Reklama

Polityka

Polska bieda ma twarz dziecka

Raport GUS „Warunki życia rodzin w Polsce” ujawnia szczegóły dotyczące dramatycznej sytuacji materialnej znacznej części społeczeństwa. Nieudolna polityka rządu PO-PSL, który bagatelizuje problemy najuboższych, najbardziej dotyka polskie dzieci. Bieda w naszym kraju jest przenoszona z pokolenia na pokolenie, niczym dziedziczna choroba. Dzieci ubogich rodziców, którzy nie są w stanie zapewnić im dobrego wykształcenia, w przyszłości także są narażone na życie w niedostatku

Niedziela Ogólnopolska 14/2014, str. 43

[ TEMATY ]

polityka

Archiwum prywatne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dane mówią same za siebie – aż 2,5 mln polskich dzieci korzysta ze świadczeń przeznaczonych dla osób żyjących w skrajnej nędzy. Co trzecie dziecko cierpi z powodu niedostatku, a już co szóste żyje w prawdziwym ubóstwie. Ponad pół miliona dzieci jest niedożywionych, ponieważ ich rodzice nie są w stanie zapewnić im zbilansowanych, pełnowartościowych posiłków. Nie lepiej przedstawia się sytuacja opieki zdrowotnej – rodziców aż 530 tys. dzieci nie stać na wizytę u lekarza specjalisty, a blisko 600 tys. nie stać na wizytę u dentysty. Co gorsza, problem ten systematycznie się pogłębia. Za rządów PO-PSL podniesiono podatek VAT na dziecięce ubranka oraz obuwie, co jeszcze bardziej pogrąża polskie rodziny. Ulga podatkowa w praktyce nie jest dostępna dla ponad 70 proc. rodzin wielodzietnych. Nie mogą one z niej skorzystać, bo… mają zbyt niskie dochody. Pozostaje jeszcze kwestia podręczników szkolnych – prawie 450 tys. dzieci nie posiada kompletu niezbędnych książek, ponieważ rodziców nie stać na ich zakup, nie mówiąc już o uczestnictwie dzieci w zajęciach pozalekcyjnych, wymagających zwykle dodatkowego wkładu finansowego.

Reklama

Raport GUS podaje, że w szczególnie niekorzystnej sytuacji znajdują się rodziny wielodzietne. Poniżej tzw. minimum egzystencji żyje prawie 10 proc. rodzin wychowujących troje dzieci i aż 26,6 proc. mających czworo lub więcej dzieci. Przyszłość naszego narodu jest ściśle związana z demografią. Gdyby partia rządząca zechciała poważnie pomyśleć o przyszłości naszego kraju, szybko doszłaby do wniosku, że w znacznej mierze zależy ona od sytuacji demograficznej. Rok 2013 był przez rząd Donalda Tuska ogłoszony Rokiem Rodziny, tymczasem dane demograficzne pokazały rekordową od czasu II wojny światowej przewagę zgonów nad urodzeniami. Przy tak prowadzonej polityce „prorodzinnej” w najbliższych latach sytuacja ta nie tylko się nie poprawi, ale ulegnie pogorszeniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielokrotnie podnosiłam tę kwestię w wystąpieniach sejmowych. Apelowałam o pochylenie się nad sytuacją najuboższych. Z wypowiedzi urzędników rządowych dowiadywałam się jednak, że państwa nie stać na większą pomoc. Rząd Tuska przez 6 lat doprowadził do upadku wielu polskich przedsiębiorstw, wysprzedawania dóbr narodowych i w efekcie – do wzrostu bezrobocia. To nieprawda, że jedynie w bogatszych krajach dzieci są otoczone przez państwo większą troską. W Estonii np., której wskaźnik PKB jest zbliżony do polskiego, odsetek ubogich dzieci wynosi 12,4 proc., podczas gdy w Polsce – aż 20,9 proc. O sytuacji najmłodszych decyduje właśnie polityka partii rządzących. Przy podobnych środkach można zdziałać znacznie więcej, potrzeba tylko rozwiązań zapobiegających przyczynom ubóstwa na poziomie ogólnokrajowym.

Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało wiele konkretnych rozwiązań, które zreorganizują polską politykę prorodzinną. Nowy program partii zakłada wprowadzenie comiesięcznego dodatku rodzinnego w kwocie 500 zł na drugie i na kolejne dziecko do 18. roku życia. Zwiększony zostanie dostęp do świadczeń rodzinnych. Wprowadzona będzie zerowa stawka VAT na ubranka dziecięce. Zadbamy też o to, aby każde uczące się dziecko miało zapewniony darmowy, pełnowartościowy posiłek na stołówce szkolnej, dlatego utworzony zostanie Narodowy Program Dożywiania.

Dane GUS są twardym dowodem na to, że rządy Donalda Tuska spychają nas w przepaść i odbierają szanse edukacyjne i rozwojowe dzieciom, które w przyszłości będą stanowiły trzon naszego społeczeństwa. Polacy muszą się obudzić i powiedzieć: „dość” koalicji PO-PSL.

2014-04-01 14:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pilna sprawa

Niedziela Ogólnopolska 36/2014, str. 43

[ TEMATY ]

polityka

Artur Stelmasiak

Większość polskich mediów, szczególnie z tzw. głównego nurtu i tabloidy, utrudnia debatę o ważnych sprawach, kierując uwagę swoich odbiorców na kwestie mało istotne. Brak w nich kluczowych dla Polski tematów. Konsekwencje tego mogą być niebezpieczne, bowiem opinia publiczna już dziś wydaje się być uśpiona w strategicznej dla naszego państwa zmianie w doktrynie obronnej NATO.
CZYTAJ DALEJ

W Wielkim Tygodniu w ponad 100 kościołach odbędzie się noc konfesjonałów

2025-04-14 07:15

[ TEMATY ]

spowiedź

noc konfesjonałów

Karol Porwich/Niedziela

W Wielkim Tygodniu w ponad 100 kościołach księża będą spowiadać do północy lub do rana w ramach 15. edycji nocy konfesjonałów. W tym roku przebiega ona pod hasłem "Prawdziwa Wielkanoc zaczyna się w sercu". Akcja ma umożliwić osobom zabieganym przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania.

Udział w akcji Noc Konfesjonałów polega na zorganizowaniu dodatkowej spowiedzi w Wielkim Tygodniu i zgłoszeniu udziału kościoła w serwisie nockonfesjonalow.pl.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję