Reklama

Niedziela Świdnicka

O Mszy trydenckiej słów kilka

Papież Benedykt XVI przywrócił do pełni praw Mszę według rytu trydenckiego. Czym jest tzw. stara Msza i czym różni się od rytu posoborowego w rozmowie z wikariuszami parafii katedralnej w Świdnicy – ks. dr. Zbigniewem Chromym, duszpasterzem diecezjalnym tradycji łacińskiej, i ks. mgr. lic. Julianem Nastałkiem.

Niedziela świdnicka 2/2014, str. 1, 4-5

[ TEMATY ]

liturgia

Msza św.

Michał Firlej/www.missa.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

JULIA A. LEWANDOWSKA: – Co to jest Msza trydencka?

KS. MGR LIC. JULIAN NASTAŁEK: – Określenie „Msza trydencka”, „ryt trydencki” pochodzi stąd, że papież św. Pius V w 1570 r. wprowadził jednolity obrzęd Mszy dla całego Kościoła łacińskiego właśnie na polecenie Soboru Trydenckiego. Mszy zwanej „trydencką” nie stworzono ani na Soborze, ani po nim. To po prostu już wcześniej istniejący ryt rzymski, kształtujący się od starożytności, który skodyfikowano i nakazano jego upowszechnienie w miejsce zniesionych rytów lokalnych, które nie mogły wykazać się rodowodem starszym niż 200 lat (przypuszczano, że w ciągu poprzednich 200 lat mogły wkraść się do nich treści niezgodne z nauczaniem Kościoła). Dlatego bardziej właściwe jest posługiwanie się innymi określeniami, jak np. Msza w starszej (nadzwyczajnej) formie rytu rzymskiego, Msza według „usus antiquior”.

– Jakie są różnice pomiędzy rytem przedsoborowym (trydenckim) a rytem posoborowym Mszy św.?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KS. DR ZBIGNIEW CHROMY: – Gdybyśmy odprawiali Mszę posoborową w „duchu hermeneutyki ciągłości”, to znaczy po łacinie, z kanonem rzymskim, „ad orientem”, w odpowiednich szatach liturgicznych i z chorałem gregoriańskim, różnica byłaby trudniejsza do uchwycenia. Oczywiście miejsc, gdzie tak sprawuje się liturgię, nie ma zbyt wiele. Jako przykład można by podać Brompton Oratory w Londynie. Podstawową różnicą, na którą zwróciłby uwagę zwykły obserwator, jest to, co podałem wyżej, czyli: odwrócenie księdza w stronę ludzi, odejście od łaciny i chorału gregoriańskiego czy zmiana miejsca krzyża ołtarzowego. Oczywiście, zarówno miłośnicy klasycznej liturgii, jak też zadeklarowani przeciwnicy „Mszy trydenckiej” wskazaliby więcej różnic… Jest rzeczą niezmiernie ciekawą, że to, na co wskazałby „statystyczny Kowalski”, nie ma żadnego uzasadnienia w Konstytucji Soboru Watykańskiego II o świętej liturgii. Wśród niektórych liturgistów istnieje niczym nieuzasadnione przekonanie, że te dwa mszały są odzwierciedleniem dwóch różnych nauk o Kościele, tak jakby po ostatnim Soborze zmieniła się nauka teologiczna w tym względzie. W związku z wątpliwościami na tym tle Kongregacja Nauki Wiary w 2007 r. (w tym samym – sic!), w którym Benedykt XVI ogłosił „Summorum Pontificum”, udostępniając ogółowi wiernych starszą formę rytu rzymskiego), odpowiadając na pytanie o zmianę nauczania o Kościele, odpowiada, bazując na nauczaniu Jana XXIII i Pawła VI, że Sobór Watykański II nie miał zamiaru zmieniać i efektywnie nie zmienił wcześniejszej nauki o Kościele, ale raczej pogłębił ją i wyraził w bardziej organicznej formie. Księża odprawiający w obu formach rytu rzymskiego przyznają, że lepiej rozumieją i odprawiają Mszę posoborową, znając jej starszą czcigodną poprzedniczkę.

– Jaki jest status prawny Mszy trydenckiej w Kościele współczesnym?

KS. JULIAN NASTAŁEK: – Do niedawna powszechne było błędne przekonanie, iż poprzednia Msza została zakazana, a jedyną legalną formą sprawowania Najświętszej Ofiary jest nowy porządek Mszy św. wprowadzony w 1970 r., jaki spotykamy powszechnie w naszych kościołach. Tuż po Soborze Watykańskim II nie wydano szczegółowych regulacji na temat liturgii sprzed 1970 r., gdyż sądzono, iż zainteresowanie nią w sposób naturalny zaniknie. Jednakże sytuacja następnych dziesięcioleci pokazała, że zainteresowanie dawną formą rytu rzymskiego jest wciąż żywe, co wymagało jasnego sprecyzowania zasad używania poprzednich ksiąg liturgicznych.
7 lipca 2007 r. ukazało się motu proprio Benedykta XVI „Summorum Pontificum”, jak również list Papieża do biskupów w związku z publikacją dokumentu. Nowe przepisy obowiązują od 14 września 2007 r. Przyczyną ich wydania, jak czytamy w liście Papieża do biskupów, jest zapotrzebowanie na sprawowanie liturgii w dawnej formie. Benedykt XVI określił, iż są dwie formy jednego rytu rzymskiego – zwyczajną jest mszał wydany przez Pawła VI, zaś nadzwyczajną – mszał ogłoszony przez św. Piusa V, a ponownie wydany przez bł. Jana XXIII. W liście znalazło się też stwierdzenie, iż mszał klasyczny nigdy nie został zakazany. W Mszach odprawianych bez udziału ludu każdy kapłan obrządku łacińskiego może swobodnie wybierać między mszałem Pawła VI a mszałem bł. Jana XXIII (z wyjątkiem Triduum Paschalnego, gdyż wtedy nie sprawuje się Mszy bez udziału ludu). Wierni mogą w tych Mszach uczestniczyć według własnego uznania. Proboszczowie bądź rektorzy kościołów (a w braku takiej możliwości ordynariusze miejsca) powinni chętnie przyjmować prośby wiernych o odprawianie Mszy św. w nadzwyczajnej formie, jeżeli w parafii stale istnieje możliwość zebrania się na takiej Mszy grupy wiernych. Msze takie mogą być swobodnie sprawowane w dni powszednie, natomiast w niedziele i święta może być odprawiona jedna taka Msza. Należy umożliwiać wiernym udział w dodatkowych ceremoniach w nadzwyczajnej formie przy specjalnych okazjach, takich jak śluby, pogrzeby, pielgrzymki itp. Proboszcz wyraża zgodę na zastosowanie dawnego Rytuału Rzymskiego przy sprawowaniu sakramentów chrztu, małżeństwa, pokuty i namaszczenia chorych. Ordynariusz ma prawo użyć dawnego Pontyfikału Rzymskiego przy udzielaniu sakramentu bierzmowania. Duchowni mogą używać Brewiarza, promulgowanego w 1962 r. Ordynariusz miejsca może erygować parafię personalną lub mianować rektora albo kapelana dla sprawowania liturgii w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego.
Nad wprowadzaniem w życie przepisów motu proprio „Summorum Pontificum” czuwa Papieska Komisja „Ecclesia Dei”, która wydała w 2011 r. instrukcję wykonawczą do papieskiego dokumentu, w której wyjaśniła pojawiające się wątpliwości i podała bardziej szczegółowe wskazania jego realizacji. W ciągu 6 lat od wydania nowych przepisów widoczne jest rozpowszechnianie się nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego w kościołach na całym świecie, w tym w Polsce.

Reklama

– Czy chodzenie na Mszę św. w rycie trydenckim nie prowadzi do schizmy (odłączenia się od Kościoła)?

KS. ZBIGNIEW CHROMY: – Nie, jeśli przyjmuje się, że Duch Święty nie przestał działać w Kościele w 1962 r. Zewnętrzna forma sprawowania Mszy św. ma pomóc we właściwie rozumianym „aktywnym uczestnictwie” w liturgii Mszy św. Przypomnijmy, że uczestnictwo to nie ma być w pierwszym względzie uczestnictwem zewnętrznym, gdyż Chrystus Pan, przychodząc do nas w czasie liturgii, chce, byśmy Go wpuścili do naszego wnętrza, w całkowitej wolności. Nie można zatem traktować Mszy św. jako magicznego rytuału, który działa nawet wtedy, gdy my nie angażujemy się w spotkanie z Panem w czasie świętej liturgii. Można chodzić na Mszę św. nawet codziennie i może ona niczego w naszym życiu nie zmienić. Nie można nalać wody do zakręconej butelki. Błądzą więc zarówno ci, którzy traktują „starą liturgię” jako relikt przeszłości (mówiąc np. o ożywianiu trupa), jak i ci, którzy myślą, że „nowa Msza” jest czymś nie do zaakceptowania dla prawowiernego katolika. Ostatnie „wydarzenie eucharystyczne” w Sokółce pokazuje, że Pan jest rzeczywiście obecny również w czasie Mszy św. sprawowanej według przepisów posoborowych.

– W diecezji świdnickiej działa Duszpasterstwo Wiernych Tradycji Łacińskiej. Proszę opowiedzieć Czytelnikom „Niedzieli Świdnickiej” o zasadach funkcjonowania tego duszpasterstwa.

KS. JULIAN NASTAŁEK: – W naszej diecezji Msze święte w starszej formie rytu rzymskiego są sprawowane już od maja 2007 r. Natomiast Duszpasterstwo Wiernych Tradycji Łacińskiej w Diecezji Świdnickiej zostało powołane do życia dekretem Biskupa Świdnickiego z dnia 1 maja 2013 r. pod patronatem św. Józefa. Pragnie ono wpisać się w powstały na bazie nauczania Benedykta XVI – Josepha Ratzingera nowy ruch liturgiczny, którego rdzeniem ma być liturgiczna formacja jego członków oraz ukazywanie piękna liturgii rzymskiej w obu jej formach. Ponieważ – jak naucza ostatni Sobór – liturgia jest źródłem i szczytem chrześcijańskiego życia, Duszpasterstwo Tradycji Łacińskiej pragnie czerpać z wielowiekowej tradycji liturgicznej Kościoła katolickiego w duchu hermeneutyki ciągłości, tak mocno podkreślanej przez Benedykta XVI. Zasady funkcjonowania Duszpasterstwa zostały szczegółowo określone w Statucie. Podstawowym celem jest formacja intelektualna, duchowa i liturgiczna wiernych – tak duchownych, jak i świeckich. Wierni Duszpasterstwa pragną zachować „to, co dla poprzednich pokoleń było święte”, aby chronić wielowiekowe bogactwo będące owocem wiary i modlitwy Kościoła.
Miejsca i terminy regularnych celebracji w ramach Duszpasterstwa są następujące:
• Świdnica
– katedra: czwartek, godz. 16 – kaplica Matki Bożej Świdnickiej (Msza św. recytowana)
– kościół pw. Krzyża Świętego (ul. Westerplatte): ostatnia niedziela miesiąca, godz. 11 (Msza św. śpiewana)
• Wałbrzych – kościół parafialny pw. św. Józefa Robotnika (ul. Odlewnicza 1): trzecia niedziela miesiąca, godz. 16.30 (Msza św. śpiewana).
• Kłodzko – kaplica pw. św. Marii Magdaleny (ul. Łukasińskiego 32, obok kościoła Sióstr Klarysek): pierwsza niedziela miesiąca, godz. 16 (Msza św. śpiewana).
W ramach Duszpasterstwa działa służba liturgiczna i zespoły śpiewacze, które stale rozwijają swoje umiejętności, aby jeszcze piękniej służyć Bogu i pomagać wiernym w przeżywaniu liturgii. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie www.missa.pl.

2014-01-08 09:31

Ocena: +5 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eucharystia w domu

Niedziela Ogólnopolska 14/2020, str. 3

[ TEMATY ]

Msza św.

edytorial

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Zróbmy wszystko, by w tych trudnych okolicznościach jak najlepiej przeżyć Mszę św.

Jeszcze tak niedawno to, co się dzieje teraz, wydawało się niemożliwe. Wszędzie pełno kościołów, a w nich Eucharystia i żywy Bóg, zawsze „na wyciągnięcie ręki”. Ile razy, zabiegani, zajęci sprawami codziennymi, nie weszliśmy do kaplicy na adorację Najświętszego Sakramentu, myśląc po cichu: może będzie więcej czasu... Ileż razy odkładaliśmy spowiedź – przekładaliśmy ją na za tydzień albo zbyt łatwo usprawiedliwialiśmy się słabym do niej przygotowaniem. Ile razy wpadaliśmy do kościoła na Eucharystię w ostatniej chwili albo nawet spóźnieni, bo tyle było ważniejszych spraw na głowie... Nie mieliśmy czasu na to, żeby wcześniej przeczytać Liturgię Słowa, choć łatwo można ją znaleźć na tak wielu stronach internetowych, w książkach czy gazetach. Obciążeni nadmiernie obowiązkami, setką pilnych spraw do załatwienia, czasem złym samopoczuciem, liczymy, że dobry Bóg wszystko to widzi i usprawiedliwi nasze braki...

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję