Reklama

Niedziela Lubelska

W służbie Maryi

Niedziela lubelska 14/2014, str. 8

[ TEMATY ]

Legion Maryi

Ewa Kamińska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jestem całkowicie Twój, moja Królowo,
moja Matko i wszystko, co posiadam jest Twoje
Z aktu poświęcenia Legionu Niepokalanemu Sercu Maryi

Było to 25 lat temu – 12 marca 1989 r. Wtedy w kościele pw. św. Antoniego Padewskiego w Lublinie odbyło się pierwsze spotkanie powołaniowe kandydatów do Legionu Maryi. We wspomnieniach Marii Pankowskiej z prezydium Matki Bożej Królowej Różańca Świętego przy archikatedrze lubelskiej ten dzień zapisał się następująco: „Przyszliśmy w cztery osoby z s. Klarą [Conolly] do tzw. szopki przy ul. Kasztanowej na spotkanie powołaniowe. Zgłosiły się wtedy cztery osoby. Potem były kolejne zebrania i przychodziły nowe osoby”. S. Klara z Irlandii przedstawiła wówczas zasady działania Legionu. Opiekunem duchowym został młody wikariusz ks. Stanisław Fel, o którym proboszcz ks. Stanisław Róg mówił: „Kościoła jeszcze nie ma, ale jeden filar już mamy i to solidny”.

Reklama

Z okazji jubileuszu prezydium Legionu Maryi, Matki Pięknej Miłości przy parafii pw. św. Antoniego w Lublinie odprawiona została uroczysta Msza św. dziękczynna z prośbą o dalszy rozwój wspólnoty, nowe powołania, a także o Boże błogosławieństwo oraz zdrowie dla wszystkich opiekunów Legionu oraz dla byłych i obecnych członków czynnych i wspierających. Eucharystię sprawował ks. Mirosław Kawczyński, kierownik duchowy Legionu Maryi w archidiecezji lubelskiej, wraz z proboszczem ks. Stanisławem Rogiem, ks. Łukaszem Wasiem i ks. Franciszkiem Bednarem. Czytania i dary ołtarza przygotowały członkinie Legionu. Oprawę muzyczną zapewnił parafialny Chór Cecyliański i organista Jacek Chęckiewicz. Pod koniec Mszy św. prezydent Legionu Barbara Wołczyk wraz z zastępcą Ireną Śladowską podziękowała kapłanom za życzliwość, duchowe przewodnictwo i wsparcie, a także wszystkim byłym opiekunom i prezydentom za ich ofiarną posługę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak mówił ks. Stanisław Róg, Legion Maryi to jedna z najstarszych grup w parafii. – Jej działalność to budowanie Kościoła w praktyce. Ten materialny widzimy, ale ważny jest także duchowy. Zaangażowanie duchowe przekłada się na owoce, również i materialne. Przynależność do Legionu to poszerzanie dobra, wejście w plan zbawienia, jaki Bóg realizuje dzisiaj przez ludzi – podkreślał. – Serdeczne Bóg zapłać za 25 lat trwania, za służbę przy chorych, posługę duchową i modlitwę. Matka Boża, której służycie, nie pozostaje dłużna i udziela łask tu i teraz nie tylko wam, ale i całej wspólnocie – zapewniał Ksiądz Proboszcz. – Nie ma lepszej drogi do Jezusa, jak przez Maryję. W teorii bez Niej można dojść do Jezusa, ale w praktyce jeszcze nikomu się to nie udało. Zachęcam wszystkich do wstępowania do Legionu, aby na 25-lecie utworzyć nowe prezydium na chwałę Boga i Matki Najświętszej – mówił ks. Mirosław Kawczyński.

Po Mszy św. odbyło się spotkanie jubileuszowe z udziałem zaproszonych gości. Wśród przybyłych byli m.in. wiceprezydent Regii Jerzy Piłat, dawne parafianki – skarbnik Regii Krystyna Jedut i była wieloletnia prezydent Legionu Maryi, a także Regii Maria Wojtanowicz oraz członkowie Legionu z innych wspólnot parafialnych. Czas płynął na rozmowach i wspomnieniach.

* * *

Legion Maryi założył w 1921 r. w Irlandii sługa Boży Frank Duff (1889 – 1980). Celem Legionu jest głoszenie chwały Bożej poprzez świętość jego członków osiąganą dzięki modlitwie i aktywne włączanie się w dzieło Maryi i Kościoła. Duchowość opiera się na zawierzeniu Maryi, naśladowaniu Jej wiary, pokory i pełnej poświęcenia miłości. Członkowie aktywni podejmują prace apostolskie z ludźmi zaniedbanymi moralnie i religijnie, odwiedzają samotnych i chorych w domach, szpitalach i zakładach opieki społecznej, pracują wśród ludzi uzależnionych, spotykają się z więźniami, organizują czuwania modlitewne, służą pomocą duchową wszystkim, którzy są w potrzebie. Członkowie wspierający codziennie ofiarowują Matce Najświętszej modlitwy legionowe, w których skład wchodzi cząstka Różańca. Obecnie Legion działa na wszystkich kontynentach świata. W Polsce dzieło Legionu propagował po II wojnie światowej Anatol Kaszczuk (1912 – 2005), lecz w okresie stalinowskim działalność ta nie była możliwa. Dopiero w 80. latach XX wieku nastąpiło odrodzenie ruchu w naszym kraju. Obecnie Legion Maryi działa w większości diecezji i stale się rozwija.

2014-04-03 12:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Maryją w życiu Kościoła

Niedziela zamojsko-lubaczowska 31/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Legion Maryi

Archiwum parafii św. Mikołaja w Grabowcu

Legioniści Maryi, kapłani wraz z bp. Marianem Rojkiem

Legioniści Maryi, kapłani wraz z bp. Marianem Rojkiem

Prezydium Legionu Maryi Matki Bożej Szkaplerznej w Grabowcu obchodziło jubileusz 25 -lecia istnienia.

Legion Maryi jest stowarzyszeniem ludzi świeckich i głosi chwałę Bożą i dąży do osobistej świętości poprzez modlitwę i pracę apostolską. 30 czerwca w parafii św. Mikołaja w Grabowcu odbył się srebrny Jubileusz Legionu Maryi, najmniejszej struktury legionowej, jaką jest Prezydium. Jest to stowarzyszenie katolików, którzy za zgodą Kościoła i pod opieką Maryi Niepokalanej, Pośredniczki wszelkich łask zorganizowali się w Legion, aby wspomagać Kościół w walce przeciwko światu i siłom zła – co wskazuje Podręcznik Legionu Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Piotrkowski Męski Różaniec w pierwszą sobotę maja

2025-05-04 09:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Męski Różaniec

Maciej Hubka

W sobotę, 3 maja br., piotrkowscy mężczyźni po raz 74. spotkali się na modlitwie ulicami miasta. W majowym Męskim Różańcu wzięło udział ponad 30 osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję