Reklama

Wiadomości

Centrum Leczenia Oparzeń: zmarł trzeci górnik leczony po zapaleniu metanu w kopalni Szczygłowice

W sobotę wieczorem zmarł trzeci z górników leczonych w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich po środowym zapaleniu metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice - poinformował PAP rzecznik placówki Wojciech Smętek.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmarły górnik był jednym z kilkunastu poszkodowanych w środowym wypadku, został po nim przewieziony od razu do siemianowickiej oparzeniówki. Zmarł w sobotę przed godz. 20.

"Górnik od początku przebywał na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Miał oparzone 80 proc. powierzchni ciała, w tym ponad 30 proc. trzeciego stopnia oraz zaawansowane oparzenia dróg oddechowych" - przekazał PAP Smętek. Zmarły miał 29 lat.

Podziel się cytatem

W sobotę po południu rzecznik CLO informował o śmierci 31-letniego górnika, również ze znacznymi oparzeniami. Była to druga ofiara środowego wypadku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W siemianowickim Centrum Leczenia Oparzeń nadal przebywa siedmiu górników z oparzeniami ciała oraz dróg oddechowych. W szpitalu im. Rydygiera w Krakowie leczone są dwie osoby.

Do piątkowego wieczora szpitale opuściło pięciu pracowników, którzy trafili do nich po zapaleniu metanu w kopalni Szczygłowice - informowała wcześniej Jastrzębska Spółka Węglowa. Były to placówki w Rybniku, Knurowie i Gliwicach.

W tzw. ruchu Szczygłowice należącej do JSW kopalni Knurów-Szczygłowice w środę rano zapalił się metan w ścianie XVII w pokładzie 405/1, poniżej poziomu 850. Z zagrożonego rejonu ewakuowano 44 górników.

Łącznie 17 z nich trafiło do szpitali. W czwartek przedstawiciele CLO w Siemianowicach Śląskich podali, że zmarł pierwszy z przebywających tam poszkodowanych, a także że stan sześciu innych utrzymywanych tam w śpiączce farmakologicznej był bardzo ciężki.

Reklama

W kopalni jeszcze w środę, po wytransportowaniu wszystkich poszkodowanych na powierzchnię, rozpoczęto izolowanie zagrożonego rejonu - dotąd w reżimie akcji ratowniczej. Akcja nadzorowana jest przez Okręgowy Urząd Górniczy (OUG) w Rybniku przy współudziale Wyższego Urzędu Górniczego (WUG).

Śledztwo ws. zdarzenia wszczęła już Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Postępowanie poprowadzą policjanci z komendy wojewódzkiej w Katowicach, specjaliści z zespołu ds. katastrof, który powstał w 2017 r.

Przyczyny i okoliczności zdarzenia będzie badał OUG w Rybniku, pod nadzorem WUG. Prezes WUG zdecydował też o zleceniu ekspertyz specjalistom aerologii górniczej, zlecił podległym służbom analizy bezpieczeństwa w rejonach ścian z zagrożeniem metanowym, a także zapowiedział wystąpienie o nadzwyczajną analizę takich regionów do spółek górniczych.

Jak napisano w opracowaniu "Prowadzenie procesu odmetanowania ściany XVII w pokł. 405/1 i 405/3 w KWK Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice", opublikowanym wiosną ub. roku w zbiorze podsumowującym 12. Szkołę Aerologii Górniczej, "ściana XVII w pokł. 405/1 i 405/3 to najbardziej metanowa ściana eksploatowana do tej pory w 62-letniej historii kopalni". (PAP)

mtb/ aba/

2025-01-25 23:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy dojdzie do oparzenia

Oparzenie termiczne jest skutkiem urazu wywołanego działaniem wysokiej temperatury, zwłaszcza przez gorące płyny, ogień, przedmioty o wysokiej temperaturze, prąd.

Najczęściej dochodzi do nich przez nieuwagę lub roztargnienie, np. przez wylanie gorącej wody lub innego płynu. Zdarza się to nie tylko w przypadku dzieci, ale i dorosłych. Oparzenia termiczne mogą też być efektem pożaru lub innych nieszczęśliwych wypadków. Co zrobić, gdy już dojdzie do takiego zdarzenia?
CZYTAJ DALEJ

Maryja przechodzi drogę od lęku i niezrozumienia do pełnej wolności

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pixabay.com

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 26-38.

Wtorek, 25 marca. Uroczystość Zwiastowania Pańskiego
CZYTAJ DALEJ

Lekarz z Polikliniki Gemelli: papież mógł umrzeć

2025-03-25 11:45

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

klinika Gemelli

mógł umrzeć

PAP/EPA

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież mógł umrzeć - przyznał profesor Sergio Alfieri, szef zespołu medycznego, który opiekował się Franciszkiem w Poliklinice Gemelli. Lekarz ujawnił we wtorkowym wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera", że w najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.

Mówiąc o największym kryzysie zdrowotnym papieża podczas jego pobytu w szpitalu, profesor Alfieri podkreślił: "Byliśmy wszyscy świadomi, że sytuacja jeszcze się pogorszyła i że jest ryzyko, że (Franciszek) może nie dać rady".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję