Reklama

Wiadomości

Sejmowe biuro prawne: petycja o zakazie spowiadania dzieci nie zasługuje na uwzględnienie

Wprowadzenie zakazu spowiedzi dzieci stanowiłoby nieproporcjonalną ingerencję w wolność sumienia i wyznania dziecka i w prawo rodziców do wychowania zgodnie z przekonaniami. Petycja nie zasługuje na uwzględnienie - wynika z opinii sejmowego Biura Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji.

2025-03-11 17:04

[ TEMATY ]

spowiedź

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Petycja Rafała Betlejewskiego w sprawie zakazu spowiadania dzieci trafiła do Sejmu w październiku 2024 r. i wzbudziła wiele komentarzy. Do postulatu odniosło się sejmowe Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji.

"Wprowadzenie zakazu spowiedzi odnoszącego się do wszystkich dzieci, a więc do ukończenia przez nie 18. roku życia, przynależących do wszystkich związków wyznaniowych, które stosują spowiedź indywidualną, stanowiłoby nie tylko nieproporcjonalną ingerencję w wolność sumienia i wyznania dziecka oraz prawo rodziców do wychowania go zgodnie z własnymi przekonaniami, ale także naruszenie instytucjonalnych relacji państwa z Kościołami i innymi związkami wyznaniowymi. Dlatego też petycja nie zasługuje na uwzględnienie" - czytamy w opinii prawnej.

Podziel się cytatem

Według sejmowych prawników, analiza postulatów zawartych w petycji wymaga uwzględnienia zasad wyrażonych w art. 25 konstytucji, zgodnie z którym władze publiczne zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biuro podkreśliło, że "kwestia spowiedzi oraz jakichkolwiek innych sakramentów (o ile są one przewidziane przez doktrynę danej wspólnoty religijnej) przynależy do +własnego zakresu+ związków wyznaniowych, podlegając tym samym normowaniu przez ich prawo wewnętrzne". Zdaniem autorów opinii "nie jest możliwe stwierdzenie (...), iż zakaz spowiedzi indywidualnej jest bądź nie jest zgodny z zasadą dobra dziecka".

"Można bowiem bez większego trudu wyobrazić sobie sytuację, gdy dziecko zinternalizuje naukę religijną przekazywaną mu przez rodziców i samo będzie pragnęło przystąpić do spowiedzi. W takim przypadku nie wydaje się, by państwo powinno stawiać przed takim dzieckiem (oraz jego rodzicami bądź opiekunami prawnymi) przeszkody" - wskazało Biuro.

Reklama

W opinii podkreślono jednocześnie, że "nikt, nawet rodzice, nie mogą zmuszać dziecka do uczestniczenia bądź nieuczestniczenia w spowiedzi", a "rolą państwa w tym zakresie jest stwarzanie mechanizmów zapewniających, by dziecko mogło korzystać z przysługującej mu wolności sumienia i wyznania w sposób odpowiadający jego rozwojowi psychicznemu".

Petycję do Sejmu złożył Rafał Betlejewski, performer i autor książek, od lat krytycznie wypowiadający się na temat Kościoła. Według niego spowiedź to "doświadczenie upokorzenia i strachu, zdarzenie traumatyczne, paskudne, którego dzieci nie chciały, a przed którym nie potrafiły się obronić – gdyż odbywa się pod presją rodziny i Kościoła".

W uzasadnieniu Betlejewski pisał, że "żadna osoba dorosła nie ma prawa przesłuchiwać dziecka sam na sam bez nadzoru opiekunów i psychologów, nie ma prawa zadawać pytań dotyczących intymnego życia dziecka". Argumentował też, że spowiednikami dzieci są mężczyźni żyjący w celibacie, którzy nie mają odpowiedniego przygotowania psychologicznego. "Zachowanie księży wobec dzieci w konfesjonale nie podlega żadnej kontroli, a co za tym idzie jest polem do nadużyć i patologii" - tak pisał Betlejewski.

Petycję skomentował metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. Hierarcha określił ją jako "zupełny nonsens". "Trudno nawet zrozumieć, że w kulturze chrześcijańskiej, gdzie od blisko dwóch tysięcy lat istnieje spowiedź, nagle zjawia się jakiś człowiek, który domaga się wprowadzenia zakazu spowiedzi dzieci" – stwierdził. Według arcybiskupa sytuacja ta jest "ponowną odsłoną tego, z czym mieliśmy do czynienia za czasów stalinizmu".

Metropolita warszawski abp Adrian Galbas ocenił, że wprowadzenie zakazu spowiadania dzieci jest pomysłem "kuriozalnym". "Gdyby projekt ten został przegłosowany, Polska byłaby pierwszym krajem na świecie z zakazem spowiadania dzieci" - zaznaczył. Według niego petycja o spowiedzi "nigdy nie powinna zmienić się w ustawę i trafić na biurko prezydenta". "Dla ludzi wierzących nie ma skuteczniejszego niż spowiedź doświadczenia, w którym zmierzy się on w łagodny i bezpieczny sposób z odpowiedzialnością za złe wybory" - wyjaśnił.(PAP)

iżu/ aba/ lm/

Ocena: +9 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spowiedź wieczorową porą

Niedziela małopolska 8/2015, str. 1, 5

[ TEMATY ]

spowiedź

Marcin Konik-Korn

Rozpoczął się Wielki Post. Jak co roku wielu z nas podjęło jakieś postanowienia, aby poprzez poskromienie ciała wzrastać duchowo, a przede wszystkim, by w ten sposób zbliżać się do cierpiącego Pana Jezusa. Niektórzy podpowiadają, by swoje wyrzeczenia ofiarowywać w konkretnych intencjach – pokoju na świecie, w intencji prześladowanych chrześcijan czy za powierzone naszej modlitwie osoby i sprawy. To sprecyzowanie intencji może pomóc w walce z pokusą odstąpienia od obranego postanowienia. Jakże łatwo niekiedy uwierzyć, że nasza nieposłodzona herbata czy rezygnacja z kostki czekolady nic nie zmieni! Pokusy bywają nieraz nader łatwe do logicznego wytłumaczenia. Dlatego do walki z nimi potrzebne jest czyste serce. Aby o nie zadbać, potrzeba nam higieny duchowej – częstej spowiedzi – wszak w sakramencie pokuty i pojednania spotykamy samego Jezusa, który chce nas wyposażyć w oręż do walki ze złem.
CZYTAJ DALEJ

Komu potrzebuję przebaczyć?

2025-02-12 14:12

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

cocoparisienne/pixbay.com

Rozważania do Ewangelii Mt 6, 7-15.

Wtorek, 11 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Szabelka

2025-03-12 07:09

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Stosunki międzynarodowe to ciężki kawałek chleba. Różnica interesów nie powinna brać górę nad tym, co jest wspólne, a odwaga być mylona z brawurą.

Ciekawe jednak jak różne może być spojrzenie na relacje z zagranicznymi partnerami, w zależności od ideowych preferencji. Ostatnio, gdy Radosław Sikorski zaatakował w mediach społecznościowych Elona Muska, zarzucając mu, że „grozi ofierze agresji” Ukrainie (poprzez stwierdzenie, że jeśli wyłączy system Starlink, to cały ukraiński front upadnie), samemu sugerując, że Polska zrezygnuje z amerykańskiego dostawcy – natychmiast odezwał się fanklub ministra i tych, co przekonywali cały kraj, że Polacy powinni murem stanąć za Sikorskim. Dlaczego? Bo to szef polskiej dyplomacji. Tylko gdzie w tym „dyplomacja”? Nie wiadomo, za to pewne jest, że wojenki twitterowe ministra spraw zagranicznych z miliarderem, ale przede wszystkim ważnym urzędnikiem administracji prezydenta USA, w czasie gdy Donald Trump zastanawia się z którego kraju w Europie wycofać amerykańskie wojska, jest co najmniej nierozsądne, a na pewno niebezpieczne. W imię czego? Lajków i retweetów? Kilku klepnięć po plecach ze strony przywódców europejskich, dla których Radosław Sikorski jest harcownikiem, którego wykorzystują do ataków, których sami nie przepuszczają? Żaden z obrońców Sikorskiego, czy tych, którzy w ekstazie zachwycali się tym jak „zaorał” Muska, nie był w stanie wskazać choć jednej dobrej rzeczy dla Polski, jaką swoimi atakami uzyskał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję