Reklama

Jasna Góra

Jasnogórskie Centrum Informacji od 30 lat służy pielgrzymom z Polski i świata

Jasna Góra jest wciąż fascynującą tajemnicą do odkrywania - przyznają zgodnie przewodnicy Jasnogórskiego Centrum Informacji. Od 30 lat rozwijające się wciąż Centrum służy turystom i pielgrzymom z Polski i świata. W ubiegłym roku oprowadzono prawie 90 tys. osób z 74 krajów. Dokładnie 13 marca 1995 r. poświęcono pomieszczenia Jasnogórskiego Centrum na parterze „Pokoi Królewskich”.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Jasnogórskie Centrum Informacji

BPJG

Jasnogórskie Centrum Informacji

Jasnogórskie Centrum Informacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dyrektor Jasnogórskiego Centrum Informacji s. Małgorzata Kierznowska wyraża głęboką wdzięczność wszystkim pracownikom, ale też wolontariuszom, którzy z pasją sami odkrywają Jasną Górę i przekazują wiedzę i duchowość innym. Obecnie 8 przewodników oprowadza w 10 językach. Są też wolontariusze, których wielką pasją jest duchowość, historia, sztuka Jasnej Góry; są to ludzie różnych zawodów i w rożnym wieku, od emerytowanych pracowników naukowych po studentów.

- Wszystkich nas łączy wielkie umiłowanie tego miejsca i Matki Bożej. Dokładamy wszelkich starań, by każdy kto się z nami spotka, doświadczył piękna tego miejsca, by to spotkanie go przemieniało. Cieszymy się, że nasz mały jubileusz, nasza rocznica, wpisała się w wielki Rok Jubileuszowy Kościoła - wyraża radość s. Kierznowska. Jasnogórskie Centrum Informacji przygotowało też pamiątkowe pieczątki z racji Roku Jubileuszowego 2025.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

s. Kierznowska zapytana w rozmowie z @JasnaGóraNews o swoje osobiste wyjątkowe miejsce na Jasnej Górze, odpowiada, że oprócz kaplicy z Cudownym Obrazem Matki Bożej, to także zabytkowa jasnogórska biblioteka. Jest ona na co dzień niedostępna dla zwiedzających, tyko niewielu ma okazję ją poznać i wciąż na wszystkich wywiera ogromne wrażenie. - Tu zawsze człowiek pokornieje, bo co ja wiem w porównaniu z tą wiedzą zawartą w tych książkach, zamkniętą w tych futerałach. Fascynacja tym miejscem się udziela i ten „efekt wow”, powoduje, wielką dumę, świadomość odpowiedzialności za to miejsce, za Jasną Górę. Im dłużej oprowadzamy, tym więcej odkrywamy, im więcej czasu poświęcamy na studiowanie tajemnic Jasnej Góry, tym mam wrażenie, że sprawdza się to powiedzenie „wiem, że nic nie wiem”, albo że za mało wiem. To też sprawia, że odkrywanie tego piękna, wyjątkowości Jasnej Góry podbudowuje nas i umacnia ogromną więź z tym miejscem - podkreśla siostra dyrektor Jasnogórskiego Centrum Informacji.

Jak podkreśla Bogumiła Kmieć szczególną radością w służbie przewodnika jest moment, kiedy się widzi, jak to określił jeden z paulinów, że „niekiedy przyjeżdżają do nas turyści, a wyjeżdżają pielgrzymi”. - To są takie momenty oprowadzania , kiedy ktoś pyta „proszę pani, ja jeszcze raz pójdę do Matki Bożej” i to jest to. To są przepiękne przeżycia, które są sensem, treścią nie naszej pracy, ale naszej służba - podkreśla pani Bogumiła. Ponieważ przewodniczka całe swoje życie naukowe, zawodowe i zainteresowania związała z kulturą i historią Austrii, teraz jako przewodniczka-wolontariuszka szczególnie służy grupom austriackim, niemieckim i szwajcarskim. - Zawsze, kiedy dostaję grafik z harmonogramem oprowadzania grup, sprawdzam z jakiego regionu są pielgrzymi czy turyści. Przygotowuję się, aby też np. przywitać ich w takim duchu, jak to robi się w ich regionie, tu też staramy się stworzyć atmosferę wprowadzenia w coś wyjątkowego - opowiada przewodniczka. Sama pochodzi z Mazowsza, na Jasną Górę przyjeżdżała już jako dziecko i to miejsce od zawsze było przez nią znane i kochane.

Reklama

Jednym z najmłodszych stażem przewodników jest Marcin Barczyński. Ma niewiele lat więcej niż jasnogórskie Centrum Informacji. Z pochodzenia jest częstochowianinem. - Niejednokrotnie grupy, które wracają po oprowadzaniu mówią: „nie wiedzieliśmy”, „nie spodziewaliśmy się”, „byliśmy już tutaj tyle razy, od lat przyjeżdżam od dziecka, ale nigdy tego nie słyszeliśmy, nie wiedzieliśmy” i pytają, „czy można następnym razem”, czy „można coś innego jeszcze zobaczyć”. Już kończąc oprowadzanie, niektórzy ludzie planują następne, bo doświadczają czegoś ważnego, i przede wszystkim wartości duchowych, i historii, i tożsamości jasnogórskiej, dlatego zapraszamy! - zachęca jasnogórski przewodnik.

Jasnogórskie Centrum Informacji oferuje oprowadzanie po sanktuarium w 10 językach. Dostępnych jest kilka tras. Najpopularniejsza, również wśród osób z zagranicy jest „standardowa”, obejmującą Kaplicę Matki Bożej z Cudownym Obrazem, Bazylikę, Salę Rycerską czy muzeum w Bastionie św. Rocha (upamiętniające m.in. św. Jana Pawła II i bł. kard. Stefana Wyszyńskiego). Teraz w Wielkim Poście polecana jest np. trasa pozwalająca poznać jasnogórskie Via Crucis - drogi krzyżowe: Golgotę na Wałach, jej miniaturę w najnowszej Kaplicy św. Jana Pawła II, „Golgotę naszej codzienności” Jerzego Dudy-Gracza i XVIII-wieczną w Kaplicy Matki Bożej.

Jasna Góra prezentowana jest także jako twierdza, tzw. Fortalitium Marianum. Trasa obejmuje m.in. Bastion św. Rocha z oryginalnymi murami obronnymi z XVII w. i Bastion św. Barbary z „Golgotą Wschodu” oraz Kaplicą Jasnogórskiej Matki Pojednania - miejscami pamięci o historii narodowej. W planach mają być też projekty turystyczne związane m.in. ze świadectwami cudów i łask „zapisanych” w wotach i obrazach czy związana z ukazywaniem wątków II wojny światowej.

Oprowadzanie jest też stale unowocześniane, m.in. od ubiegłego roku Jasnogórskie Centrum Informacji oferuje zestawy słuchawkowe, które poprawiają słyszalność przewodnika przez grupę. W przygotowaniu jest aplikacja, która ułatwiłaby samodzielne zwiedzanie ze skanowaniem kodów QR.

Kody QR dostępne są już w przybudówce Kaplicy Matki Bożej, gdzie znajduje się droga krzyżowa Jerzego Dudy-Gracza. Pod kodami kryją się rozważania, dostępne w różnych językach i historia obrazów.

Jasna Góra znajduje się w centrum Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Kulturowego Paulinów. Hasłem Szlaku Paulinów jest „duchowość w drodze”. Całe przedsięwzięcie ma służyć ukazaniu roli Zakonu w historii Polski i społeczności lokalnych, a także prezentacji duchowości paulińskiej oraz dziedzictwa kulturowego i architektury zakonu.

2025-03-13 16:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kilka faktów o Leonie XIV

2025-05-12 21:36

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Leon XIV ma opinię człowieka cichego, ale zdecydowanego. Cechuje go głęboki wewnętrzny pokój. Uważnie słucha, rzadko przerywa, często się uśmiecha. Jego decyzje wynikają nie z pośpiechu, ale z modlitwy.

Jest zakorzeniony w duchowości św. Augustyna. Jako swoje biskupie motto wybrał słowa: „In Illo uno unum – Jedno w Jednym”, mówiące o jedności w Chrystusie ponad podziałami i różnicami. Papież nie tylko mówi o pokoju – on go w sobie niesie.
CZYTAJ DALEJ

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Kościół św. Anny, gdzie obecny Papież czuł się, jak u siebie

2025-05-13 11:26

Włodzimierz Rędzioch

Mały kościół przy jednej z bram do Watykanu, należący do parafii św. Anny dei Papafrenieri, jest bliski nowemu Papieżowi Leonowi XIV. To właśnie tutaj Robert Francis Prevost, gdy był jeszcze kapłanem, a później kardynałem, czuł się jak w domu. Wcześniej często bywał tu także Jan Paweł II.

Kościół w stylu barokowym, zbudowany na planie elipsy, jest znany wielu Rzymianom, którzy przez położoną obok Bramę św. Anny przechodzą na terytorium Watykanu. Wiele osób, także pielgrzymów zdążających na Plac św. piotra wstępuje tu na chwilę modlitwy. Od 1929 roku kościołem opiekują się augustianie, zakonnicy z tego samego zgromadzenia, z którego jest Papież Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję