Reklama

Świat

Ofiara mafii

Niedziela Ogólnopolska 37/2013, str. 8-9

[ TEMATY ]

wywiad

kardynał

ksiądz

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Salvatore De Giorgi

Kard. Salvatore De Giorgi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: - Dokładnie 20 lat temu, 15 września 1993 r., mafia „wyeliminowała” niewygodnego proboszcza palermskiego - ks. Giuseppe Puglisiego, który z uśmiechem stawił czoło swym mordercom. Jak Eminencja interpretuje ten gest kapłana, dziś błogosławionego?

KARD. SALVATORE DE GIORGI: - Myślę, że ten uśmiech ks. Puglisiego to było „zaproszenie” dla morderców, aby się nawrócili. To tak, jakby chciał im powiedzieć, że on - tak jak Jezus - przelał krew za ich nawrócenie, za ich wyzwolenie ze zniewolenia grzechem, które jest gorsze od więzienia. Tylko wówczas kiedy powrócą do Boga, w ich sercach zagości pokój, a społeczeństwo odzyska harmonię i nadzieję na przyszłość.

- Eminencja został arcybiskupem Palermo w 1996 r., trzy lata po zamordowaniu ks. Puglisiego. Czym dla miejscowego Kościoła była męczeńska śmierć jednego z jego kapłanów?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Męczeństwo ks. Puglisiego wywarło olbrzymi wpływ na życie i działalność duszpasterską Kościoła w Palermo, ponieważ przez to tragiczne wydarzenie Duch Święty zsyłał nam kontretne przesłanie. Mnie uderzył również fakt, że po śmierci kapłana nastąpił znaczny wzrost powołań do kapłaństwa, co interpretuję jako owoc jego wstawiennictwa z Nieba.

Reklama

- Podczas Mszy św. w Palermo Ksiądz Kardynał przeczytał list apostolski papieża Franciszka, mocą którego Kościół ogłosił ks. Puglisiego błogosławionym. Jak Eminencja przeżył tę szczególną chwilę?

- Dla mnie był to znak miłości ks. „Pino”, o którego beatyfikację starałem się w czasie pełnienia mojej misji w Palermo. Gdy wymawiałem formułę beatyfikacyjną, czułem jego uścisk i opiekę. Zauważam to szczególnie w tym roku, kiedy obchodzę 60-lecie kapłaństwa i 40-lecie sakry biskupiej.

- Co oznacza wyniesienie ks. Puglisiego do chwały ołtarzy?

- Beatyfikacja ks. Giuseppe Puglisiego to dar od Boga, tak bardzo oczekiwany na Sycylii, lecz także wspaniałe i mobilizujące przesłanie dla wszystkich w Roku Wiary. Uznanie przez Kościół jego męczeństwa jest potwierdzeniem wielkości moralnej i duchowej tego wiernego kapłana, autentycznego świadka Jezusa Chrystusa, głosiciela nadziei chrześcijańskiej, szczególnie wśród młodego pokolenia. Jest także pieczęcią świadczącą o wiecznej aktualności jego przesłania, które „głosem krwi” zachęca, aby być odważnym, konsekwentnym, silnym i śmiałym w wypełnianiu misji kapłańskiej i każdej innej służby dla Kościoła - w ten sposób siły dobra pokonają ataki zła, szczególnie zła mafii, która jest przewrotną strukturą grzechu, antyludzką i antyewangeliczną.

- Problem w tym, że wielu chrześcijan przynależy do struktur grzechu…

Reklama

- Wielkim problemem naszych czasów jest to, że tylu chrześcijan ignoruje podstawowe prawdy ewangeliczne. Żyją oni, jakby Boga nie było - nie słuchają Jego Słowa, nie przestrzegają Jego praw, nie uczestniczą w Euchartystii, nie święcą dnia Pańskiego. Są też ludzie, którzy deklarują się jako praktykujący chrześcijanie, ale jednocześnie przynależą do sił zła, do struktur grzechu, takich jak mafia czy inne grupy zorganizowanej przestępczości, bezczeszcząc w ten sposób imię Chrystusa - Boga życia i miłości. To właśnie te sprzeczności nie dawały spokoju kapłańskiemu sercu ks. Puglisiego i pobudzały go do niestrudzonej i różnorodnej pracy duszpasterskiej, ożywianej ciągłą modlitwą.

- Dlaczego ks. Puglisi „przeszkadzał” mafii?

- Ks. Puglisi głosił Ewangelię, szczególnie młodym, aby pomagać braciom pójść za Chrystusem, a zatem żyć uczciwie, przestrzegając Jego przykazań, aby uformować sumienia ludzi tak, by respektowali bliźnich, kochali się nawzajem, byli solidarni, mieli poczucie praworządności, potrafili przebaczać. Chciał, aby tak uformowani chrześcijanie potrafili przezwyciężyć każdą formę arogancji, przemocy, nadużycia, odwetu, niesprawiedliwości i współpracy ze światem przestępczym. A to oczywiście przeszkadzało mafii.
Ks. „Pino” zwracał się także do rodziców, zachęcając ich, aby przykładem i słowem wychowywali swe dzieci, które dziś, jak nigdy przedtem, są narażone na uzależnienie od alkoholu i narkotyków, a w niektórych regionach również na różnorodne formy wyzysku społecznego oraz na wpływy zorganizowanej przestępczości. Działalności pedagogicznej wśród dzieci i młodzieży służyło założone przez niego Centrum „Ojcze Nasz”.
Ks. Puglisi zwracał się również do polityków i urzędników państwowych, aby nie zapominali o rozwiązywaniu problemów najbiedniejszych i najbardziej zaniedbanych dzielnic miasta. Uważał, że brak odpowiednich struktur komunalnych nie tylko utrudnia życie, ale sprzyja działalności organizacji kryminalnych.

- Wiele lat temu Jan Paweł II w czasie swej pielgrzymki na Sycylię zwrócił się z bardzo surowym apelem do wszystkich przestępców, wzywając ich do nawrócenia się. Czym dla Kościoła i dla społeczeństwa były te profetyczne słowa polskiego Papieża?

- Słowa te oznaczały, że przynależność do mafii jest absolutnie nie do pogodzenia z Ewangelią i z życiem chrześcijańskim. Ta sprzeczność w przypadku mafii jest tym bardziej niebezpieczna i podstępna, że czasami ucieka się ona przez hipokryzję do symboli religijnych. Dlatego Kościół w imię Boga życia, jedynego Stwórcy i Sędziego, musi ją zwalczać, posługując się sobie specyficzną strategią duszpasterską i charakterystycznymi środkami duchowymi: ewangelizacją, która zmienia umysły; sakramentami, które uwalniają od grzechu i uzdrawiają serca; przykazaniem miłości, bo miłość zwycięża nienawiść, wendetę i przemoc.
Przynależność do mafii jest jednym z najcięższych grzechów... Ja, jako duszpasterz, zawsze modliłem się o nawrócenie mafiosów, bo dla Boga nie ma nic niemożliwego.

2013-09-09 15:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premiera książki: „Jestem bardzo w rękach Bożych". Notatki osobiste 1962-2003

Jego Eminencja Ksiądz Kardynał Stanisław Dziwisz - odpowie na każde pytanie związane z…
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież nieoczekiwanie przybył do bazyliki Świętego Piotra

Papież Franciszek przybył w czwartek nieoczekiwanie do bazyliki Świętego Piotra - podała agencja Ansa za źródłami watykańskimi. To kolejny niezapowiedziany ruch papieża, który w środę w Domu Świętej Marty przyjął brytyjską parę królewską, a w niedzielę pozdrowił wiernych na zakończenie mszy dla osób chorych i pracowników służby zdrowia.

Jak wyjaśniła Ansa, Franciszek, który przechodzi w Watykanie rekonwalescencję po ciężkiej chorobie, chciał zobaczyć rezultaty prowadzonych w bazylice prac konserwatorskich i podziękować pracującym tam osobom.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego Jezus musiał nas zbawić właśnie na krzyżu?

2025-04-10 20:45

[ TEMATY ]

zbawienie

Katechizm Wielkopostny

BP Episkopatu

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś co nieco o zbawieniu.

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję