Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Jubileusz „Lechitów”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zespół „Lechici” z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Hrubieszowie 15 września br. obchodził 30-lecie swego istnienia. Ks. prał. Andrzej Puzon, po przyjściu do Hrubieszowa, postanowił - jako proboszcz - powołać do obsługi liturgii, zwłaszcza Mszy św. młodzieżowej i dziecięcej, zespół wokalny oraz liturgiczną służbę ołtarza. Wykorzystując przygotowanie muzyczne i zdolności organisty Leszka Opały, powołano do życia wokalny zespół młodzieżowy i dziecięcy oraz grupę instrumentalną: organy, gitara, flet, perkusja, skrzypce. Pierwsze koncerty i oprawa Mszy św. odbywały się z racji Dnia Nauczyciela, Święta Niepodległości, przysięgi Wojska Polskiego, dożynek, odpustów. Większy koncert odbył się dla studentów w „Chatce Żaka” w Lublinie i w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie.

Początki były bardzo trudne. Brakowało nagłośnienia, sprzętu muzycznego, instrumentów. Nie było sali na próby, bo dom parafialny był w budowie. Pasja muzyczna jednak wystarczała. Każdy z wielką odpowiedzialnością przychodził na próby, aby się czegoś nauczyć, aby rozwijać się muzycznie i robić przede wszystkim to, co lubi i czym się interesuje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zespół uczestniczył w wielu festiwalach, m.in. w: Łodzi, Płocku, Lubaczowie, Lublinie, Zamościu, Dębicy, Przemyślu, Kołobrzegu. Na festiwalu piosenki żołnierskiej w Gdyni zajął III miejsce, zdobywając „Brązową Nutkę”. „Lechici” byli organizatorami wielu koncertów charytatywnych, z których dochód przeznaczali na zakup aparatury medycznej dla dzieci, a w tym echokardiografu. Biednym dzieciom z hrubieszowskich szkół fundowali obiady. Jednym z największych sukcesów zespołu była obsługa wokalna Mszy św. odprawianej przez papieża Jana Pawła II w Krośnie i Zamościu. „Lechici” występowali na Jasnej Górze, w Krakowie na Wawelu, na Zamku Królewskim w Warszawie oraz we Lwowie, Równem, Łucku, Włodzimierzu Wołyńskim na Ukrainie. Odbywały się koncerty w Domu Dziecka w Zamościu oraz Domu Spokojnej Starości w Smoligowie i Tyszowcach. Zespół „Lechici” jest współorganizatorem Ogólnopolskiego Festiwalu Pieśni Patriotycznej i Religijnej Wojska Polskiego w Hrubieszowie, który w tym roku odbędzie się po raz osiemnasty. Podczas tego festiwalu miał wspólne występy z Eleni, Don Wasylem, Antoniną Krzysztoń, Stanisławem Sojką, Mieczysławem Szcześniakiem, Krystyną Giżowską, Jackiem Wójcickim, zespołami „Lumen” i „Namysłowiakami” z Zamościa. Będąc w ścisłej współpracy z dyrektorem i dyrygentem zespołu „Lumen” Zbigniewem Małkowiczem przemierzyli wiele miast Polski z koncertem pop - oratorium „Miłosierdzie Boże”. Zespół miał dwa razy oprawę Mszy św. transmitowanej w niedzielę w Łagiewnikach i trzy razy z hrubieszowskiego Wieczernika przez TV Polonia. 10 października br. ponownie transmitowano Mszę św. z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, której oprawę muzyczną zapewnili „Lechici”. Praktycznie nie ma miasta na Lubelszczyźnie, gdzie nie występowałby ten zespół. Zespół i Leszek Opała otrzymali za swoją działalność wiele nagród i wyróżnień, m.in. „Silni Dobrocią”, Statuetkę Króla Władysława Jagiełły i wiele nagród festiwalowych.

Na jubileuszową Mszę św. przybyło 80 dawnych członków „Lechitów” i 20 aktualnie śpiewających. Jako goście przybyli m.in. poseł Sławomir Zawiślak, burmistrz miasta Tadeusz Garaj, wójt gminy Jan Mołodecki, przewodniczący Sejmiku Województwa Lubelskiego Tomasz Zając, przedstawiciele wojska, zakładu karnego, Straży Granicznej, dyrekcji szkół.

Podczas homilii ks. prał. Andrzej Puzon, zwracając się do członków zespołu, powiedział m.in.: - Przy okazji jubileuszu mam prawo Was zapytać, czy wszystko zrobiliście, co było możliwe? Czy wszyscy dochowali wierności? Czy wyśpiewaliście Ewangelię życia, która trafiała do człowieka? Jakże wzruszająco, Marcinie, przeczytałeś List do Koryntian, kiedy to Bóg mówi do Was: Wy jesteście Bożym listem, nie atramentem pisarza, lecz Bożą łaską, ręką (por. 2 Kor 3, 2-3). Dziś można dokonywać bilansu, na ile przez Wasz śpiew otworzyliście ludziom drogę do Boga, na ile rozpaliliście w sercach ogień wiary, nadziei i miłości. Jan Paweł II napisał wiele listów do różnych grup, a wśród nich jest List do artystów. Ojciec Święty napisał tam: „Człowiek kultury, artysta obcuje z pięknem. Piękno jest waszym powołaniem zadanym przez Stwórcę wraz z darem talentu artystycznego. Aby głosić Boże Orędzie, które powierzył wam Chrystus, Kościół potrzebuje sztuki, potrzebuje muzyki”. Ileż utworów muzyki sakralnej zostało skomponowanych w ciągu stuleci przez twórców przenikniętych głębokimi zmysłami. Tysiące wierzących umacniało swoją wiarę muzyką, która wypływała z serc innych wierzących i stawała się częścią liturgii. Śpiew pozwala przeżywać wiarę jako żywiołową radość i miłość, jako ufne oczekiwanie na Zbawcę. Tak więc muzyka i śpiew nie jest to impertynencki jazgot wdzierający się w nasze uszy. Muzyka to genialna sztuka tworzona przez geniuszy. Bez niej nie ma narodów różnych i czujących pokoleń. Jan Paweł II powiedział, że: „zadaniem sztuki muzycznej i wokalnej jest budowanie mostów łączących człowieka z człowiekiem, a wszystkich z Bogiem. Artysta jest kapłanem, marne są społeczeństwa, w których zanika ów kapłański charakter osoby ludzkiej. Od Boga mam ten dar i jestem w ten sposób powołany, by starać się wniknąć w Tajemnicę stworzenia”.

Wypada tu wspomnieć słowa Stanisława Wyspiańskiego: „Nie na to dałem ci talent człowieku, byś krzywdę czynił, lecz byś krzywdę znosił”. Gustaw Holoubek - wspaniały aktor i reżyser - patrząc na świat współczesny, powiedział: „Współczesny człowiek nadaje się do naprawy. Największe przestępstwo, jakie może dotyczyć człowieka, to brak człowieczeństwa”. Jesteśmy prawdziwymi twórcami tylko wtedy, kiedy prowadzi nas Bóg - mówił ks. Prałat, zachęcając na koniec artystów do rozwijania swoich talentów i życząc zespołowi „Lechici” złotych godów.

2013-10-09 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kompozytor rozdarty historią

Już dawno żadna książka nie namieszała mi w głowie tak jak „Zgiełk czasu” Juliana Barnesa. Laureat Nagrody Bookera wchodzi w życie Dymitra Szostakowicza może nie z przysłowiowymi buciorami, ale bez ogródek, by odbrązowić jeden z najbardziej monumentalnych pomników kultury muzycznej XX wieku. Wnuk Bolesława Szostakowicza, powstańca styczniowego, prawnuk powstańca listopadowego – Piotra; geniusz kompozycji, miłośnik piłki nożnej i siatkówki, człowiek, którego życie – jak sam mówił – przebiegało pod dyktando lat przestępnych. Pierwszym przełomem była wizyta Józefa Stalina, Wiaczesława Mołotowa, Anastasa Mikojana i Andrieja Żdanowa w moskiewskim Teatrze Wielkim, gdzie wykonywano słynną już na całym świecie operę Szostakowicza „Lady Makbet mceńskiego powiatu”. Dezaprobata władzy zepchnęła dzieło i artystę w otchłań infamii, a gwoździem do trumny był artykuł „Chaos zamiast muzyki” w „Prawdzie”. Kompozytor sam otarł się o śmierć, jako protegowany marszałka Michaiła Tuchaczewskiego był bowiem dwukrotnie wezwany do NKWD w sprawie spisku generałów. Za drugim razem, kiedy stawił się na przesłuchanie, oficera Zakriewskiego, który go wezwał, już nie było – śledczy stał się ofiarą. Podobnych zakrętów w życiu Szostakowicza było więcej. Z każdą kartą książki nie tyle poznajemy fabularyzowane fakty z życia kompozytora, ile obserwujemy jego przemianę – ot, jak z wroga ludu staje się ulubieńcem władzy, jak sam siebie potępia, jak jedzie do Stanów Zjednoczonych, gdzie wychwala władzę radziecką, jak krytykuje system imperialistyczno-kapitalistyczny i wreszcie gra na fortepianie swoje kompozycje w wypełnionej po brzegi Madison Square Garden. Z jednej strony piętnastotysięczny tłum i transparenty przed hotelem namawiające go do skoku z okna i wystąpienia o azyl, z drugiej – człowiek, muzyczny geniusz, który zdaje sobie sprawę z potęgi śmiertelnej machiny, którą była władza Stalina. Ile w tym było gry, intelektualno-moralnych szachów, które pozwalały Szostakowiczowi działać w imperium zła, tworzyć arcydzieła muzyki XX wieku, a ile strachu? Zwykłego, ludzkiego, paraliżującego, który sprawiał, że obok drzwi do gabinetu Stalina zawsze stało dwóch sanitariuszy, którzy mogli wynieść omdlonego petenta bądź posprzątać po nim, gdy z nerwów zanieczyścił salon władzy. Symfonie: II, V, VI, VII, IX czy pierwsza w zbiorze, którą prowadzili najwybitniejsi dyrygenci z czołowymi orkiestrami, gdy jej twórca miał nieco ponad 20 lat, mistrzowskie dzieła muzyki kameralnej, pianistyczne perły z 24 preludiami na czele. Spuścizna po Szostakowiczu jest fenomenalna, a mój zachwyt nad nią – nieskrywany. Kiedy włączam płytowe nagranie bądź słucham koncertowej interpretacji, muzyka potomka Polaków zabiera mnie w muzyczną podróż, artystyczny kosmos. Rzecz w tym, że po lekturze „Zgiełku czasu” już nigdy nie będę pewien, czy mistrz mówi do mnie serio, czy też z przymrużeniem oka. Gdzie kończy się geniusz, a zaczyna życiowy pragmatyzm, zaś miejsce twórczej weny zajmuje cynizm.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Papież: znaczące kroki naprzód w sprawie Strefy Gazy

2025-10-05 17:59

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV oświadczył w niedzielę, że pojawiły się znaczące kroki naprzód w rokowaniach w sprawie zakończenia wojny w Strefie Gazy. Wezwał rządzących, by zaangażowali się w te działania, by doprowadzić do zawieszenia broni i uwolnienia zakładników.

Na zakończenie Mszy św. na placu Świętego Piotra papież powiedział przed modlitwą Anioł Pański:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję