24 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci o Polakach ratujących Żydów podczas okupacji niemieckiej. To także kolejna, tym razem 81. rocznica męczeńskiej śmierci bł. Rodziny Ulmów.
Z tej okazji w niedzielę, 23 marca 2025 r. w Markowej rozpoczęły się uroczystości upamiętniające tych wszystkich, którzy mimo trudnej wojennej rzeczywistości i groźbie śmierci, zdecydowali się przyjąć pod swój dach ukrywających się Żydów. W Markowej takich rodzin jest kilka i to właśnie przy ich mogiłach na miejscowym cmentarzu modlono się, składano wieńce i palono świece.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Modlitwę tę poprowadził proboszcz parafii pw. św. Doroty w Markowej ks. Roman Chowaniec. – Oni się nie ulękli, oni nie cofnęli się, oni byli gotowi na wszystko. Rodzina Ulmów rzeczywiście oddała wszystko, oddała życie, innym udało się przeżyć i za to chcemy Pani Bogu dzisiaj dziękować, za przykłady rodzin, które pokazały nam, że „nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich”. Oni tak to pojmowali i tak postępowali – powiedział ks. Chowaniec.
Reklama
Sylwetki upamiętnionych w tym dniu postaci zarysował uczestnikom modlitwy dr Mateusz Szpytma, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej. Wśród Polaków ratujących Żydów w Markowej obok bł. Rodziny Ulmów byli także Michał i Maria Bar razem z dziećmi, Michał i Katarzyna Cwynar, Dorota i Antoni Szylar z dziećmi, Weronika i Jan Przybylak oraz Helena i Jan Cwynar.
Po zakończonej modlitwie na cmentarzu, dalsza część uroczystości miała miejsce w świątyni, gdzie abp Józef Michalik przewodniczył Mszy Świętej, podczas której poświęcił nowy sztandar Szkoły Podstawowej im. bł. Rodziny Ulmów w Markowej.
Podczas homilii senior Archidiecezji Przemyskiej wspominał 81. rocznicę zamordowania bł. Rodziny Ulmów. – Oni też tu przychodzili się pokrzepić tym Słowem Bożym. I piękno tej liturgii dzisiejszej także polega na tym, że są to kolejne piękne znaki, że to Słowo, które ich dotknęło ma także wartość dla nas.
Kaznodzieja zwrócił się w sposób szczególny do uczniów, nauczycieli i dyrekcji szkoły w Markowej, która – jak mówił – miała odwagę przyjąć swoich sąsiadów za drogowskaz. – Niech ten poświęcony sztandar, niech ta obecność dzisiaj szkoły markowskiej w markowskim kościele, przed tymi błogosławionymi Markowianami będzie też jakimś znakiem, że to są wartości, które się nie przemijają. Dlaczego się nie przemijają? Bo są zakorzenione w Słowie Bożym. A dzisiejsze Słowo Boże pomaga nam poznać prawdę o człowieku.
Reklama
Abp Michalik zaznaczył, że uroczystość ta jest dziękczynieniem za postaci, które podczas II wojny światowej wykazały się taką odwagą jak Rodzina Ulmów, która stała się symbolem Polaków ratujących Żydów. – Dzisiaj przychodzimy pochylić się przed tymi ludźmi i razem z nimi podziękować Panu Bogu za moc, którą im dał, właśnie tym męczennikom zamordowanym przez reżim hitlerowski.
Senior Archidiecezji Przemyskiej zwrócił uwagę także na obchodzone w tych dniach Dzień Życia i Dzień Świętości Życia. Mówił, że życie to dzisiaj walka. – Rozpoznawajmy ludzi bez sumienia, nie popierajmy ich, miejmy tę odwagę, by nie milczeć na zło, ale popierać dobro i ludzi walczących o życie.
Podczas niedzielnej uroczystości w Markowej wspólnota parafii pw. św. Doroty dziękowała także za zakończenie kolejnego etapu prac remontowych w ich świątyni.
Z kolei popołudniu odbył się tam Koncert Pieśni Pasyjnych, w wykonaniu trzech chórów: Chóru Bazyliki Bożego Ciała w Krakowie, Chóru Łańcuckiej Fary oraz Chóru Raxavia z Rakszawy.