Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Pomoc w problemach wychowawczych

Niedziela sosnowiecka 18/2014, str. 7

[ TEMATY ]

wychowanie

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O tym, jak trudno wychowywać dzieci przekonuje się wielu rodziców. Przeszkodą w wychowaniu jest nie tylko coraz dłuży czas pracy czy w ogóle brak pracy, ale także Internet, wirtualne gry, telewizja. Do tego dochodzą problemy wpływu grup rówieśniczych „zainfekowanych” kampaniami reklamowymi czy po prostu złym zachowaniem. Na całe szczęście pojawia się coraz więcej wyspecjalizowanych ośrodków przychodzących zatroskanym rodzicom z pomocą. Jedną z takich propozycji jest Akademia Dobrego Rodzica prowadzona przez Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Jaworznie.

Akademia rusza 6 maja. Będzie to cykl bezpłatnych spotkań, które pomogą rodzicom w lepszym zrozumieniu własnych dzieci. Zapisy przyjmowane są telefonicznie: 32-745-12-00 wew. 107 lub 608-163-335. Liczba miejsc jest ograniczona, więc warto się pospieszyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas ośmiu spotkań pracownicy Ośrodka Interwencji Kryzysowej będą rozmawiać z rodzicami m.in. o świadomości oczekiwań wobec dziecka, poznawaniu i rozumieniu świata uczuć własnych i dziecka, umiejętności stawiania jasnych granic i wymagań, umiejętności właściwej komunikacji w relacji dziecko – rodzic, znaczeniu norm i zasad w życiu rodziny, o tym dlaczego warto być konsekwentnym rodzicem, o karach i nagrodach w wychowaniu, a także wskażą miejsca, gdzie można szukać pomocy dla dziecka i rodziny.

Akademia Dobrego Rodzica nie jest pierwszym projektem prowadzonym przez Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Dość powiedzieć, że w poprzednich latach placówka prowadziła program pn. „Jaworzno stawia na rodzinę – słowo rani bardziej niż ręka”, czy projekt: „Narkotyki – nie igraj z życiem”. Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Jaworznie istnieje 7 lat. Placówka świadczy pomoc rodzinom, które znalazły się w trudnej sytuacji. Podstawowym celem ośrodka jest prowadzenie interdyscyplinarnych działań w zakresie interwencji kryzysowej, podejmowanych na rzecz osób i rodzin będących w stanie kryzysu. Zatrudniając psychologów, pedagogów, terapeutów, prawników czy pracowników socjalnych placówka wykonuje swoje zadania poprzez ustalenie źródeł kryzysu rodziny oraz określenie stanu psychicznego i społecznych skutków kryzysu. Kolejnym krokiem jest przywrócenie równowagi psychicznej i umiejętności samodzielnego radzenia sobie, a dzięki temu zapobieganie przejściu reakcji kryzysowej w stan chronicznej niewydolności psychospołecznej. W sytuacjach skrajnych ośrodek zapewnia ochronę zdrowia i życia osób i rodzin, które zostały dotknięte kryzysem, poprzez usunięcie zagrożenia lub izolację.

Usługi Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Jaworznie realizowane są w kilku formach; to m.in. pomoc świadczona przez psychologów, pedagogów, prawników, pomoc rodzinie poprzez poradnictwo specjalistyczne i współpracę z organizacjami pozarządowymi w prowadzeniu działań na rzecz pomocy rodzinie, a także przeciwdziałanie przemocy w rodzinie (pracownicy ośrodka używają w tym celu procedury zwanej „Niebieską Kartą”). Kolejną forma działania jest punkt informacyjno-konsultacyjny ds. zapobiegania narkomanii. Prowadzenie mieszkań chronionych dla samotnych matek lub ojców z małoletnimi dziećmi, kobiet w ciąży, osób dotkniętych przemocą – to kolejny obszar działania ośrodka. I w końcu ośrodek świadczy pomoc na rzecz osób bezdomnych, którzy przeszli już etap socjalizacji w ośrodkach wsparcia, noclegowniach miejskich i rokują nadzieję na usamodzielnienie.

2014-04-30 12:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lody na patyku

Gerard Rasch, Holender, tłumacz Zbigniewa Herberta, napisał w dzień po śmierci poety w piśmie „Vrij Nederland”: „…ważne jest, by również w poezji, szczególnie w poezji zachować ludzką twarz, bronić piękna, ponieważ słowo jest niedwuznaczne, uwiecznia nas i utrwala, gdyż poezja jest najwyższą formą porozumiewania się ludzi”. I zaraz potem dodał: „Nie ze wszystkiego można żartować. Niektóre wartości są absolutne. Dom. Jedzenie. Wolność. Prawda. Piękno. Życie”. Pomijając charakterystyczną dla wielu niewierzących artystów przesadę, tę „najwyższą formę porozumiewania się”, i arbitralnie ustalone „absolutne wartości”, wśród których tylko Prawda zasługuje na to miano (Piękno jest jej odbiciem), te słowa są zastanawiające. Słyszy się w nich tęsknotę za ładem. Tęsknotę za światem, w którym rzeczy są na swoim miejscu. Tak, nie ze wszystkiego można żartować. Poezja Zbigniewa Herberta, czerpiąca natchnienie z kanonu wartości klasycznych i do niego, jako wzorca Piękna, Ładu, Harmonii, odwołująca się, była dla wielu ludzi, w tym dla holenderskiego tłumacza, sprawą istotniejszą, niż mogłoby się wydawać. To nie była tylko poezja. Było to nie tylko źródło szczególnej inspiracji dla myśli, skojarzenia rzeczy w czytelny, prosty i w swej prostocie elegancki wzór, źródło wzruszenia, przeżycia estetycznego. Ona poruszała struny głębsze. Pragnienie Prawdy, Dobra i Piękna, które są nierozerwalną całością. Nie bez przyczyny holenderski znawca Herberta wspomniał o jedzeniu. Zapewne tak jak my miał przed oczyma dwa przeciwstawne obrazy: olbrzymi wylew wszelkiego rodzaju budek z jedzeniem podawanym do rąk klientów na ulicy, jakby to była wojna i trzeba było brać zupę wprost z kotła ustawionego pod gołym niebem, a mięso jeść rękami. I zaraz obok - jakieś nieprawdopodobne przybytki gastronomiczne, ociekające bogactwem, wyrafinowaniem, wytwornością (najczęściej podrabianą), zachęcające do spożywania na olbrzymich porcelanowych talerzach nienaturalnie małych porcji, przybranych liśćmi, kwiatami i ziarenkami egzotycznych nasion, czegoś, co ma być przede wszystkim „oryginalne”, „niepowtarzalne”, sprowadzone z bardzo daleka w skrzyniach obłożonych lodem. Miejscem, gdzie jedzenie traktowane jest normalnie, pozostaje dom. Normalnie, to znaczy bez zdawkowości, pośpiechu i zarazem bez ceremonialnej przesady, właściwej snobistycznemu gustowi, który jest wiecznie niezadowolony z powtarzalności tych samych miejsc i uskarża się na brak smakowych podniet. Dom rodzinny, w którym czeka nakryty obrusem stół, wygodne krzesła i skromny, ale zdrowy, niezbyt obfity posiłek. Czy jednak dużo jest takich domów? Nawet jedzenie w spokojnej, miłej, pełnej prostoty atmosferze stało się dziś rodzajem luksusu. A o tym, że istotnie każdy posiłek jest czymś ważnym, w naszym kręgu kulturowym i cywilizacyjnym, przekonuje nie tylko poezja, a nade wszystko modlitwa przed posiłkiem, którą przez całe wieki w Polsce praktykowano i nie było od tego zwyczaju odstępstw. Dziś „śmieciowe jedzenie” odzwyczaja nas od szacunku dla Bożych darów. Sposób przyjmowania go - niechlujny, wprost z papierków czy plastikowych opakowań, na ulicy, często brudnej, wśród hałasu i dymu spalin - uwłacza powadze tej czynności, która nie powinna nas zbliżać do świata zwierząt. Przeciwnie. Warto zauważyć, jakim wyłomem cywilizacyjnym stały się lody na patyku, do jedzenia na ulicy, wprowadzone z wielkim entuzjazmem najpierw w Związku Sowieckim, jeszcze w latach 20. XX wieku, gdzie przemysł wytwarzania lodów był niemal przemysłem narodowym i gdzie niechlujstwo spożywania posiłków stało się w krótkim czasie od rewolucji czymś wręcz symbolicznym. Niby rzecz niewinna, a tak skuteczna w dziele systematycznego, powolnego kruszenia zasad, jakie niegdyś tworzyły naszą kulturę. W Polsce panie, siadając do obiadu, starały się kiedyś zakładać inną suknię, a przynajmniej zmieniać na czysty fartuszek, bo obiad był rodzajem rodzinnego święta, wspólnym spotkaniem przy stole. Imieniny dzieciom wyprawiano zawsze w domu, pod czujnym okiem rodziców. Dziś królują kinderbale w McDonaldzie albo też - równie często - rodzice uciekają z domu, gdy przychodzą goście do synka lub córeczki i w krótkim czasie stawiają dom na głowie. Warto zapytać: Czym jest taki dom? Kim są tacy rodzice? Kim będą takie dzieci?
CZYTAJ DALEJ

Słoweńcy w referendum odrzucili legalizację eutanazji. Lokalny Kościół nie kryje zadowolenia

2025-11-24 20:21

[ TEMATY ]

referendum

Słowenia

legalizacja eutanazji

odrzucenie

Adobe Stock

Kościół katolicki z zadowoleniem przyjmuje wynik referendum, w którym Słoweńcy odrzucili legalizację eutanazji w formie wspomaganego samobójstwa. W niedzielnym referendum około 53 procent obywateli głosowało przeciwko ustawie przyjętej w lipcu przez parlament w Lublanie. „Cieszymy się, że zwyciężyła świadomość, iż każde ludzkie życie jest cenne i nienaruszalne, i że musimy je chronić jako najwyższą wartość, bez względu na okoliczności" - nie kryje zadowolenia biskup Novo Mesto, Andrej Saje, przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowenii.

W referendum przeprowadzonym 23 listopada większość obywateli zagłosowała przeciw ustawie o wspomaganym samobójstwie. „Nie" uzyskało 53,44 proc., „tak" - 46,56 proc., a frekwencja wyniosła niespełna 41 proc.
CZYTAJ DALEJ

Konsekracja kościoła w Przeworsku

2025-11-25 10:03

archiwum parafii

Namaszczenie ołtarza

Namaszczenie ołtarza

W ostatnią niedzielę roku liturgicznego, 23 listopada 2025 r., abp Adam Szal uroczyście poświęcił i konsekrował kościół pw. Chrystusa Króla w Przeworsku. Uroczystość przypadła w dniu odpustu parafialnego.

Na początku Eucharystii parafianie w słowach powitania metropolity przemyskiego mówili o wspólnocie, która powstawała razem z budową materialnie świątyni. – Wznieśliśmy tę świątynię i nie tylko jako budowlę z cegieł i kamieni, ale jako miejsce spotkania Boga z człowiekiem. Jest to przestrzeń, gdzie ziemia dotyka nieba, gdzie codzienność otwiera się na wieczność. Tu rodzi się wiara, wznosi się modlitwa, tu dojrzewa nadzieja – zauważyli przedstawiciele parafii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję