Reklama

Felietony

Żyjemy w „technopolu” – i co dalej? Jak nabyć kompetencje komunikacyjne

“Już nie żyjemy w czasach technokracji, kiedy tradycja, metafizyka i kultura funkcjonuje obok technologii. Żyjemy w technopolu, gdzie technika jest bogiem i wyznacza nam styl myślenia i życia”. Te słowa, wypowiedziane przez księdza profesora Krzysztofa Marcyńskiego – uznanego medioznawcy z UKSW - z pewnością intrygują.

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kontekście błyskawicznie rozwijającej się sztucznej inteligencji, zasadna jest postawiona przez niego teza, że „nowa technologia nic nie dodaje ani niczego nie odejmuje. Nowa technologia wszystko zmienia”, jak stwierdził on na spotkaniu w paryskim Centre du Dialogue, zorganizowanym we współpracy z Pallotyńską Fundacją Misyjną Salvatti.pl. na temat triumfu techniki nad człowiekiem (jak poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna).

Reklama

Skoro nowa technologia wszystko zmienia, skoro naszym „domem” jest dzisiaj „technopol”, to konieczne jest wypracowanie sposobów radzenia sobie ze współczesnymi technologiami komunikacyjnymi. Uciec od nich bowiem już się nie da. O tym również wspominał polski medioznawca, przestrzegając, by narzędzia komunikacji nie zapanowały nad człowiekiem. „Poddajemy się swoistej hipnozie wygenerowanych tekstów, obrazów, filmików przez maszyny statystyczne i obliczeniowe i oddalamy się od realnego życia, tracimy kompetencje humanistyczne”. Padło tu bardzo ważne sformułowanie: „kompetencje humanistyczne”. Humanista (humanus – w tłumaczeniu z łaciny oznacza ludzki) w klasycznym renesansowym ujęciu to człowiek wszechstronnie wykształcony, odwołujący się do pojęć uniwersalnych, do korzeni naszej cywilizacji, do antycznych i biblijnych kodów kulturowych. Dopiero taki człowiek, humanista właśnie, może być świadomym odbiorcą nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji. Człowiek „techniczny” natomiast temu zadaniu nie sprosta i łatwiej ulegnie zagrożeniom. Piszę o tym, gdyż rzadko ktoś zwraca dziś jeszcze uwagę w debacie publicznej na wartości humanistyczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczywiste jest, dodam, że o przekazywanie wartości humanistycznych, a nie tylko wiedzy „technicznej” w konkretnej dziedzinie, powinny troszczyć się szkoły oraz uniwersytety.

Podziel się cytatem

Informacja o sympozjum w Paryżu zainspirowała mnie do ponownej lektury najnowszej książki prelegenta pt. „Kompetencja komunikacyjna w Kościele ery cyfrowej” (to lektura obowiązkowa dla każdego humanisty!) – chociaż znaczną część publikacji ks. prof. Krzysztof Marcyński przeznaczył dla księży. Zaproponował duchownym swoistą reformę komunikacji - jej sposób może decydować o tym, czy ktoś pozostanie w Kościele czy z niego odejdzie. Ksiądz ma być wręcz „specjalistą od komunikacji” i dobrze, gdy doskonali tę umiejętność, pisze ks. Marcyński i proponuje pewien model kompetencji komunikacyjnych duchownego. Na przykład przy słuchaniu spowiedzi, w jego ocenie, potrzebna jest m.in. „wiedza o zasadach dobrej rozmowy (konieczność słuchania, adekwatnego odpowiadania, reagowania)”, umiejętność „słuchania aktywnego”, umiejętność „mówienia zrozumiale szeptem”, „budowanie atmosfery akceptacji, życzliwego przyjęcia”, „trafna analiza usłyszanych słów”, dostosowanie się do odbiorcy pod kątem komunikacyjnym, ale także kondycji duchowej”. Autor książki opracował też dla księży zasady kompetencji komunikacyjnej w używaniu mediów, zaliczył do niej np. posiadanie wiedzy na temat natury mediów: radia, telewizji, internetu, Instagrama, Tok Toka, Snapchata, Twittera (X), aplikacji typu: „Modlitwa w drodze” czy „ Brewiarz”. Zaproponował również otwarcie się na media według pełnionych zadań i funkcji, np. księża Facebooka są od „komunikacji natychmiastowej” czyli szybkiego reagowania na różne wydarzenia; księża Instagrama – od „nowej komunikacji wizualnej”, czyli od pokazywania Ewangelii i Kościoła za pomocą zdjęć lub krótkich nagrań; księża Messengera zaś to „ci wytrwali, od bycia dla ludzi online 24 godziny na dobę”.

Uspokajam jednak duchownych: nie wynika oczywiście z książki, że teraz już zbędni są „księża klasyczni”, można powiedzieć „księża analogowi”. Jak pisze ks. Marcyński, nadal i zawsze będą potrzebni księża pióra, księża słowa żywego czy księża kultury spotkania.

Podziel się cytatem

I jeszcze jedno na koniec: książka „Kompetencja komunikacyjna w Kościele ery cyfrowej” nie jest oczywiście tylko dla duchownych, ale również, jak sam Autor podkreśla, dla erudytów i miłośników komunikacji, mówców, filmowców, moderatorów mediów społecznościowych, pracujących w Kościele i dla Kościoła. A więc dla wszystkich, którzy nie chcą wpaść w sidła życia jedynie w technopolu.

2025-02-09 19:54

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Książka „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” wyjaśnia, dlaczego ks. Popiełuszko powraca w prywatnych objawieniach

Dlaczego ks. Jerzy Popiełuszko powraca właśnie teraz? To pytanie stawia sobie wielu, którzy sięgają po nową książkę dr Mileny Kindziuk i ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech”. Publikacja dokumentuje niezwykłe zjawisko - prywatne objawienia, jakich od 2009 roku doświadcza Francesca Sgobbi, mieszkanka niewielkiej miejscowości Fiumicello w północnych Włoszech. Według relacji, błogosławiony kapłan męczennik - ks. Jerzy Popiełuszko - wielokrotnie ukazywał się tej prostej i pozornie zwykłej kobiecie, przekazując przesłania, które spisywała w formie duchowego dziennika.

Już na wstępie autorzy wyraźnie podkreślają: nie są to objawienia uznane oficjalnie przez Kościół katolicki, a publikacja nie oznacza ich aprobaty w sensie teologicznym czy doktrynalnym. Jasno zaznaczają też, że mamy do czynienia z objawieniami prywatnymi - nie zobowiązują one do wiary, ale mogą służyć pomocą w pogłębianiu życia duchowego. Ich rola nie polega na dodawaniu czegokolwiek do Ewangelii, lecz - jak pisze ks. prof. Józef Naumowicz - na przypominaniu o jej najważniejszych prawdach i pomaganiu wiernym w ich przeżywaniu tu i teraz: „Tak było w historii Kościoła wielokrotnie. Niejednokrotnie objawienia prywatne stanowiły inspiracje do ożywienia i pogłębienia wiary, poruszały sumienia, wzywały do nawrócenia. To właśnie pod ich wpływem narodziły się takie praktyki pobożnościowe jak różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy nawet święta liturgiczne - Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia czy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa” - dodaje współautor publikacji, badacz życia i kultu ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Przepis na bycie udanym rodzeństwem? Marta, Maria i Łazarz go znali!

Nieporozumienia są w każdej rodzinie. Mimo problemów nigdy nie możemy zapominać, że jesteśmy uczniami Chrystusa, który bardzo nas kocha. Doświadczenie miłości Jezusa pozwala nam sobie przebaczać i pomaga troszczyć się o siebie nawzajem – powiedział Family News Service biblista Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, ks. dr Marcin Zieliński. 29 lipca obchodzimy wspomnienie świętego rodzeństwa – Marty, Marii i Łazarza z Betanii.

Marta, Maria i Łazarz to rodzina, która należała do grona przyjaciół Jezusa. Mieszkali w Betanii, która dziś jest identyfikowana z arabską miejscowością Al-Azarija, położoną kilka kilometrów od Jerozolimy. Jezus często ich odwiedzał i bardzo dobrze czuł się w ich domu.
CZYTAJ DALEJ

Wolontariat, który przemienia życie

2025-07-29 13:44

Paweł Napora

Wśród wolontariuszy, którzy udali się na placówki misyjne z Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl jest Paweł Napora z wrocławskiego Zakrzowa. Przebywa on obecnie w Tanzanii i pracuje w społeczności Masajów.

Na misję udałem się razem z drugim wolontariuszem - Andrzejem. W drugiej połowie lipca kontynuowaliśmy naszą pracę w ramach wolontariatu misyjnego w Tanzanii, w miejscowości Wasso, w regionie Ngorongoro, zamieszkały przez społeczność Masajów. Zorganizowany przez Pallotyńską Fundację Misyjną Salvatti.pl wyjazd jest nie tylko czasem pracy, ale przede wszystkim lekcją pokory, wdzięczności i odkrywania piękna prostego życia, głęboko zakorzenionego w wierze - zaznacza Paweł Napora.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję