Reklama

Niedziela Częstochowska

Chcą żyć uwielbieniem

Pisząc ten krótki artykuł, chciałbym wyjść naprzeciw tym wszystkim, którzy twierdzą, że nasza młodzież jest do niczego, niczym się nie interesuje, nie kieruje się w życiu żadnymi wartościami itd. Chciałbym udowodnić, że do końca tak nie jest.

[ TEMATY ]

Częstochowa

wieczór uwielbienia

parafia Podwyższenia Krzyża Świętego

Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego/Facebook

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie można przecież mierzyć wszystkich jedną miarą. Trzeba tylko okazać naszej kochanej młodzieży odrobinę zainteresowania, troski i przede wszystkim miłości, a na efekty nie trzeba będzie długo czekać. To jest tak jak z zapuszczonym ogrodem – zaniedbany szpeci krajobraz. Ale wystarczy odrobina wysiłku, by piękne kwiaty i zdrowe owoce cieszyły nasze oczy i rozpieszczały nasze podniebienia. Tylko od nas, dorosłych katolików, czy też inaczej ogrodników, zależy, jakie będzie oblicze naszych latorośli.

Jestem sekretarzem rady duszpasterskiej przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie i śmiało mogę powiedzieć, że mam powody do dumy. Jestem dumny z naszej wspaniałej młodzieży zrzeszonej w Ruchu Światło-Życie, działającej pod przewodnictwem ks. Tomasza Chudego, który – jak widać po owocach jego pracy z młodzieżą – znalazł patent na rozkochanie młodych w Chrystusie. Liczne grono młodych ludzi stale się rozrasta. Owocami tej współpracy są liczne dzieła, m.in. niepowtarzalne Misteria Męki Pańskiej. Ale ostatni wieczór uwielbienia, który zorganizowali i przepięknie poprowadzili, również na długo pozostanie w pamięci mojej oraz wszystkich licznie zgromadzonych osób. Do dziś rozbrzmiewają w moich uszach słowa pieśni: „Niech powstanie uwielbienie, które zmieni to pokolenie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Oni pragną być tym pokoleniem, które we wszystkich aspektach życia odnosi się do Stwórcy. Ci młodzi, wspaniali ludzie wszelkimi dostępnymi środkami przekazu pragną w nas wszystkich rozpalić ogień miłości do Boga i drugiego człowieka. Mam wrażenie, że chcą rozpalić ten ogień, o którym mówił nasz Zbawiciel: „Przyszedłem, ogień rzucić na ziemię i jakże bardzo pragnę, aby już zapłonął”. Oni są zarzewiem tego ognia, którego tak bardzo wszyscy potrzebujemy, aby rozgrzał i rozpalił nasze serca, czyniąc je zdolnymi do bezgranicznej, czystej miłości.

Ogromne wrażenie wywarło na mnie to, że organizując wieczór uwielbienia 29 listopada, młodzi nie bawili się na imprezach andrzejkowych, ale zostawili przyziemne przyjemności i przyszli do kościoła, aby uwielbiać i wychwalać Boga oraz by prosić Ducha Świętego, aby przemienił nasze serca i uzdolnił je do czystej miłości. Adoracja Najświętszego Sakramentu jest dla nich dorastaniem do tego, że Jezus jest najważniejszy. Ona otwiera ich serca na Boga i na drugiego człowieka. Uwalnia od pośpiechu, od pędzenia za tym, co nieistotne, co nie nakarmi ducha i nie pocieszy serca. Oni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nie tylko oni patrzą podczas adoracji na Jezusa, ale On także patrzy na nich. Widząc ich troski i smutki, wlewa w ich skołatane, pełne niepokoju serca nadzieję. W rozmowach jednogłośnie przyznają, że ze spotkań z Chrystusem podczas adoracji czerpią siłę potrzebną do życia duchowego i do realizowania swojej misji w świecie.

Dzięki takim wieczorom uwielbienia i wspólnej adoracji Najświętszego Sakramentu odbywa się przemiana rodzin naszej parafii, umacniają się więzy wzajemnej miłości i solidarności, a co najważniejsze rośnie poczucie wspólnoty. Mam nadzieję, że takie wieczory będą organizowane cyklicznie, co miesiąc. Na pewno byłoby to z pożytkiem dla całej naszej wspólnoty parafialnej. Będę się modlił o to każdego dnia.

Brawo, droga młodzieży, brawo ks. Tomaszu! Bądźmy pokoleniem żyjącym uwielbieniem!

2024-12-04 14:53

Oceń: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wieczory uwielbienia tylko dla młodzieży

Niedziela łódzka 20/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

wieczór uwielbienia

Marta Markiewicz

Modlitwa uwielbienia działa prawdziwe cuda w sercach młodych

Modlitwa uwielbienia działa prawdziwe cuda w sercach młodych

Śpiew, taniec, uwielbienie, entuzjastyczne przeżywanie spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem to główne powody, dla których tak licznie młodzież raz w miesiącugromadzi się w kościele Ojców Jezuitów w Łodzi, by mocno wielbić Boga

Uwielbieniowa Łódź Ratunkowa to inicjatywa, która dwa lata temu zrodziła się we wspólnocie „Mocni w Duchu”. Zamysłem organizatorów było stworzenie przestrzeni wyłącznie dla młodzieży, gdzie mogliby być razem, w swoim środowisku, a także by przeżywali swoje zmagania z wiarą i jednocześnie mieli poczucie akceptacji i zrozumienia. Poprzez tę formę wielbienia Boga młodzi ludzie w świątyni mogą wyrywać się z marazmu, beznadziei, czy zaspokajanych na krótko żądz. – Pierwszym krokiem były ogólnopolskie warsztaty wokalno-ewangelizacyjne poprowadzone przez Zespół „Mocni w Duchu”. Od razu uformowała się wspólnota modlitewna „Młodość – lubię to!”. Decyzją o. Remigiusza Recława SJ już w kwietniu tego samego roku ruszyły wieczory uwielbienia tylko dla młodzieży, które nazwaliśmy UŁR, czyli Uwielbieniowa Łódź Ratunkowa – wyjaśnia Izabela Woropaj ze wspólnoty „Mocni w Duchu”.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Dlaczego chcą osłabić Kościół?

2025-07-03 21:38

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

"Posyłam was jak owce między wilki" — te słowa Jezusa stają się dziś bardziej aktualne niż kiedykolwiek. Zapraszam Cię do refleksji nad trzema dramatycznymi i jednocześnie budującymi wątkami.

1. Owce wśród wilków – Mówię o narastającej agresji wobec duchowieństwa, o aktach przemocy i profanacji, które dotykają kapłanów w Polsce. To nie tylko dane statystyczne – to dramat prawdziwych ludzi. Ale też apel: nie dajmy się podzielić, bo samotna owca nie ma szans z wilkiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję