Dobre rady z Łotwy
W tygodniku katolickim „Niedziela” zaciekawił mnie list p. Antoniego Józefa. Stwierdziłem, że historia życia owego pana jest w połowie podobna do mojej. Mam dziś 86 lat i jestem wdowcem. Żyliśmy z żoną w miłości i zgodzie 44 lata. Zmarła, mając 71 lat, zostawiając mi syna, córkę i trzech wnuków.
Po okresie żałoby zacząłem powoli wracać do życia towarzyskiego, śpiewałem w chórze „Promień”, z którym byłem w Polsce (w Koszalinie). Dużo czytam, co zaprowadziło mnie do polskiej biblioteki, w której poznałem się z ludźmi dobrze wychowanymi i wykształconymi. W wyniku kontaktu ze śmietanką towarzystwa polskiego w naszym mieście zaczęły się goić rany mojej duszy po stracie ukochanej żony.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O powtórnym ożenku nigdy nie myślałem, nie chcąc obdarowywać swoich dzieci macochą. Myślę też, że jak dla dziecka nie jest możliwe znaleźć zastępczą „rodzoną” matkę, tak dla wdowca nie jest możliwe znaleźć zastępczynię swojej ukochanej żony matki swoich dzieci!
Co się tyczy Szanownego Pana Antoniego Józefa, to radzę mu bardziej udzielać się w życiu towarzyskim, gdzie może również znaleźć swoją drugą połówkę. Kiedyś, gdy byłem kawalerem, mój ojciec zapytał: „Synu, dlaczego się nie żenisz?”. Odpowiedziałem: „Jakoś trudno mi idzie to szukanie”. A ojciec na to: „Nie spiesz się tak bardzo, bo śmierć i żona od Boga sądzone!”.
Reklama
A więc jeśli żona sądzona, to zostaje tylko czekać na nią po męsku!
Szczęść Boże w tym czekaniu, a kiedy już p. Antoni Józef się doczeka, to z serca życzę mu hucznego weseliska!
Nie życzę Ci szczęścia w złocie,
Nie życzę znaleźć grudkę złota w błocie,
Ale życzę w wielkim ludzkim tłumie
Znaleźć serce, które Cię zrozumie!
PS
Przepraszam Pana za tę bazgraninę. Nie mam talentu do dobrych rad, ale te były od serca. Niech się Pan nie gniewa.
Polecam Pana opiece Boga i miłej żony, której z pewnością Pan się doczeka.
Z uszanowaniem
Jan z Łotwy
Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
e-mail: redakcja@niedziela.pl