkupienia. W 2033 roku będziemy bowiem świętować Wielki Jubileusz 2000 lat od zbawczej śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Zbliżający się Rok Jubileuszowy będzie zatem początkiem szczególnej nowenny przygotowującej nas do czasu, w którym będziemy wysławiać Pana Jezusa za to, że „do końca nas umiłował” (por. J 13, 1).

Reklama

Zgodnie z zaleceniami Stolicy Apostolskiej, uroczyście wnoszony w Święto Świętej Rodziny do katedr całego świata krzyż ma mieć wymowną dla poszczególnych diecezji wartość związaną czy to z otaczającym go kultem, czy to z jego historią lub też z posiadaną przezeń szczególną wartością artystyczną. W związku z tym do Katedry Wawelskiej zostanie wniesiona replika krzyża z Nowej Huty, którego w 1960 roku bohatersko bronili przed komunistami jej mieszkańcy wraz z biskupem Karolem Wojtyłą, ówczesnym biskupem pomocniczym krakowskim. Chcemy w ten sposób nie tylko przypomnieć dramatyczne, a równocześnie budzące nadzieje wydarzenia sprzed 64 lat, ale także nawiązać do słów, które św. Jan Paweł II Wielki wygłosił dnia 4 czerwca 1997 roku w Zakopanem: „Ojcowie wasi na szczycie Giewontu ustawili krzyż. Ten krzyż tam stoi i trwa. Jest niemym, ale wymownym świadkiem naszych czasów. Rzec można, że ten jubileuszowy krzyż patrzy w [stronę] Zakopanego i Krakowa, i dalej: w kierunku Warszawy i Gdańska. Ogarnia całą naszą ziemię od Tatr po Bałtyk. (…) Umiłowani Bracia i Siostry, nie wstydźcie się tego krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz”.

Drodzy Siostry i Bracia!

Wiemy wszyscy, jak aktualne są te słowa dzisiaj, kiedy w niektórych urzędach naszego kraju postanowiono usuwać krzyże z przestrzeni publicznej w imię tzw. „świeckiego państwa”. Wiemy też, że wraz z tą ideą, tak bardzo sprzeczną z naszą narodową tradycją, planuje się ograniczyć nauczanie religii w szkołach, a równocześnie wprowadzić obowiązkowy dla wszystkich uczniów przedmiot, w programie którego w imię zdrowia będzie się deprawowało umysły i sumienia już nawet małych dzieci. Nie wolno nam do tego dopuścić!

Podziel się cytatem

W obliczu jawnego łamania gwarantowanego przez Konstytucję naszego państwa prawa rodziców do wychowywania ich dzieci, jak również wobec innych przejawów łamania dzisiaj prawa w Polsce, ciągle pozostaje nam do dyspozycji wielka i skuteczna broń – modlitwa za nas samych i za nasze zbawienie, jak również za Kościół i za naszą Ojczyznę. Niech w ciągu całego Roku Jubileuszowego będzie ona treścią naszych błagań zanoszonych do Boga, zwłaszcza podczas pielgrzymek, do których zachęca nas papież Franciszek. Niech będą to dla nas wszystkich prawdziwe pielgrzymki nadziei – do Rzymu, do różnych sanktuariów w naszej Ojczyźnie, w tym przede wszystkim na Jasną Górę, a także do siedemnastu ustanowionych w naszej Archidiecezji Krakowskiej kościołów jubileuszowych.

Na święty czas tegorocznego Adwentu, przygotowującego nas do radosnych i przenikniętych nadzieją Świąt Bożego Narodzenia i rozpoczynającego się Roku Jubileuszowego 2025 z serca Wam wszystkim, Drodzy Siostry i Bracia, błogosławię

✠ Marek Jędraszewski

Arcybiskup Metropolita Krakowski

2024-11-30 15:22

Oceń: +24 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Marek Jędraszewski w 20. rocznica konsekracji Bazyliki Bożego Miłosierdzia: To Bóg wybrał Łagiewniki

[ TEMATY ]

Łagiewniki

abp Marek Jędraszewski

flickr.com/archidiecezjakrakow

– Pan Bóg wybrał Łagiewniki, bo chciał, aby w tym miejscu najbardziej rozbrzmiewała prawda o Bożym miłosierdziu, docierała do ludzkich serc i jak iskra rozchodziła się stąd na cały świat – mówił abp Marek Jędraszewski sprawując Mszę św. w 20. rocznicę konsekracji przez papieża Jana Pawła Bazyliki Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach.

– Dziś przychodzimy z wielkim dziękczynieniem za św. Jana Pawła II, za kard. Franciszka Macharskiego, za wszystkich, dzięki którym powstała ta świątynia – dziękujemy za tych, którzy ją projektowali, budowali, nadzorowali prace i tych, którzy troszczyli i troszczą przez te 20 lat – mówił na początku Mszy św. kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia ks. Zbigniew Bielas.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie abp. Andrzeja Przybylskiego: XXIII niedziela zwykła

2025-09-05 14:35

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Wikipedia,org

Któż z ludzi rozezna zamysł Boży albo któż pojmie wolę Pana? Nieśmiałe są myśli śmiertelników i przewidywania nasze zawodne, bo śmiertelne ciało przygniata duszę i ziemski namiot obciąża rozum pełen myśli.
CZYTAJ DALEJ

Harcerskie „czuwam” to znaczy „czuję się odpowiedzialny za to wielkie, wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska” [Felieton]

2025-09-07 17:10

ks. Łukasz Romańczuk

Co roku pod koniec sierpnia upamiętniamy rocznicę śmierci Danuty Siedzikównej, ps. "Inka" (1928–1946). Inka była sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady AK, która po wojnie kontynuowała działalność w konspiracji. Została aresztowana przez UB w 1946 roku, skazana na śmierć i stracona 28 sierpnia 1946 r. w wieku niespełna 18 lat. Jej postać jest symbolem niezłomności w walce o niepodległą Polskę. 

Danuta Siedzikówna urodziła się 3 września 1928 roku w Guszczewinie. Po śmierci ojca, który był leśniczym, i po tym, jak jego brat został zamordowany przez Niemców, Danuta wstąpiła do Armii Krajowej, odbywając szkolenie sanitarne. W lipcu 1946 roku została aresztowana przez Urząd Bezpieczeństwa. W czasie śledztwa była poddawana brutalnym torturom i mimo tego nie zdradziła swoich towarzyszy. 3 sierpnia 1946 roku została skazana na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 roku, na kilka dni przed jej 18. urodzinami. "Inka" jest symbolem wierności ideałom, niezłomnej postawy wobec oprawców i poświęcenia młodego życia w walce o wolną Polskę. W 2006 roku została pośmiertnie odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2014 roku zespół Instytutu Pamięci Narodowej odnalazł jej szczątki na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, a w 2016 roku odbył się uroczysty pogrzeb państwowy. Pod Ślężą pamięć o żołnierzach niezłomnych, w tym o „Ince” pielęgnują nasi lokalni harcerze. Z tej okazji chciałbym dokonać refleksji na temat harcerstwa i jego znaczenia w wychowaniu młodzieży. Motto harcerzy: „Wszystko co nasze Polsce oddamy, w niej tylko życie, więc idziem żyć” to słowa Ignacego Kozielewskiego, do których melodię dopisała Olga Małkowska. Polski skauting zrodził się zaledwie 4 lata po utworzeniu przez gen. Baden - Powella pierwszej drużyny skautów brytyjskich. W 1918 roku przyjął on nazwę „Związku Harcerstwa Polskiego”. Patronem harcerzy został Św. Jerzy pochodzący z Kapadocji. Był on żołnierzem - oficerem w legionach rzymskich. Służył ojczyźnie strzegąc jej granic. Przyjął chrześcijaństwo, jednak w owym czasie nie mógł jawnie wyznać swej wiary. Gdy ujawniono, że jest chrześcijaninem, pomimo tortur nie wyparł się Chrystusa – wierny Bogu zginął śmiercią męczeńską w czasie prześladowań za cesarza Dioklecjana w roku 305, w palestyńskiej miejscowości Lidda. Jego kult rozpowszechnił się w całym imperium rzymskim. Harcerze obrali go swoim patronem i orędownikiem jako wzór ofiarnej służby Bogu i Ojczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję