„Będę rozmawiał z prezydentem Putinem we wtorek. W weekend wykonano wiele pracy” - oznajmił Trump reporterom na pokładzie prezydenckiego samolotu podczas powrotnego lotu z Florydy do Waszyngtonu.
„Chcemy zobaczyć, czy możemy zakończyć tę wojnę (Rosji przeciwko Ukrainie - PAP). Może możemy, może nie, ale myślę, że mamy na to bardzo duże szanse” - powiedział Trump.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zapytany, jakie ustępstwa są rozważane, Trump zapewnił, że "będziemy rozmawiać o terytorium. Będziemy rozmawiać o elektrowniach (...). Myślę, że przedyskutowaliśmy już bardzo wiele z obiema stronami, Ukrainą i Rosją. (...) Rozmawiamy, dzielimy pewne zasoby" - stwierdził.
Kreml potwierdził w poniedziałek, że następnego dnia dojdzie do rozmowy telefonicznej przywódców Rosji i USA, Władimira Putina i Donalda Trumpa. "Taka rozmowa jest zaplanowana na wtorek" - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow na briefingu.
Trump opisał Ukrainę jako trudniejszą we współpracy niż Rosja. Gdy 28 lutego doszło do jego spotkania w Waszyngtonie z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, rozmowa miała gwałtowny przebieg i zakończyła się przedwczesnym opuszczeniem Białego Domu przez ukraińskiego przywódcę. Agencja Reutera zauważyła że przyjęcie przez Ukrainę proponowanego przez USA zawieszenia broni wymusza na Rosji ustąpienie wobec żądań Trumpa dotyczących przerwania walk i może wystawić na próbę opinię prezydenta USA o Władimirze Putinie.