Reklama

Niedziela Lubelska

Z Matką Bożą zwyciężymy

35. rocznica koronacji figury Matki Bożej Kębelskiej zgromadziła w Wąwolnicy tysiące pielgrzymów. W niedzielę 1 września jubileuszowej Mszy św. przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski

Niedziela lubelska 38/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

Matka Boża

Katarzyna Artymiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wrześniowe uroczystości w jednym z najstarszych maryjnych sanktuariów na Lubelszczyźnie co roku gromadzą tysiące wiernych. Pielgrzymi ze wszystkich zakątków diecezji i Polski spieszą na wyjątkowe spotkanie z Matką i trwają na modlitwie przez wiele godzin. Uczestniczą w Mszach św., nabożeństwach maryjnych i procesji do miejsca objawień, pewni wstawiennictwa Pani Kębelskiej. Kto chociaż raz znalazł się w tym miejscu, wraca do niego przyciągany siłą Matczynej miłości.

Jubileuszowa Eucharystia

Główna Msza św., sprawowana na placu różańcowym pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza zgromadziła biskupów: abp. Stanisława Budzika, bp. Ryszarda Karpińskiego, bp. Mieczysława Cisło i bp. Artura Mizińskiego oraz kapłanów, osoby życia konsekrowanego i wielotysięczną rzeszę pielgrzymów. W strugach deszczu i przeplatanych promieniami słońca, przypominających koronację figury Matki Bożej sprzed 35 lat, wierni wypraszali dar żywej wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Gromadzimy się na uroczystej Eucharystii, by dziękować Bogu za to, że w Maryi dał nam znak szczególny dobroci, miłości i Opatrzności - mówił abp Stanisław Budzik. Witając pątników, Metropolita Lubelski przywołał kontekst historyczny koronacji, przypominając, że tego aktu miał dokonać Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński podczas Mszy św. sprawowanej przez ówczesnego kardynała z Krakowa Karola Wojtyłę. Jednak historia potoczyła się inaczej, a wezwanych na konklawe kardynałów zastąpił biskup lubelski Bolesław Pylak, który 10 września 1978 r. nałożył złote korony na czczoną od siedmiu wieków figurę Madonny. - Cieszymy się, że jubileuszowym uroczystościom przewodniczy kard. Kazimierz Nycz, który wywodzi się z krakowskiej szkoły bł. Jana Pawła II i jest następcą kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie - podkreślał abp Stanisław Budzik.

Miejsce duchowego zwycięstwa

Rozpoczynając homilię, kard. Kazimierz Nycz przywołał historię spotkania Prymasa Tysiąclecia z Matką Bożą Kębelską. Odwołując się do książki Pawła Zuchniewicza „Ojciec wolnych ludzi. Opowieść o Prymasie Wyszyńskim”, Metropolita Warszawski przypomniał o pobycie ks. Wyszyńskiego w Wąwolnicy w 1939 r. Gdy przebywał w domu ojca swojego kolegi, ks. Zdzisława Ochalskiego, schronił się w nim polski żołnierz, uciekinier z niewoli. Niemiecki żołnierz, szukając zbiega, posądził ks. Wyszyńskiego o udzielenie mu pomocy i chciał zastrzelić młodego kapłana. Jednak wstawiennictwo gospodarza domu odwróciło zły los. Gdy ks. Wyszyński dziękował za uratowanie życia, organista, wskazując na kościół w Wąwolnicy, powiedział: „Nasza Matka Boża cię uratowała”. Ks. Wyszyński, zapytany wówczas o zwycięstwo w wojnie, odpowiedział proroczo: z Matką Bożą na pewno zwyciężymy, ale nie wiem, czy będzie to takie zwycięstwo, o jakim myślimy.

Reklama

- Ileż takich zwycięstw było tu, w Wąwolnicy, w sanktuarium Matki Bożej. Od siedmiuset lat ludzie odzyskują tu siły, zdrowie duszy, zgadzają się na wolę Bożą w swoim życiu - wyliczał Ksiądz Kardynał. Jak podkreślał, to jedno z najstarszych sanktuariów na ziemiach polskich od wieków jest miejscem duchowego zwycięstwa. - Maryja nigdy nie zatrzymuje nas na sobie, ale zawsze prowadzi do Jezusa, mówiąc: zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie. W tym tkwi siła - podkreślał.

Troska o małżeństwo i rodzinę

Przywołując opisaną w Ewangeliach historię życia Maryi, kard. Nycz nazwał Ją przewodniczką Kościoła i wzorem w pełnieniu woli Bożej. - U podstaw każdego powołania musi leżeć głęboka wiara i zawierzenie Bogu. Bóg czeka na nasze „tak”, które jest możliwe tylko wtedy, gdy człowiek spojrzy na swoje życie w perspektywie wiary - wyjaśniał. Jego zdaniem, tym, co dzisiaj Chrystus chce przez Maryję i Kościół powiedzieć, to przypomnienie niezwykłej godności chrześcijan. - Trzeba traktować całe swoje życie jako powołanie Boże - podkreślał.

Kard. Nycz przypominał, że podstawowym powołaniem człowieka jest rodzina i praca. - Chrystus podniósł do godności sakramentu nierozerwalny związek miłości mężczyzny i kobiety jako znak miłości Chrystusa do Kościoła. Ileż razy uczył nas tego Jan Paweł II i przestrzegał, abyśmy nic nie próbowali zmieniać w istocie małżeństwa - wołał. Niestety, we współczesnym świecie mamy do czynienia z próbami poprawiania Pana Boga i Jego stwórczego zamysłu, przecz co dzieje się krzywda, zarówno konkretnemu człowiekowi, jak i całemu społeczeństwu. Mówiąc o podejmowanych próbach redefiniowania małżeństwa oraz odchodzenia od rozumienia go jako związku mężczyzny i kobiety, z wyrzutem pytał, czy bł. Jan Paweł II, któremu tak zależało na rodzinie, wystarczająco nas nauczył. Jak podkreślał, w spojrzeniu na rodzinę trzeba zapatrzeć się w macierzyństwo Maryi i atmosferę rodzinnego domu Chrystusa w Nazarecie. - Zamiast tracić czas i energię na jałowe i niebezpieczne dyskusje o nowych modelach małżeństwa i rodziny wbrew temu, co ustanowił Stwórca, wróćmy wszyscy do wielkiej troski o małżeństwo i rodzinę. Zanim nie będzie całkiem za późno, bo jest już bardzo późno! - apelował.

Metropolita Warszawski wezwał rządzących do zawarcia „koalicji dobrych serc i ludzi dla rodziny i na rzecz rodziny”. - W ciągu ostatnich kilkunastu lat z polską demografią stało się coś niedobrego. Cóż z tego, że porozwiązujemy partyjne interesy, gdy nie będzie mocnych i dzietnych rodzin? Gdy nie będzie w szkołach kogo uczyć i wychowywać? Gdy nie będzie komu opiekować się starszymi i emerytami? - pytał. W jego opinii żadne rozwiązania prawne nie wystarczą, jeżeli nie nastąpi wielkie umiłowanie dziecka i jeśli zabraknie autentycznej, społecznej troski o człowieka i rodzinę. Przywołując niepokój św. Józefa, który obawiał się wziąć do siebie brzemienną Maryję, Ksiądz Kardynał apelował: - Nie bój się ojcze i matko przyjąć kolejnego dziecka, nawet gdy jest to związane z trudnością, wysiłkiem i poświęceniem. Życie człowieka i każde dziecko na to zasługuje!

2013-09-19 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historie ludzkich losów

Niedziela wrocławska 18/2015, str. 1

[ TEMATY ]

Matka Boża

kresy

Tomasz Lewandowski

Matka Boża Zwycięska z Mariampola

Matka Boża Zwycięska z Mariampola

Po II wojnie światowej na Dolny Śląsk przywędrowało wielu Kresowiaków, dzięki którym odsunięta na drugi plan pobożność maryjna znów mogła rozkwitać. O kresowych Madonnach i ich losach opowiada ks. prof. Józef Pater, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu

Niegdyś bardzo rozległa, bo obejmująca Dolny i Górny Śląsk, Ziemię Lubuską, a nawet Szczecin i Warmię, archidiecezja wrocławska nazywana była „diecezją maryjną”. Wpływ na to miały obecne w niej ośrodki maryjne, np. na Osobowicach, w Opolu czy Piekarach. Kult maryjny znacznie osłabł pod wpływem protestantyzmu. Choć powstawały nowe kościoły, poświęcano je świętym lub męczennikom, za ich patronkę nie obierano Matki Bożej...
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

POLSA: sonda COSMOS 482 ma wejść w atmosferę Ziemi 10 maja rano

2025-05-08 17:09

[ TEMATY ]

Polska

Polska

COSMOS 482

sonda kosmiczna

pixabay.com

Radziecka sonda COSMOS 482, wystrzelona w 1972 r., wraca na Ziemię. Przewidywane są jej dwa przeloty nad terytorium Polski rankiem 10 maja: w pasie Jelenia Góra – Biała Podlaska oraz w pasie Zielona Góra - Lublin. Obiekt może nie spalić się całkowicie, a jego szczątki mogą spaść na Ziemię - podała POLSA.

Trajektorię sondy na bieżąco monitoruje Polska Agencja Kosmiczna i odpowiedzialne służby rządowe - podkreśliła POLSA w czwartkowym komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję