Krzeczów niewielka, malowniczo położona pośród lasów i łąk, nadwarciańska wieś w powiecie wieluńskim, archidiecezji częstochowskiej. Ośrodkiem życia duchowego i kulturalnego jest miejscowy kościół pw. św. Kingi. Parafia, erygowana przez bp. Zdzisława Golińskiego w 1957 r., pozostaje pod wezwaniem św. Zofii Wdowy.
27 października, w przededniu zbliżającego się wspomnienia św. Huberta patrona leśników i myśliwych, w miejscowej świątyni spotkali się na okolicznościowej Mszy św. leśnicy, współcześni rycerze św. Huberta, miłośnicy przyrody, słowem ci, którym bliska jest idea poszanowania dzieł Stwórcy i przekazywania ich następnym pokoleniom. Eucharystię odprawił ks. Andrzej Chałupka, miejscowy proboszcz, orędownik ochrony przyrody i duchowy przyjaciel myśliwych. Modlono się o błogosławieństwo dla ludzi związanych z pracą w leśnictwie, za myśliwych i wszystkich odpowiedzialnych za mądrze pojętą ekologię. Wierni, w tym przedstawiciele Nadleśnictwa Wieluń, wysłuchali wygłoszonego przez piszącego te słowa referatu na temat historii, zasad funkcjonowania i roli współczesnego łowiectwa, a także o przesłaniu płynącym z życia św. Huberta i roli myśliwych w dostrzeganiu piękna i poszanowaniu dzieł Stwórcy. Interesującą okazała się wygłoszona przez przedstawiciela Lasów Państwowych informacja o gospodarce leśnej na Ziemi Wieluńskiej, o urokach, bogactwach i znaczeniu lasów w wielu płaszczyznach życia i kultury społecznej. Najbardziej poruszył jednak serca słuchaczy występ dzieci z Publicznego Przedszkola w Kraszkowicach, mówiący dlaczego i jak należy kochać i chronić otaczającą nas przyrodę. Akcentem kończącym Eucharystię było poświęcenie obrazu ofiarowanego dla tutejszej świątyni przez Krzysztofa Goclika. Namalowana przez darczyńcę postać Patrona myśliwych stanowi wierną kopię dzieła niderlandzkiego malarza „Wizja Świętego Huberta”. Od tego dnia, z inicjatywy księdza proboszcza, tutejsi wierni wraz z leśnikami i myśliwymi będą w krzeczowskiej świątyni modlić się do św. Huberta, spoglądającego na nich ze ścian, tuż obok poroża z krzyżem, stanowiącego dar związanej z leśnictwem parafianki dr Morawskiej. Niech te symbole związane z nawróceniem św. Huberta pobudzają do refleksji, zaś modlitwy zanoszone przez wiernych wypraszają nawrócenie tych, którzy dewastują przyrodę, a myśliwym przypominają o zasadach ideowego łowiectwa.
Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy
i mity.
Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór
króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został
kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską
swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii
przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert.
Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na
temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w.
Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie
jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza
w Kościele wschodnim.
Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej
matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich
polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski
głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”.
Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia
jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię.
Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu,
że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem
do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
Eucharystii w intencji Żołnierzy Wyklętych przewodniczył biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Adrian Put
Msza św. w zielonogórskiej konkatedrze i uroczysty apel na placu Majora Adama Lazarowicza złożyły się na zielonogórskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
W Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca w zielonogórskiej konkatedrze pw. św. Jadwigi Śląskiej została odprawiona Msza św. w intencji Żołnierzy Wyklętych. Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Adrian Put. W homilii biskup przypomniał, że Żołnierze Wyklęci byli żołnierzami polskiego powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, którzy stawiali opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej Związkowi Sowieckiemu. – Walcząc z siłami nowego agresora musieli zmierzyć się z ogromną, wymierzoną w nich propagandą Polski Ludowej, która nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia”. Zakłamywano ich historię, wypaczano cel, o który walczyli, starano się wymazać ich ze społecznej pamięci – zauważył bp Adrian Put.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.